OLO_GDA Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 dobre rady. ciekawe czy jak wam ktos wyjedzie skrecjac w lewo to powiecie - przepraszam to moja wina bo jechalem 80 a nie 50 ... policjanci porobili na pewno fotki i na bank ustalili miejsce dokladne w ktorym stalo audi w momencie uderzenia. jezeli wjechalo na cudz pas to dalej nikt nie bedzie sie dopytywal... zeby przypisac wine tamtemu kierowcy musieliby stweirdzic ze stal prawidlowo a tematen zjechal w jego strone. a tak najwyzej mandat za przekroczenie predkosci dostanie ale dalej bedzie poszkodowanym...
Gość xxxxx Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 no tak dobrze gadasz, ale gdyby byly dobre warunki atmosferyczne, a nie taka mgła nic prawie nie bylo widać, i bylo strasznie slisko to jak mialem skrecic w lewo? 50 na godzine wchodząc na ręcznym?? chcialem powoli zjechac 10km/h żeby do rowu mnie nie sciagnelo bo byl duzy spadek do dolu, i nie zdarzylem bo sie wylonił z mgły za szybko
swiezak84 Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 dobre rady. ciekawe czy jak wam ktos wyjedzie skrecjac w lewo to powiecie - przepraszam to moja wina bo jechalem 80 a nie 50 ... policjanci porobili na pewno fotki i na bank ustalili miejsce dokladne w ktorym stalo audi w momencie uderzenia. jezeli wjechalo na cudz pas to dalej nikt nie bedzie sie dopytywal... zeby przypisac wine tamtemu kierowcy musieliby stweirdzic ze stal prawidlowo a tematen zjechal w jego strone. a tak najwyzej mandat za przekroczenie predkosci dostanie ale dalej bedzie poszkodowanym... bzdura
Gibons Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 Fajnie masz zaznaczone na aukcji Informacje dodatkowe : Bezwypadkowy xD hehe
jacekm Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 Wydaje mi się, że jeżeli zatrzymał sie na pasie przeciwnym i policja dobrze to udokumentowała to małe szanse. Mgła nic nie pomoże bo " nie dostosował sie do warunków panujących na drodze " Facet dostanie za przekroczenie prędkości i tyle Jeżeli uderzysz w prawidłowo jadący z przeciwka samochód, którym kierował pijany to kto jest winny ? Oczywiście Ty i za to odpowiesz a pijany swoja drogą odpowie za prowadzenie po wpływem Współczuję, ze tak sie stało. Rożnie bywa i każdemu z nas może się to przytrafić. Ciekawy jestem zakończenia tej sprawy 3m się mocno, weź papugę, może on coś wymyśli
Gość xxxxx Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 "nie zatrzymalem sie na przeciwnym pasie, tylko pomalu probowalem skrecic w lewo bo bylo slisko, i myslalem ze zdarze nie wiedzialem ze jedzie z nieprzepisową predkoscią" tak moze byc?
jacekm Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 Tym gorzej, że jechałeś. Lepiej brzmi : "Zatrzymałem sie aby ustapić pierszeństwa" Weź papugę, on Ci najlepiej doradzi. Zeznania mozesz zawsze zmienić
grabson765 Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 Jeżeli uderzysz w prawidłowo jadący z przeciwka samochód, którym kierował pijany to kto jest winny ? Oczywiście Ty i za to odpowiesz a pijany swoja drogą odpowie za prowadzenie po wpływem mylisz sie zawsze wina jest pijanego kierowcy nie wazne czy to z jego winy byl wypadek
aramis Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 "nie zatrzymalem sie na przeciwnym pasie, tylko pomalu probowalem skrecic w lewo bo bylo slisko, i myslalem ze zdarze nie wiedzialem ze jedzie z nieprzepisową predkoscią" tak moze byc? Tak się lepiej nie tłumacz bo wykonywałeś manewr warunkowy i to Ty musisz zadbać żeby był bezpieczny i pewny.
jacekm Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 Jeżeli uderzysz w prawidłowo jadący z przeciwka samochód, którym kierował pijany to kto jest winny ? Oczywiście Ty i za to odpowiesz a pijany swoja drogą odpowie za prowadzenie po wpływem mylisz sie zawsze wina jest pijanego kierowcy nie ważne czy to z jego winy był wypadek Nie sądzę abym sie mylił Zawsze jest badane czy to, że był pod wpływem miało wpływ na przebieg zdarzenia
OLO_GDA Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 Jeżeli uderzysz w prawidłowo jadący z przeciwka samochód, którym kierował pijany to kto jest winny ? Oczywiście Ty i za to odpowiesz a pijany swoja drogą odpowie za prowadzenie po wpływem mylisz sie zawsze wina jest pijanego kierowcy nie ważne czy to z jego winy był wypadek Nie sądzę abym sie mylił Zawsze jest badane czy to, że był pod wpływem miało wpływ na przebieg zdarzenia nie mylisz sie. duzo sie zmienilo w tej kwestii. teraz prowadzi sie osobno kwestie zwiazane w wypadkiem a osobno jazde pod wplywem, tak samo jak rodziela sie przekroczenie predkosc od wymuszenia pierwszenstwa, czyli to co pisalem wczesniej a ktos pisal ze bzdura. nie wiem na jakiej podstawie tak napisal. ale ja z doswiadzczenia i rozmow z wieloma policjantami tweirdze ze jest tak jak mowie. jako raczej szybki motocyklista spotkalem sie z wieloma wypadkami gdzie wlasnie motocykl przekraczajacy predkosc byl poszkodowany w wyniku wymuszenia pierwszenstwa przez kogos... madnat za predkosc to jedno , wykroczenie to drugie. na pewno jak sie sad uprze to moga byc klopoty ale nie znam przypadku zeby ktos uparty nie doprowadzil do rozstrzygniecia takiego jak mowilem wczesniej. aha, ja nie mowie ze ze miales jakos inaczej jechac albo ze prawo jest okey. tylko mowie jak w 90% sa rozpatrywane takie sprawy.
domjenick Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 a to niby co ma byc?... gdy jeszcze raz widzialem zdjecie po wypadku-widze,ze audi bylo uderzone w okolice lewej lampy-wiec granica pomiedzy za dalekim wyjechaniem,a wymuszeniem pierwszenstwa jest widoczna,bo przy ewidentnym wymuszeniu pierw. auto byloby uderzone w prawa lampe,badz prawy bok auta,tutaj na nic nasze spekulacje,bo sad bedzie musial zadecydowac,czy kierowca seata mial mozliwosc unikniecia wypadku...
Gość xxxxx Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 seat mial rozwalony lewy błotnik, więc jak by zjechal troche w prawo to by pewnie uniknał wypadku, lecz nie mial na to czasu bo predkosc byla spora...
endriuu Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 niezła ro***erducha. szukaj dacii logan
Gość xxxxx Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 niezła ro***erducha. szukaj dacii logan i co to mialo byc? a ty se kup Łade 110
chudineze Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 Tak się przyglądam temu wątkowi i jedynym rozwiązaniem będzie czekanie na ocenę biegłych sądowych którzy wezmą wszystkie za i przeciw. Ja kiedyś innym swoim samochodem miałem stłuczkę, że walnąłem gościa na prostej drodze lewym przodem w jego prawy tył bo zajechał mi drogę zjeżdżając na druga stronę jezdni nie patrząc w lusterka. Sprawa trafiła do sądu i biegli osadzili, że to nie była moja wina choć zazwyczaj tak jest, że ten co wali z tyłu zawsze jest winny. Nawet w sądzie policjant z drogówki mi mówił trzeba było się przyznać dostał by Pan mandat i po kłopocie, ale jak ja miałem się przyznać jak to nie była moja winna. Więc czekajmy finału tego procesu i życzę powodzenia. Z drugiej strony jesteście chyba w najgorszym towarzystwie ubezpieczeniowym z jakim miałem do czynienia nie dość, że czekają do ostatniego dnia ustawowego na wypłatę to jak policzą to trzeba jeszcze dokładać do interesu masakra.
freon Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 Weź papugę, on Ci najlepiej doradzi. Zeznania mozesz zawsze zmienić Dokładnie tak, nie próbuj sam, tylko prawnik, oni z krzywego zrobią prostą, ze śliskiego mało suche itp. Kiedyś miałem taki oto przykład w okolicy... Koleś jechał na promilu swoim motocyklem i został złapany... Młody policjant wypisał w protokole: Prowadził pod wpływem alkoholu... Prawnik kazał mu się po prostu przyznać w sądzie... - "Tak wysoki sądzie, byłem tak pijany, że prowadziłem motocykl idąc poboczem". Ponoć sprawa została umorzona :gwizdanie:
swiezak84 Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 Kiedyś miałem taki oto przykład w okolicy... Koleś jechał na promilu swoim motocyklem i został złapany... Młody policjant wypisał w protokole: Prowadził pod wpływem alkoholu... Prawnik kazał mu się po prostu przyznać w sądzie... - "Tak wysoki sądzie, byłem tak pijany, że prowadziłem motocykl idąc poboczem". Ponoć sprawa została umorzona :gwizdanie: tzw. urban legends ja mialem dokladnie taki sam przypadek jak chudineze, walnalem w typa przede mna ale nie dlatego ze niezachowalem bezpiecznej odleglosci tylko koles zmienil pas na moj pakujac sie wprost pod puga ktorym jechalem. tyle ze obylo sie bez sadu, policja wskazala go jako winnego choc przyznac sie nie chcial na poczatku. takze to co dla jednych oczywiste dla innych nie, wiec probuj przerzucic wine na tego typa z seata
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się