Skocz do zawartości
IGNOROWANY

2,0 tdi BRD nie odpala ,mrugaja awaryjne


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Panowie ,walcze z tym już drugi dzień , zaczęło się od swiecących się cały czas swiateł stop , ,zaczołem grzebać przy wyłączniku świateł stop przy pedałach (odpiołem od niego kostke) żeby swiatła się nie swieciły ,lecz one nadal się swieciły ,wiec odłączyłem akumulator ,na drugi dzień po przeczytaniu tematu na forum ,ze jest to typowa usterka ,właśnie właczkina swiateł stop kupiłem nowy w ASO  po zmianie i podlaczeniu aku ,swiatla działają normalnie ,natomiast cały czas mrygaja swiatła awaryjne ,pilot w obydwu kluczykach nie reaguje ,nie ma kontrolek na zegarach ,auto kreci ,no nie odpala .

Swiatla awaryjne już wrygały tego samego wieczoraj jak odłączyłem aku i po godzinie go ponownie podłączyłem ,tak więc wykluczam wadliwy (nowy z aso wlacznik stopu) 

po przewertowaniu kilku tematów na forum podobne objawy wykazuje ,kostka stacyjki ( wymieniłem)  daej to samo ,oraz przekaźnik 614 ,koło sterownika na podszybiu ,wymieniłem na nowy ,nadal to samo ,jedyne co to zlokalizowałem spalony bezpiecznik ,obok przekaźnika (tego na podszybiu w obudowie sterownika) 15 a w oprawce z przewodami elektrycznymi koloru niebieskiego ,a sa tam 3 takie kostki ,niebieska czarna i czerwona i we wszystkich sa bezpieczniki 15A  jednak wymiana nic nie pomogła .

 

auto nie reaguje na pilota ,do puk wszystko jest po zamykane ,typu maska drzwi itp. i zamknięte auto z kluczyka (recznie ) (centralny też zamyka)  nic nie mryga ,jak tylko kluczykiem otworze drzwi kierowcy i fizycznie je otworze to mrygaja swiatla awaryjne ,a po wlozeniu kluczyka w stacyjke ,i przekręceniu ,brak kontrolek na zegarach ,wszystkie bezpieczniki cale ...

 

 

Panowie podpowiedzcie c jeszcze sprawdzić ,vcds ,nie laczy się z wieloma sterownikami jak nie ma wlaczonego zapłonu ,jedyne bledy to modol komfortu ,kluczyk 1   00955 i kluczyk 2    00956

raczej nie możliwe ,żeby obydwa kluczyki ,których używam na przemiennie cały czaś bo jedne ma zona jedna ja ,padły jednocześnie .

 

Edytowane przez bartez80
Opublikowano (edytowane)

To że piloty w kluczykach nie działają to normalne po odłączeniu akumulatora. Po prostu się rozkodowały :D

Reszta wygląda na poważniejszą awarię, podłącz kompa i posprawdzaj błędy , jak w ogóle da się połączyć z podstawowymi sterownikami odpowiedzialnymi za pracę silnika ( ECU i wskaźniki ):hi:

Działające po podłączeniu awaryjne mogą świadczyć o wykryciu przez układ bezpieczeństwa kolizji :decayed:

Oczywiście z Twojego opisu to nie wynika , ale w momencie odłączania/podłączania akumulatora mogły się pojawić jakieś przepięcia lub stany nieustalone które wyzwoliły taki sygnał z któregoś czujnika , szczególnie gdyby było to robione na włączonej stacyjce ...

Po takiej akcji sterownik silnika może nie pozwalać na uruchomienie silnika w rozbitym samochodzie ....:tongue:

 

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano (edytowane)

przyczyna znaleziona ,dolozone odcięcie zapłonu ,nie dawało napięcia na przekaźnik 614 przy sterowniku silnika ,gówno zostało wycięte i kontrolki już sa ,auto pali ,na jutro zostało poskładanie całości ,bo wiazki rozprute sa w drobny mak :) 

 

 

Edytowane przez bartez80
Opublikowano

:decayed:

Czyżbyś je niechcący aktywował grzebiąc przy czujniku hamulca ?

 

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, piotrsob1 napisał:

:decayed:

Czyżbyś je niechcący aktywował grzebiąc przy czujniku hamulca ?

 

na to wygląda ,że grzebanie przy czujniku hamulca ,plus odłączenie aku ,coś tam namieszało w tym dołożonym module ,tak to jest z nie orginalnymi elementami instalacji elektrycznej .

Edytowane przez bartez80
Opublikowano

Dlaczego nie napisałeś tego w pierwszym poscie, ze posiadasz dołożone odcięcie zapłonu? Takie informacje to podstawa do przeprowadzenia poprawnej diagnozy. Bez komentarza...

Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, Muskel1 napisał:

Dlaczego nie napisałeś tego w pierwszym poscie, ze posiadasz dołożone odcięcie zapłonu? Takie informacje to podstawa do przeprowadzenia poprawnej diagnozy. Bez komentarza...

dlatego ,że nie wiedziałem o istnieniu tego ustrojstwa :) dopiero jak zaczołem mierzyc instalacje elektryczna miernikiem ,wyszlo ,ze nie dochodzi do sterownika + po stacyjce ,a jako ,ze kostka stacyjki nowa ,o wykluczyłem jej defekt i tak zaczolem pruc instalacje ,która to wyglądała jak fabryka (ktoś kto montował to odcięcie ,się naprawdę postarał ) i tak doszedłem do miejsca wlutowania się jakimiś przewodzikami ,w ori instalacje i tak jak po sznureczku znalazłem ukryty mały moduł (jakiś dokładany )od niego szedł też ukryty pod tapicerkami przycisk ?(sam przycisk działal ,sprawdziłem miernikiem) moduł z koeji może już od dawna był nie aktywny ,lecz teraz dostał jakiegoś przepięcia ,a ze nadal był wlutowany w instalacje ,to robił zament .

Edytowane przez bartez80
Opublikowano

OK. to zwracam honor. Z postu nie wynikało kto to zainstalował.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Muskel1 napisał:

OK. to zwracam honor. Z postu nie wynikało kto to zainstalował.

nie ma sprawy :)  gdybym to ja wiedział ze takie coś u mnie jest ,to zapewne nie mordował bym się z tym wszystkim tyle czasu ,bo też myślałem kategoriami ,oryginalnych rozwiązań ,dlatego czytałem tematy na forum i eliminowałem po kolei te możliwe przyczyny ...

Edytowane przez bartez80

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...