Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A6C6 3.0 TDI V6 Quattro S-line Sedan Lift.....


grzes283

Rekomendowane odpowiedzi

Hę ? Ja ???? A żesż skąd ???

Ja bym od razu pakował 385mm :decayed:   

Edytowane przez Dev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki?, zmieniłem. Obecna jest od rs6.....nie podchodzą mi niestety gadzety od C7, lub B8,5  - jakoś zawsze lubiłem maxymalne bajery z tego samego modelu. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, skubiszek napisał:

Szkoda, że są tak drogie.. dekory za 1700 żart 

Niestety, tak to kosztuje. Chcesz mieć coś innego niż wszyscy, to płać. Dlatego najlepiej szukać już zrobionej fury. Trochę droższa,  ale już nie wrzucasz w nią kasy na detale - które swoją drogą są horrendalnie drogie.

Ja nie żałuję ani plna. "Stare" graty za jakąś kasę się sprzeda i zawsze wyjdzie parę stówek mniej. A świadomość, ze ta fura obok na swiatłach, nie ma tego co Twoja jest bezcenna....hahaha ?

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no oczywiście zgadzam się w 100% też lubię mieć coś indywidualnego stąd też moje a6 nie jest już czarne ? jak duża część aut na rynku tylko kupiłem fajny inny kolor ?

Jednak przykład dekorów.. kurcze no aż tak indywidualny nie jestem i masz rację, fajnie mieć już porobione auto ? lub delikatnie jeszcze je zmodyfikować ?

Edytowane przez skubiszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.09.2019 o 07:05, grzes283 napisał:

Niestety, tak to kosztuje. Chcesz mieć coś innego niż wszyscy, to płać. Dlatego najlepiej szukać już zrobionej fury. Trochę droższa,  ale już nie wrzucasz w nią kasy na detale - które swoją drogą są horrendalnie drogie.

Ja nie żałuję ani plna. "Stare" graty za jakąś kasę się sprzeda i zawsze wyjdzie parę stówek mniej. A świadomość, ze ta fura obok na swiatłach, nie ma tego co Twoja jest bezcenna....hahaha ?

Święte słowa :) chyba większość tak ma :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety taka jest prawda. Kiedyś wystarczyło walnąć naklejki na tylną szybę, dać dziurawy wydech, szeroką stal i podciąć sprężyny, byłeś "kozak" na osiedlu?

Teraz troszkę się pozmieniało. 75% nowych aut wychodzi w pakietach M, S-line, AMG...etc za niewielką dopłatą i coraz gorzej będzie mieć poczucie indywidualności. 

Dużo moich znajomych, którzy lubili podłubać coś przy aucie odchodzą od tematu. Wolą nowe, ewentualnie kilkuletnie odpowiednio wyposażone i już w jakimś pakiecie. 

Z resztą sam widzę po sobie. Trafiła mi się fajnie wyposażona i w pakiecie A6 - wziąłem i czuję ulgę, że nie muszę szukać zderzaków, podsufitek i bawić się w grubsze zmiany stylistyczne. Koła, jakieś detale do wnętrza i finito. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym słowem wygoda wygrywa , chociaż widzisz z drugiej strony takie szukanie części itd. też daje dużą frajdę,  można powiedzieć że taka zabawa. Jeśli chcesz żeby się wyróżniało zamawiasz mega opcje w salonie, albo dlubiesz coś samemu. W swoim też połowę auto przełożyłem, można w sumie powiedzieć że po ostatniej akcji większa część auta haha. To kolejne które kupię już będzie bardziej pod Full wyposażone albo zostaje zamówić nowke. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka i ma swoich zwolenników,  jak i przeciwników. Prawdą natomiast jest, że nie ma większej frajdy, niż upolowanie czegoś ciekawego do auta i dopisania do listy wyposażenia ?

Ja chorowałem na Superba, wprawdzie silnik słaby 140 koników,  ale wyposażenie na prawdę nie małe. Niewiele brakowało do zamknięcia całej dostępnej listy....no i niestety nie pykło ? Dlatego szukałem używki w fajnym wyposażeniu, żeby już nie  cudować. Choć z tą chorobą jeszcze nikt nie wygrał, ale może chociaż ograniczę jej skutki...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, grzes283 napisał:

Choć z tą chorobą jeszcze nikt nie wygrał,

Idzie, idzie..... mi się udało ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, A-rek napisał:

Idzie, idzie..... mi się udało ?

Co najwyżej uśpiłeś ją, nic więcej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Norbas napisał:

Przyjemne C6 w sedanie ;) niechaj cieszy i jeździ bezawaryjnie ?

Dzięki, cieszy i to zdecydowanie. Póki co jeździ rónież bezawaryjnie. Rozrząd zaczyna się odzywać, a reszta odpukać ok. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, grzes283 napisał:

Dzięki, cieszy i to zdecydowanie. Póki co jeździ rónież bezawaryjnie. Rozrząd zaczyna się odzywać, a reszta odpukać ok. ?

 

Rozrząd to rozrzad na niego zawsze przyjdzie czas ;) jak będziesz go robił to niech Ci sprawdzą przy okazji napęd pompy wraz z ołówkiem :) mimo wszystko wydaje mi się, ze rozrząd jaki i cały motor jest trwalszy niż ten  po 2012 :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święte słowa, nie mam z tym problemu - raczej obawiam się, żeby było to dobrze zrobione. I to wyciąganie motoru mnie przeraża, teoretycznie powszechny już zabieg, ale co fabryka, to fabryka ?

Co do trwałości motoru  - to z wielu ust mechaników słyszałem, że te motory z C7 - dwułańcuchowe, to jakaś porażka jest. Znajomy ma 170k przebiegu i już mu niemiłośiernie terkocze i jakby coś szurało.

Byłem swoim w Vag Bauer Servis w Gdyni, wtajemniczeni wiedzą, że Krystian ma vagi w małym palcu i potwierdza opinię o słabych trzylitrówkach na dwóch łańcuchach. Ale skoro te łańcuchy są dwa, są dłuższe, to tym samym przejmują większe naprężenia i szybciej się wyciągają - ale to tylko taka teoria.

Mój się delikatnie odzywa ale to napinacz, silnik chodzi ok i rozrządu nie słychać. Kazał obserwować i jeździć. Ciśnienie oleju również w normie. Wymieniłem oliwe i zdecydowanie ucichł przy odpalaniu, ogólnie chodzi z większą kulturą. 

Pojeżdzę ze 3-4k km i zobaczę czy coś się zmieni. ? Wtryski prawie nowe, tip po wymianie kosza i jakichś pierdół.....także z grubszych usterek wszystko ogarnięte.....no  może poza amorkami, te mogą krwii napsuć ;-D

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś ma rękę i główe do tych silników to nie ma czego się obawiać ;) 

Dwa łańcuchy to za mało...  im dłuższy łańcuch tym ciężej go naprężyć. Nawet przy 100kkm już potrafiły mieć problemy. Do tego jeszcze często jest basen przy chlodniczce spalin i potem robi się bagno. 

Co do pneumatyki to przednie zestawy są solidne. Tył potrafi szybko się zepsuć. Kompresory padają bo wilgoć się zbiera lub gdy układ jest nie szczelny sporo pracuje aby utrzymać wsio w ryzach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...