Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BKE] Reklamować turbinę ? Brak mocy na niskich obrotach


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Po regeneracji turbiny auto nie ma dołu , dluga reakcja na nacisniecie pedału gazu i niewkreca sie wyżej niż 4,500 tys.  Dlugo mi zajeło zrobienie logów ale sa ;) Sprawdziłem juz chyba wszysto , zaworek n75 , wezyki powymieniałem dolot szczelny (troche olej sie saczy koło intercolera) zaworek od podcisnienia . No i teraz co uważacie ? wykrecać i odsyłać na reklamacje ?  Podciśnienie sprawdzone u mechanika , powiedział ze wszystko jest dobrze . 

Zrzut ekranu (6).png

Zrzut ekranu (4).png

Edytowane przez szalonyharry
Opublikowano

Dziwne, że uważasz, że nie ma dołu... turbo Ci wstaje ok 3s i to nawet z mocnym over boostem do 2500 mbar, to raczej powinno gnieść w fotel...

Opublikowano

właśnie powinno...jak juz złapie ponad 2 tys to autko jedzie  , ale nizej to jest tragedia czasami zeby ruszyc trzeba dodawac gazu i trzymac na sprzegle zeby niezmuliło , przed regeneracja ruszało tak jak na 115 km. Szczegolnie odczuwalne jak trzeba sie szybko zwinac np. ze skrzyzowania , spadnie z obrotów daje mu gaz w podloge i auto sie powoli sie wkreca , na kazdym biegu od 1 . jak juz złapie ponad 2 tys to idzie, ale tez czemu go odcina jak tylko wskazowka dojdzie na poczatek czerwonego pola? Dodam ze w passacie b5 1.9 , 110 tez turbo po regeneracji ta sama firma auto jest zywe na niskich obrotach , delikatne nacisniecie na pedał gazu i auto szarpie , a tu dopiero jak zlapie te 2 tys ...wg mnie na 1 biegu auto powinno sie odrazu rwac do przodu ;/ 

Opublikowano

Z tego co widzę to w całym zakresie działa ogranicznik dymienia, wizyta u tunera, zrobić dawkę z torque limitera a nie MAF i będzie jechał jak trzeba :P

Opublikowano

włąśnie czytałem jeden watek ze właśnie pomogła wizyta u tunera , ale mnie to dziwi dlaczego przed regeneracja wszystko było ok a po  juz nie. A tylko turbina była ruszana . No i wymienione uszczelnienie na 4 Pd . 

Opublikowano (edytowane)

niestety nie ? , po prostu w pewnym momecie turbo zaczeło sie coraz pozniej zalaczac , najpier 1800, po paru sekundach 2000  potem 2300 i slychac było szum przy dodawaniu gazu (wirnik ocierał ) tak wiec szybka zawijka i do domu, sciaglem weza od dolotu na turbinie chwyciłem za wirnik no i luz 3mm wzdluz osi. tak wiec sie juz niebawiłem tylko odrazu ja wyciagłem . Gdyby nie to ze sa plomby na gruszce to bym sprobował moze ja troszke skrocic . 

Edytowane przez szalonyharry

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...