Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Siemanko grupowicze :) 
Ile mogę za to wołać? 
Wycena PZU wynosi 1480 zl za widoczne szkody moim zdaniem troche śmieszna cena a własciwie troche bardzo
Warto się odwoływać czy co robic w tej sytuacji? Prywatny rzeczoznawca? 
W kosztorysie jest mowa o częściach zamiennych których cena przeswiadcza mnie o tym że są to nieoryginalne zamienniki
W dodatku napisane jest że pozostałe uszkodzenia tj błotniki zderzak i elementy pod nim przeznaczone są do naprawy A nie wymiany 
 Nie chce aby pokrzywione elementy były znow wykrzywiane i klepane oraz szpachlowanie skoro jest to część ruchoma (wymienna) i ogólnodostępna Pozdrowki ;)
(SZKODY NIE WIDOCZNE NA ZDJECIACH)
-zlamany dolny zawias schowka ktory sie otworzyl w momencie zderzenia
-pęknięte mocowania reflektorów lewego i prawego
- popękany kierunkowskaz 
- kierownica powietrza chlodnicy

20181122_080106.jpg

20181122_081517.jpg

20181122_081526.jpg

20181122_081530.jpg

20181122_084754.jpg

20181122_084800.jpg

20181122_084804.jpg

20181122_084808.jpg

20181122_084816.jpg

20181122_085513.jpg

20181122_085519.jpg

Screenshot_20181130-131908_OneDrive.jpg

Screenshot_20181130-131930_OneDrive.jpg

Screenshot_20181130-131941_OneDrive.jpg

Screenshot_20181130-132006_OneDrive.jpg

Opublikowano

Kosztorys jest zaniżony. Stawka 50 zł za rbg dotyczy raczej wioskowego kowala, a nie warsztatu mechaniki pojazdowej. Część pozycji kosztorysu jest opatrzona kodem warunkowym, a to oznacza, że ubezpieczyciel dopuszcza możliwość zmiany kwalifikacji operacji z naprawy na wymianę. Trzeba to jednak uzasadnić (zdjąć zderzak, zrobić fotki uszkodzeń /ułamane zaczepy, ślizgi, wzmocnienia/ i przesłać ubezpieczycielowi z żądaniem korekty wyceny szkody. Bezprawnie naliczono korektę do lakierowania (materiał i robocizna). Można to zastosować w przypadku ewidentnych wcześniejszych uszkodzeń, lub znacznego skorodowania elementów.

Opublikowano
54 minuty temu, hak64 napisał:

Kosztorys jest zaniżony. Stawka 50 zł za rbg dotyczy raczej wioskowego kowala, a nie warsztatu mechaniki pojazdowej. Część pozycji kosztorysu jest opatrzona kodem warunkowym, a to oznacza, że ubezpieczyciel dopuszcza możliwość zmiany kwalifikacji operacji z naprawy na wymianę. Trzeba to jednak uzasadnić (zdjąć zderzak, zrobić fotki uszkodzeń /ułamane zaczepy, ślizgi, wzmocnienia/ i przesłać ubezpieczycielowi z żądaniem korekty wyceny szkody. Bezprawnie naliczono korektę do lakierowania (materiał i robocizna). Można to zastosować w przypadku ewidentnych wcześniejszych uszkodzeń, lub znacznego skorodowania elementów.

Dzieki za odpowiedz :) niestety  jestem całkowicie zielony w bitwach z ubezpieczalniami aczkolwiek łatwo sie nie poddam.

Masz moze jakies propozycje co powinienem zrobic? Zdemontowac uszkodzone elementy i wynajac prywatnego rzeczoznawce?

Opublikowano

Napisałem: 

40 minut temu, Nikodem420 napisał:

(zdjąć zderzak, zrobić fotki uszkodzeń /ułamane zaczepy, ślizgi, wzmocnienia/ i przesłać ubezpieczycielowi z żądaniem korekty wyceny szkody).

Dopiero jeśli to nie poskutkuje, można skorzystać z niezależnego rzeczoznawcy (nie ma sensu wyrzucać kasy /sam biorę od 300 do 500 zł/ skoro wycena szkody jest obowiązkiem ubezpieczyciela. Po zdjęciu zderzaka i ujawnieniu nowych uszkodzeń możesz ponownie wezwać rzeczoznawcę ubezpieczyciela na oględziny. Warto zadbać, by był przy tym obecny jakiś fachowiec (lakiernik, blacharz). W jego obecności rzeczoznawca ni pozwoli sobie na brak profesjonalizmu.  

Opublikowano (edytowane)

Też walczyłem i w sumie dalej walcze z ubezpieczalnią o wypłate szkody :)

Ja np. kosztorys rzeczoznawcy przesłałem na serwis do aso żeby sprowadzić go na ziemie i pokazać, że wydymać się nie dam :) Polecam zrobić to samo.

Rzeczoznawca z ubezpieczalni wycenił szkody na 13,5k,  ASO (43tys brutto ;) )

Pamiętaj... Jeżeli jesteś poszkodowany Ty stawiasz warunki, nie oni :) Równie dobrze jak naprawde chcesz to porządnie zrobić, a nie zależy CI żeby przy okazji coś zarobić to zadzwoń, zmień na naprawe bez gotówkową i oddaj na naprawe do ASO :)

 

Edytowane przez DirtyAndy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...