Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

„Pierd” po zgaszeniu samochodu.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pany moje 1.8T zaczęło dziwnie pierdziec po zgaszeniu. Co to może być? Wydobywa się mniej więcej z prawej strony patrząc na silnik za kolektorem.  Dźwięk pojawia się 1-2 s po zgaszeniu auta. Z tego co wieże tam są jakieś zaworki a brzmi to jak upuszczanie powietrza - ten pierd. Może ktoś coś podpowie :)  Wrzucam krótki filmik. 

Opublikowano (edytowane)

Dalej szukam przyczyny. Owy pierd "wysłuchałem" i "wymacałem" w rejonie nr 1 zaznaczonym na poniższym zdjęciu. Słychać to właśnie tam i jak złapie ręką za ten trójnik i ten zaworek wchodzący do trójnika to czuje pod ręką że to tam pierdzi. Dodatkowo zauważyłem lekkie zapocenie w rejonie zaznaczonym jako nr 2. Co to może być? Ktoś ma jakiś pomysł? Zatkana odma? Nie sprawny ten zaworek oznaczony numerem 6. Poza "pierdem" nie mam żadnych inncyh objawów. Zauważyłem jeszcze jak otworzyłem szybę, że podczas jazdy na 1 / 2 biegu przy dodaniu gazu też chyba słychać to pierdnięcie ale nie takie głośne.

odma.png.ba48e310ce0a179c01cdd9f3943fcea6.png

1.jpg

2.jpg

 

@Dev nie mogę napisać PW, nie wiem czemu, ale czytając Twoje posty kilka lat myślę, że może coś podpowiesz? :)

 

Edytowane przez Damianq
Opublikowano

Zaworek nr. 6 zdemontuj i sprawdź i sprawdź czy dobry (dostęp bez problemu). To zwykły zaworek jednokierunkowy :)

Żeby sprawdzić czy odma szczelna, kolanko w podstawie filtra nie popękało, to na jałowych obrotach odkręcasz korek wlewu oleju. I jak nie podskakuje to odma do sprawdzenia. 

Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, cysiek18 napisał:

Zaworek nr. 6 zdemontuj i sprawdź i sprawdź czy dobry (dostęp bez problemu). To zwykły zaworek jednokierunkowy :)

Żeby sprawdzić czy odma szczelna, kolanko w podstawie filtra nie popękało, to na jałowych obrotach odkręcasz korek wlewu oleju. I jak nie podskakuje to odma do sprawdzenia. 

Dziś zrobiłem test korka zgodnie z sugestia. Film poniżej:

 

Wygląda, że wszystko ok.

 

Jeśli chodzi o zaworek to rozumiem, że on jest w środku tego połączenia:

IMG-3647.JPG

 

Jak widać ktoś tam już kiedyś zaglądał bo jedna opaska nie jest oryginalna. Generalnie jak mam to wyciągać to chyba wydrę cała odme od TIPa do podstawy filtra oleju przy okazji wymienię oring przy kolabgu może pomoże na to pocenie. Czy da się to zrobić od góry wszystko czy trzeba kanał?Powiem szczerze ze jak zaglądałem pod maske to od góry chyba będzie ciężko z końcówka. Pytanko z czystej ciekawości. Czemu u mnie nie widać elementu nr 32 ze schematu? Patrząc w necie też widzę, że na sprzedawanych używkach go nie ma. 

EDIT: Znalazłem inny schemat w necie i nie ma tutaj elementu nr 32 z tym, że inna numeracja elementów :)

Bez tytułu.jpg

Edytowane przez Damianq
Opublikowano

Odkręcasz opaskę i wyciągasz też wąż. Ta druga zaciskowa opaska trzyma zaworek w tym wężu. 

Całą odmę bez problemu zdemontujesz od góry, robiłem już tak kilka razy :)

Korek elegancko podskakuje, jest ok :D

Opublikowano
W dniu 19.08.2020 o 07:48, cysiek18 napisał:

Odkręcasz opaskę i wyciągasz też wąż. Ta druga zaciskowa opaska trzyma zaworek w tym wężu. 

Całą odmę bez problemu zdemontujesz od góry, robiłem już tak kilka razy :)

Korek elegancko podskakuje, jest ok :D

No więc zabrałem się za za ten zawór i ogólnie za odmę. Zaczołem rozbierać od dołu i ku mojemu zaskoczeniu to plastikowe kolanko co wychodzi z podstawy filtra było mega spękne, a w zasadzie to gdyby nie trójnik gumowy to by pewnie wypadło, cały ten kilich co wchodzi w podstawę filtra trzymany przez tą zawleczkę rozpadł się w drobny mak. Ten metalowy pierścień został w podstawie a kolanko w mojej ręce. Najgorsze jest to, że przy próbie wyjęcia resztek dużo wpadło do środka bo to już same okruchy były. Miałem mini ssawki więc wsadziłem koniec węża i odkurzaczem wyssałem co złapał. Zabieg powtarzałem kilka razy aż już nic nie wyciągał. Teraz pytanie czy coś się może stać jak zostały tam jakieś okruchy? Generalnie tam oleju w tej dziurze nie ma chyba bo wsadzałem tam paluchy. Gdzie to może trafić? W razie jakby coś zostało to czy coś się może uszkodzić? Poniżej foty:

IMG_20201003_115201.jpg

 

Tutaj co wyssałem jeszcze z podstawy:

IMG_20201003_115213.jpg

 

Za mocą takiego węza:

IMG_20201003_115222.jpg

Na koniec wymyłem wszystko bo z wiadomych przyczyn wszędzie dookoła było zapocone dość mocno,  zabezpieczyłem chusteczką i czyściłem dalej reszte odmy. Zgodnie z przewidywaniami z testu korka odma była czyściutka, zero masełka. Przepłukałem wszystko benzyną ekstrakcyjną.

 

Teraz pytanie czy ta nieszczelność mogła powodować to że zaworek pierdział? Bo jak go wyciągnąłem to działał prawidłowo, tak samo jak nowy (który zakupiłem w ASO, celem wymiany) czyli w jedną puszczał w drugą nie. Co ciekawe sam zaworek jak w niego dmucham nie wydaje pierdnięcia ale jak wsadzę go w gumową rurę to już tak... co ciekawe nowy zachowuje się tak samo a nawet gorzej... Nawiasem stary zaworek jest firmy TOPRAN więc ktoś już tam kiedyś grzebał. Poniżej filmik jak oba zaworki się zachowują po włożeniu do gumowego węza.

 

Stary:

 

Nowy:

 

Sam już nie wiem. Czy wina pierdzenia zaworka leży po stornie rozsypanego kolanka czy tego węża? Waż nie wygląda na uszkodzony. Profilaktycznie zamówiłem dziś w ASO cały zestaw odmy ten dolny (zaworek już kupiłem wcześniej nowy przed rozbieraniem) czyli oring, zawleczke, kolanko, trojnik i wąż:

Bez tytułu.jpg

 

Za wszystko w ASO skody zapłaciłem 274 zł + 56 zł zaworek (wcześniej) czyli 330 zł... wiem, że na allegro całą odme można kupić za 180 zł jakiś zamiennik no ale jak ma być znowu za 170 tysi to niech będzie. Oby tylko to pomogło bo brak mi już pomysłów.

 

Jakieś sugestie co do mojego wywodu?

Opublikowano

Problem zażegnany :) Dziś złożyłem wszystko do kupy i przestało pierdziec. 
 

Wnioski:

1. Powodem pierdzenie prawdopodobnie było rozsypane kolanko.

2. Nie potrzebnie kupowałem ten gumowy przewód ponieważ na nim tez oba zaworki pierdzialy. Jestem uboższy o 104 zł bo tyle ten gowniany wężyk kosztuje w ASO.

3. Włożyć zawleczkę po wymianie kolanka to jakaś masakra. Bez ściągania kolektora jest niezwykle trudno. Męczyłem się 2h. Dopiero poszedłem po sąsiada. Docisnął mi to kolanko od góry wkładając rurkę pomiędzy kolektor, w tedy dopiero wskoczyła. Samemu ciężko to docisnąć jednoczenie próbując włożyć zawleczkę.

 

Opublikowano

Odpowiedz pół roku pózniej , ten sam problem miałem . Kolanko rozpadło się w ręku koszt w Autopartner 65 pln , dodatkowo porozkręcałem inne przewody gumowe i sprawdziłem ich stan. Po złożeniu problem ustał .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...