Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z Kolankiem ODMY, pomocy, mam wyjazd!


viktorion

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

Dwa dni temu okazało się, że mam ulany silnik, myślałem że to puszczająca uszczelka pod pokrywą zaworów ale zlokalizowałem usterkę - nieszczęsne kolanko o oznaczeniu 06A 103 213F    od dołu było pęknięte (na poszerzeniu) i nie dochodziło do podstawy gdzie jest filtr oleju, w dodatku pękło mi w ręce przy trójniku. ? co za debilny pomysł żeby przy bloku silnika stosować kolanka z plastiku.... 

Nie ma żadnych objawów braku tego kolanka 06A 103 213F, kupiłem już wszystkie części typu trójnik, kolanko, uszczelka podstawy gdzie wchodzi to kolanko, oringi i różne zabezpieczenia, ale za 2 dni mam wyjazd w góry i nikt w okolicy nie chce się tego podjąć w tak krótkim czasie bo wszyscy na upartego twierdzą, że trzeba demontować kolektor. Ja nie mam takich sprawnych rączek bo pracę utrudnia mi instalacja LPG. 

PYTANIE DO WAS - CZY MOŻNA TAK JEŹDZIĆ JAKIŚ CZAS (mam do zrobienia 2x 350km) I JAKIE MOGĄ BYĆ KONSEKWENCJE TAKIEJ JAZDY SKORO NIE MAM ŻADNYCH OBJAWÓW BRAKU TEGO KOLANKA (nie falują mi obroty, nie ma wypadania zapłonów, auto jedzie jak wściekłe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zrobisz sobie dostęp to da radę bez demontażu kolektora. Korekty powinny się posypać, bo masz nieszczelność. Wg mnie to tak daleko bez żadnych skutków nie dojedziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, przem8 napisał:

Jak zrobisz sobie dostęp to da radę bez demontażu kolektora. Korekty powinny się posypać, bo masz nieszczelność. Wg mnie to tak daleko bez żadnych skutków nie dojedziesz.

A jakie to mogą być skutki? bo dzisiaj zrobiłem trasę 2x 40 km i nic się nie działo. Podejrzewam że kolanko było pęknięte od dołu już jakiś tydzień czasu a zdążyłem zrobić przez ten czas 250 km. 
Naprawdę nie da rady tego naprawić przed moim wyjazdem, a pociągiem raczej nie pojadę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy niewielkiej nieszczelność przy tym kolanku korekty długoterminowe szły na ubogo i się zwiększyły o 10%. Twoja sprawa ale jakbyś się wziął za to to i pod blokiem wymienisz, nawet jakbyś chciał kolektor demontować ? Chyba, że masz całkiem dwie lewe ręce i nie potrafisz klucza trzymać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, przem8 napisał:

U mnie przy niewielkiej nieszczelność przy tym kolanku korekty długoterminowe szły na ubogo i się zwiększyły o 10%. Twoja sprawa ale jakbyś się wziął za to to i pod blokiem wymienisz, nawet jakbyś chciał kolektor demontować ? Chyba, że masz całkiem dwie lewe ręce i nie potrafisz klucza trzymać ?

Rozumiem, ale pytanie czy w kwestii mechanicznej silnika ma to jakiś wpływ, może się uszkodzić od tymczasowej jazdy bez tego kolanka? bo o korekty to raczej nie ma się co martwić, chodzi mi o to czy nie uszkodzę czegoś w silniku od takiej jazdy.. :(  logika podpowiada, że nie, bo to tylko odma, ale 1.8T zdążył mnie już kilkoma rzeczami zaskoczyć, więc pytam bo wszystko jest tu możliwe. 

Edytowane przez viktorion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zasysa Ci przypadkiem korka oleju? Bo z tego co mówisz to wychodzi ze kolanko zzarte, to dodatkowo odma zatkana xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może faktycznie odma jest zatkana dlatego że korek oleju jestem w stanie luźno odkręcić i gdy zdjąłem korek oleju to nie zrobiło to na silniku wrażenia, po prostu nic się nie zmieniło. To w takim razie o ile dobrze rozumiem pozostaje demontaż kolektora, wyczyszczenie go w środku i czyszczenie odmy od początku do końca a dopiero na końcu montaż kolanka, mam rację? bo bez sensu jest montaż samego kolanka skoro odma nie jest drożna? 

ps. nie będzie problemu z demontażem kolektora skoro mam gaz? tam w kolektorze modyfikacje wykonywał gazownik i może to kolidować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odma jest drożna i sprawna to korek bez problemu da się odkręcić i ma lekko podskakiwać, a na pracę silnika jego odkręcenie nie ma wpływu. To nie bmw, że zaraz nierówno pracuje i huk wie co się jeszcze dzieje ?

Pozostaje Ci wymienić to kolanko i tyle. Dodatkowo przeczyścić zaworek jednokierunkowy odmy w trójniku, sprawdzić czy puszcza powietrze tylko w jedną stronę i wszystko złożyć do kupy. To kolanko gnije ze starości, temp.+olej robi swoje.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście wymieniałem te kolanko z jakiś miesiąc temu "pod blokiem" :D Spokojnie dasz radę, wystarczy odkręcić i unieść zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodniczego i dostęp nie jest taki zły, trzeba tylko uważać żeby żadne resztki nie wpadły do środka. Jedyny problem jaki miałem to wyciągnięcie metalowej części kolanka, które nie chciało wyjść :D Podejrzewam że jeździłem z dobry miesiąc z takim rozwalonym kolankiem i nic złego się nie stało. Dopiero na światłach zobaczyłem że jak stałem to spod maski wydobywa się delikatny dymek spowodowany tym że cały bok silnika był ubabrany w oleju :D  

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnij,wyrwij to kolanko, jeżeli zostaną Ci resztki w środku bo napewno się rozsypie to nałóż kawałek węża gumowego do rury w odkurzaczu, uszczelnij izolacją i wyssiesz wszystko. Następnie nałóż na nowe kolanko trójnik ale bez zaworku, załóż opaski ale nie skręcaj ich mocno.Wkładaj to od tyłu w okolicach nad filtrem oleju,lepiej się tym manewruje, poleci Ci parę huji ale dasz radę ?Otwór na oring na kolanku posmaruj delikatnie olejem i nie zapomnij o sprężynie zabezpieczającej. Jak ustawiasz już mniej więcej nad otworem to najpierw wciśnij na rurkę trójnik a później kolanko.Na końcu zaworek razem z przewodem,ustaw odpowiednio opaski i dokręć. W międzyczasie przygotuj sobie coś zimnego (%),to uspokaja....?

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, JarekST202 napisał:

Wyciągnij,wyrwij to kolanko, jeżeli zostaną Ci resztki w środku bo napewno się rozsypie to nałóż kawałek węża gumowego do rury w odkurzaczu, uszczelnij izolacją i wyssiesz wszystko. Następnie nałóż na nowe kolanko trójnik ale bez zaworku, załóż opaski ale nie skręcaj ich mocno.Wkładaj to od tyłu w okolicach nad filtrem oleju,lepiej się tym manewruje, poleci Ci parę huji ale dasz radę ?Otwór na oring na kolanku posmaruj delikatnie olejem i nie zapomnij o sprężynie zabezpieczającej. Jak ustawiasz już mniej więcej nad otworem to najpierw wciśnij na rurkę trójnik a później kolanko.Na końcu zaworek razem z przewodem,ustaw odpowiednio opaski i dokręć. W międzyczasie przygotuj sobie coś zimnego (%),to uspokaja....?

Dziękuję za rady! :) Kolanko zostało mi w rękach więc już go tam nie ma i jeżdżę póki co bez kolanka, niestety nie mam czasu na naprawę bo w środę wyjeżdżam w góry, ale jak wrócę to wszystko ogarnę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolanka może i nie masz ale sprawdź czy nie zostało Ci kawałek tego metalowego końca,przeważnie ten plastik mocno się kruszy i cześciowo właśnie zostaje w środku. Dobre latarka i zajrzyj do środka. 

Ja bym raczej nie zaryzykował dłuższej jazdy bez tego, na spokojnie około pół godziny, no godzinka dla Ciebie.Nie masz tyle czasu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...