Skocz do zawartości
IGNOROWANY

(bbk) 4.2 stuki w silniku podobne do panewki


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam. Od jakiegoś czasu moje audi s4 b6 4.2 bbk zaczęła wydawać z siebie stuki podobne do stukajacej panewki. Samochód ogólnie chodzi normalnie ma moc i nie ma żadnych błędów. Dziwne zachowanie przeważnie ujawnia się gdy eska zostanie dobrze przegoniona na pierwszych 3 biegach a później zatrzymam się naprzyklad na światłach.I na wolnych obrotach zaczyna stukać raz głośniej raz ciszej. Wystarczy natomiast że dodam gazu lub zgasze i odpale ponownie auto i stukanie znika. Dziś przed garażem podczas zabawy vcds była opalona na wolnych obrotach przez jakieś 30 min. W tym czasie zaczęła stukać tak jak by ktoś walił młotem w kowadlo. Po dodaniu gazu znowu się uspokoiła. Ma ktoś jakieś pomysły co to może być. Jeśli coś jest nie tak jak powinno to przepraszam ale jest to mój pierwszy post. Udało mi się nagrać filmik 

VID_20180505_224013.mp4

Edytowane przez Karol22
Opublikowano (edytowane)

Panewkę słychać z dołu silnika,dźwięk jest stłumiony bardziej a tutaj to bardziej z kolektora ssacego lub którejś z głowic słychac. 

Poza tym panewkę słychać przy niskim ciśnieniu oleju,dodajesz gazu-cisza,obroty schodzą i znów słychać.

Edytowane przez pila24
Opublikowano

Więc masz może jakieś przypuszczenie co to może być 

Opublikowano

Więc masz może jakieś przypuszczenie co to może być 

Opublikowano

nie wiem czy jeszcze aktualne, ale przychodząmi na myśl 2 rzeczy...

1. wariatory dostają za mało oleju (sprawdź czy w kanale 91 i 92 wartość zadana i ustawiona się pokrywają) nie zaklekocze czasem przy odpalaniu?

2. klapka kolektora dolotowego

Opublikowano

Witam wszystkich. Jestem nowy na forum. Mam eske od jakiegoś czasu i mam z nią problem...na wstępie zależy mi, by ktoś podał lub zmierzył jakie ma ciśnienie oleju,( bądź o spotkanie najlepiej na Rzeszowie 600 989312 Z inną eską). Na cieplym silniku z trasy i na z grzanym jak by stojąc w korku 10 minut, u mnie jest 2.2bara normalnie na cieplym po trasie a jak go zgrzeje to spada do 1.8 i zaczyna wszystko grać. Opisuje to niżej.  ...po wymianie pierścieni tłokowych, prowadnic i uszczelniaczy zaworowych, oringow i uszczelek, sprawdzeniustanu zużycia i zamianie panewek górna z dolną  (wypisuje tylko to co wewnątrz silnika było robione) eska zaczęła po 1 odpaleniu i rozgrzaniu stukać prawym fazatorem.  Ale tylko na ciepłym silniku. Dźwięk na biegu jałowym wygladal jak by fazator mial jakiś luz i tak cały czas, do tego pojawiało się nie spodziewanie co jakiś czas kilka stukow glośniejszych jak by ktoś w niego małym młotkiem uderzał. Z czasem (ok. 400km) przeszło na lewy fazator prawy się uciszyl. Do tego za 100-200km doszedł dźwięk łańcucha środkowego jak by zaczął "szeleścic" i zaczęła chodzić głośno lewa głowica walki...  Po przejechaniu ok. 1100km  tłukł się dodatkowo i prawy fazator  i wszystko wraz. Auto ma 210tys. Przy 160 wymieniono rozrzad. Wiem bo auto sprowadzono z Włoch i od 100tyś. Opiekuje się nim 1 mechanik. A ja go kupiłem od wcześniejszego właściciela można powiedzieć. Auto było docieranie na mobilu 10w40 później zalałem 5w50 mobila - nic nie pomoglo. Mechanik był pewny rozrządu bo sam go robił. Obecnie silnik na stole. Sprawzdanie wszystkiego po kolei. Fazatory jak nowe, łańcuchy tez, ślizgi trochę widać rowki, jak na 50 tys... pompa oleju ok. Zaworki olejowe były regenerowane, zapomniałem dodać. Trzymają. Nie ma syfu w silniku. Silnik ma moc i pracuje ok oprocz tego hałasu z rozrządu.  Proszę o pomoc bo juz tracę cierpliwość do eski, co może być przyczyną. I o to by ktoś sprawdził ciśnienie oleju w swojej esce. 

Pozdrawiam.

Opublikowano
6 godzin temu, Scigacz52 napisał:

Witam wszystkich. Jestem nowy na forum. Mam eske od jakiegoś czasu i mam z nią problem...na wstępie zależy mi, by ktoś podał lub zmierzył jakie ma ciśnienie oleju,( bądź o spotkanie najlepiej na Rzeszowie 600 989312 Z inną eską). Na cieplym silniku z trasy i na z grzanym jak by stojąc w korku 10 minut, u mnie jest 2.2bara normalnie na cieplym po trasie a jak go zgrzeje to spada do 1.8 i zaczyna wszystko grać. Opisuje to niżej.  ...po wymianie pierścieni tłokowych, prowadnic i uszczelniaczy zaworowych, oringow i uszczelek, sprawdzeniustanu zużycia i zamianie panewek górna z dolną  (wypisuje tylko to co wewnątrz silnika było robione) eska zaczęła po 1 odpaleniu i rozgrzaniu stukać prawym fazatorem.  Ale tylko na ciepłym silniku. Dźwięk na biegu jałowym wygladal jak by fazator mial jakiś luz i tak cały czas, do tego pojawiało się nie spodziewanie co jakiś czas kilka stukow glośniejszych jak by ktoś w niego małym młotkiem uderzał. Z czasem (ok. 400km) przeszło na lewy fazator prawy się uciszyl. Do tego za 100-200km doszedł dźwięk łańcucha środkowego jak by zaczął "szeleścic" i zaczęła chodzić głośno lewa głowica walki...  Po przejechaniu ok. 1100km  tłukł się dodatkowo i prawy fazator  i wszystko wraz. Auto ma 210tys. Przy 160 wymieniono rozrzad. Wiem bo auto sprowadzono z Włoch i od 100tyś. Opiekuje się nim 1 mechanik. A ja go kupiłem od wcześniejszego właściciela można powiedzieć. Auto było docieranie na mobilu 10w40 później zalałem 5w50 mobila - nic nie pomoglo. Mechanik był pewny rozrządu bo sam go robił. Obecnie silnik na stole. Sprawzdanie wszystkiego po kolei. Fazatory jak nowe, łańcuchy tez, ślizgi trochę widać rowki, jak na 50 tys... pompa oleju ok. Zaworki olejowe były regenerowane, zapomniałem dodać. Trzymają. Nie ma syfu w silniku. Silnik ma moc i pracuje ok oprocz tego hałasu z rozrządu.  Proszę o pomoc bo juz tracę cierpliwość do eski, co może być przyczyną. I o to by ktoś sprawdził ciśnienie oleju w swojej esce. 

Pozdrawiam.

U mnie:

temp oleju 85 , 760obr --> ciśń.oleju 2,5 bara

temp oleju 88-90 , 760obr --> ciśń.oleju 2,0 bara

i po max nagrzaniu na postoju:

temp oleju 94 , 760obrr --> ciśń.oleju 1,8 bara

temp oleju 94 , 1200obr --> ciśń.oleju 3,0 bara

temp oleju 94 , 1000obr --> ciśń.oleju 2,4 bara

temp oleju 94 , 3880obr --> ciśń.oleju 4,9 bara

 

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem dokładnie jakie temperatury oleju byly poszczególne u mnie ale pamiętam ze temp. Na gorącym silniku dochodziła do 100'C. A poza tym tak opisujesz to mniej więcej podobnie to wyglądało. Zatem można odrzucić zuzytą pompę bo wygląda ok i dobieranie się do panewek głównych - taki jest teraz plan bo juz one zostały do sprawdzenia... Nie przychodzi mi nic innego do głowy juz. A nie chce wymieniać wszystkiego po kolei. 

Dodam, że mam założony jednomas.  Tak sobie teraz myślę czy to miało by jakiś wpływ na pracę samego silnika, łańcuchów a przez to fazatorow...?

Edytowane przez Scigacz52
Opublikowano
3 minuty temu, Scigacz52 napisał:

Nie wiem dokładnie jakie temperatury oleju byly poszczególne u mnie ale pamiętam ze temp. Na gorącym silniku dochodziła do 100'C. A poza tym tak opisujesz to mniej więcej podobnie to wyglądało. Zatem można odrzucić zuzytą pompę bo wygląda ok i dobieranie się do panewek głównych - taki jest teraz plan bo juz one zostały do prawdę nią... Nie przychodzi mi nic innego do głowy juz. A nie chce wymieniać wszystkiego po kolei. 

Dodam, że mam założony jednomas.  Tak sobie teraz myślę czy to miało by jakiś wpływ na pracę samego silnika, łańcuchów a przez to fazatorow...?

mobil to gówno... może zalej dobry olej po prostu :]

z jednej strony piszesz o nowych pierścieniach, rozrządzie, zrobionych głowicach a z drugiej robisz jakieś dziwne cięcie kosztów typu zamiana panewek miejscami i regeneracja zaworków...

Po tym co opisujesz to faktycznie jakby ciśnienia oleju brakowało i nie docierał wszędzie tam gdzie trzeba...

Opublikowano

Witam. Mam bliźniaczy silnik BAT i też wymieniałem już rozrząd, panewki, prowadnice, uszczelniacze zaworowe no i profilaktycznie fazatory. Auto przejechało na ori rozrządzie 370 tyś więc czemu w twoim był wymieniany przy 160??? W moim przypadku rozpadł się ślizg ze środkowego łańcucha i zapchał połowę smoka, przytarło lekko panewki główne ale autko dojechało do serwisu o własnych siłach i z mocą :) dodatkowo wymienili mi zestaw pierścieni na jednym tłoku bo podobno pękły, chciałem wymienic na wszystkich ale powiedzieli, że nie ma sensu. Po naprawie sprawdziłem kompresje na cylindrach i wyszło na każdym po 12 na trzecim uderzeniu więc mieli rację :) no i też jestem ciekawy czemu wymieniałeś pierścienie? I ja docierke miałem na 5W30, teraz mam zalane 5W40, auto nie pobiera oleju mimo iż latało od nowości na jeb...m LL co 30 tyś. Ktoś cos zje...ł robotę w Twoim ale co??? Fazatory były rozbierane?

Opublikowano

A jak się regeneruje te zaworki? Bo ja wymieniłem na nowe przed wymiana rozrządu z nadzieją, że przestanie grzechotać na rozruchu no ale nie pomogło :)

Opublikowano (edytowane)

Rozrzad był robiony przez wcześniejszego właściciela.  A dla tego silnika to 160 tys. - ponoć katalogowo. Panewki są w porzadku zostały zamienione ponieważ są takie same a dolna wyglądała ciut lepiej. Co do oleju znajomy mechanik mówi ze nie miało by to aż takiego wpływu na to by zaraz się wszystko uciszylo. Zaworki to kwestia wymiany oringow i zaworek znów dziala jak należy. Bo ucieknie oleju przez zawór uszczelnia oring. Fazatory były rozbierane, co prawda dop. teraz bo mechanik byl ich pewien, nie są wyrobione jedynie co mają minimalny luz na tym bolcu który się ma blokować na sprężynie ale to mówił że w normie. Wymiana pierścieni bo na 1 cylindrze było bodajże 9bar, miałem wymieniać tylko na nim ale mechanik mówi ze nie ma opcji. Dodam że przed wszystkim bylem na hamowni drogowej i miał 340Km i 420Nm. Silnik brał olej do 1L. Głównie przy bucie na autostradzie. Ale okazało się też w praniu że zawór odmy był już do wymiany i przez to tez olej mu uciekał. 

Edytowane przez Scigacz52
Opublikowano

Ok spoko a co do tych nastawników to po rozebraniu nie trzeba przypadkiem wymienić zestawu oringów? Może tam ciśnienie ucieka przez nieszczelność i powoduje ten chałas. Wiem, że w US można kupić zestawy naprawcze do ów fazatorów no ale w EU już nie :)

Opublikowano

Z tego co pamiętam w samym fazatorze nie ma żadnych oringow. Ale nie pamietam na 100% sprawdzę w poniedziałek stare bo są rozebrane.

Opublikowano

Bardzo dziękuję wszystkim którzy włączyli się i uczestniczą aktywne na forum.

Winowajcą w moim przypadku, są nastawniki fazatorow. Czy ktoś już je w jakiś sposób "regenerowal"? 

20181126_201944.jpg

Opublikowano

Kiedyś szukałem firmy, która się tym zajmuje. Myslę, że Mehenker to fachowcy. Nie regenerowałem swoich, wymieniłem profilaktycznie na nowe 4100 zł za dwa, jak coś to dalej posiadam stare po 370 tyś przebiegu (sprawne) nie rozbierane.

Opublikowano

Za szybko wpadłem w temat :) myślałem, że chodzi o fazatory ale możesz sprawdzić tą firmę.

Opublikowano

Myślę, że o nad wymiarze można zapomnieć. Nowe obudowy albo używki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...