ksitek Opublikowano 3 Lutego 2019 Opublikowano 3 Lutego 2019 (edytowane) Jakiś czas temu ubyło na tyle płynu że się zapowietrzył. Dolałem i wieloktornie odpowietrzałem poprzez odkręcanie śrubki imbusem i zeszło sporo powietrza. Jednak wskazówka temperatury dalej leży(czasem tylko wraca na swoje miesce) I wieje dalej zimne powietrze, no chyba ze przbybutuje do 4k obr. Zdejmowałem również obejme z tej dużej rury no i idzie cały czas płyn i już niemam pomysłu jak to odpowietrzyć. dodam tylko że ilość płynu w zbiorniczku się zmienia. Napisanie tematu na forum to ostatnia rzecz którą robie przed pojechaniem do mechanika(zawsze warto próbować) Edytowane 3 Lutego 2019 przez ksitek
ksitek Opublikowano 3 Lutego 2019 Autor Opublikowano 3 Lutego 2019 Szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Nawet jak podłożyłem karton pod auto to nic nie było widać ?
szpakuziom Opublikowano 4 Lutego 2019 Opublikowano 4 Lutego 2019 Ja właśnie jestem po operacji u siebie, u mnie walnięta była zaślepka, która wchodzi w gniazdo termostatu w bloku, koszt 18zł w ASO. Też było powietrze w układzie, ale plam pod silnikiem nie było widać, gubiłem płyn dopiero podczas jazdy chyba, kiedy ciśnienie rosło, ale nie zawsze, bo jak w zbiorniczku wyrównawczym było mało płynu, to nic nie ubywało. Zobacz kolego z prawej strony silnika, najlepiej przyświeć latarką w okolicach bagnetu na dole, czy nie jest mokro. Warto posprawdzać wszystkie plastikowe elementy wchodzące do bloku silnika z układu chłodzenia, może coś podcieka np na skrzynie z króćca z tyłu silnika. Jeżeli silnik cały suchy, to tak jak Dev napisał, uszczelka się kłania.
ksitek Opublikowano 7 Lutego 2019 Autor Opublikowano 7 Lutego 2019 Nie zauważyłem żeby coś było nie tak wiec pojechałem do mechanika. Okazało się że w płynie są jakieś tam ilości spalin. Akurat w tym samym czasie był chłopak z taką samą "dolegliwością" i okazało się że cały blok mu poszedł bo podobnież po 2003r. produkują aluminiowe, które lubią pękać. Zobaczymy co będzie po rozbiórce, może trzeba zbierać na nowy silnik ?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się