s1Nn 0 Opublikowano 8 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 Koledzy potrzebna szybka pomoc! wczoraj przez nieuwage zostawilem na noc samochod z wlaczonymi swiatlami. jak odpale go z kabli to cos sie moze stac? I czy potem jak wylacze silnik (oczywiscie po uprzedniej jezdzie) to odpale go ponownie? (Sorry jezeli post nie w temacie ale szukam poprostu szybkiej porady) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mano4 14 Opublikowano 8 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 Nic się nie stanie możesz odpalać.Jak całkiem padł i będzie sprawny to odpalisz po jeździe ,powinien się doładować.A później na noc zrób mu ładowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s1Nn 0 Opublikowano 8 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 1 minutę temu, Mano4 napisał: Nic się nie stanie możesz odpalać.Jak całkiem padł i będzie sprawny to odpalisz po jeździe ,powinien się doładować.A później na noc zrób mu ładowanie. Z ladowaniem bedzie lipa, auto mam na parkingu po 2 stronie bloku jak dluzej pojezdze to wystarczy na tyle zeby na drugi dzien odpalil? Dodam iz aku jest nowka (ma 5 dni) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mano4 14 Opublikowano 8 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 Szkoda aku porzadne ładowanie musisz zrobić ,najwyżej wytargaj go do domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s1Nn 0 Opublikowano 8 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 42 minuty temu, Mano4 napisał: Szkoda aku porzadne ładowanie musisz zrobić ,najwyżej wytargaj go do domu. Czy na odpalonym silniku moge bezpiecznik wyjac i wlozyc? Bo mi po odpaleniu z kabli paliwo pokazuje 0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrsob1 277 Opublikowano 8 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 (edytowane) 11 godzin temu, s1Nn napisał: Czy na odpalonym silniku moge bezpiecznik wyjac i wlozyc? Bo mi po odpaleniu z kabli paliwo pokazuje 0 Jeżeli w tym pytaniu chodzi o akumulator ( ) to zapamiętaj sobie na całe życie, nie odłącza się nawet jednej klemy od akumulatora na pracującym silniku , a co dopiero wymontowanie go całkiem ..... A w autach z tych roczników to nawet odłączanie/podłączanie klem na wyłączonym motorze , czy choćby odpalanie z kabelków potrafi się skończyć f*ck upem, liczniki RB4 ( jak dobrze pamiętam ich oznaczenie ) potrafią w takich sytuacjach wysypać E-prom i problem z szafą gotowy Jak autem wykonasz dłuższą trasę lub choćby zostawisz go na godzinkę czy dwie z pracującym na wolnych obrotach silniku , to aku się naładuje na tyle że nie będzie potrzeby podłącznia go do prostownika Edytowane 8 Września 2018 przez piotrsob1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s1Nn 0 Opublikowano 8 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 7 minut temu, piotrsob1 napisał: Jeżeli w tym pytaniu chodzi o akumulator ( ) to zapamiętaj sobie na całe życie, nie odłącza się nawet jednej klemy od akumulatora na pracującym silniku , a co dopiero wymontowanie go całkiem ..... A w autach z tych roczników to nawet odłączanie/podłączanie klem na wyłączonym motorze , czy choćby odpalanie z kabelków potrafi się skończyć f*ck upem, liczniki RB4 ( jak dobrze pamiętam ich oznaczenie ) potrafią w takich sytuacjach wysypać E-prom i problem z szafą gotowy Jak autem wykonasz dłuższą trasę lub choćby zostawisz go na godzinkę czy dwie z pracującym na wolnych obrotach silniku , to aku się naładuje na tyle że nie będzie potrzeby podłącznia go do prostownika Ja pytalem o odlaczenie bezpiecznika a nie aku ?? ale dzieki za poswiecony czas poradzilem sobie. Dolalem mu piciu i wskaznik ozyl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrsob1 277 Opublikowano 8 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 No "bezpiecznik" mi się odczytał jako "bezpiecznie" Starość nie radość i wzrok już nie ten Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się