Remont silnika 1.8 t

[MitoMoto]

Witam. Jestem nowy na forum. Szybkie pytanie. Posiadam A4 b7 1.8 t, bfb 2005 rok. Silnik bierze mi olej. Na zimnym nie dymi, na ciepłym też nie puszcza dymka. Chciałbym go zrobić na cacy żeby w ogóle nie bral. Na co zwrócić uwagę oddając auto do mechanika. I ewentualnie kosztorys takiego remontu. 

[szpakuziom]

Zanim wkopiesz się w gruby i kosztowny remont silnika i jeszcze nie mieć 100% pewności, że mechanik zrobi to dobrze, to zalej na 2 dni naftą cylindry do pełna. Być może pierścienie się zapiekły. 4 lata temu miałem ten sam problem i do tej pory spokój

[Nest44]

Co to znaczy "bierze olej"  ile l/km ?, Jaki masz przebieg ? Jest to moje drugie 1.8 t, i one zawsze lubiły olej,  zwłaszcza przy jeździe na wysokich obrotach.

[MitoMoto]

13 godzin temu, Nest44 napisał:

Co to znaczy "bierze olej"  ile l/km ?, Jaki masz przebieg ? Jest to moje drugie 1.8 t, i one zawsze lubiły olej,  zwłaszcza przy jeździe na wysokich obrotach.

Auto ma nalatane 283 tys, ostatnia wymiana była około 8 tys temu, i zapaliła się mi kontrolka że jest mało oleju. Dolalem około 800 ml oleju i teraz przez około 1000 km ubyło na bagnecie z pół cm, od dolania w/w wartości. 

[Emejcz]

Co to za pomiary na centymetry. Tu się podaje ile ml ubywa na 1000km.

Edytowane 23 Września 2020 przez Emejcz

[MitoMoto]

1 godzinę temu, Emejcz napisał:

Co to za pomiary na centymetry. Tu się podaje ile ml ubywa na 1000km.

Okej. Powiedzmy że ubyło około 250/300 ml na 1000 km. 

[pelonek1]

1 godzinę temu, MitoMoto napisał:

Okej. Powiedzmy że ubyło około 250/300 ml na 1000 km. 

To już chyba dużo ubywa jak tak, no ale niech się bardziej doświadczeni koledzy wypowiedzą czy już myśleć o remoncie czy jeszcze nie. Ja przy ostatniej wymianie wlałem na max do zgięcia na bagnecie, od wymiany przejechałem 10tkm i mam na samej górze na zakropkowanym polu bez dolewania czegokolwiek. Część też z tego wyciekła bo mam nieszczelność pod pokrywą wałków rozrządu. Olej zalałem Ravenol VST 5W40, wcześniej lany był 5W30 nie wiem jakiej marki bo poprzedni właściciel lał. 5W30 też nie brał bo trochę km przejechałem zanim wymieniłem.

[Mechanikkosmita]

zależy kto jak się przyłoży do tego remontu,

zwróć uwagę na popychacze, na cylindry, na zawory czy się domykają itp idt...

dużo dowiesz się z mojego kanału yt:)

Edytowane 23 Września 2020 przez Mechanikkosmita

[Emejcz]

4 godziny temu, MitoMoto napisał:

Okej. Powiedzmy że ubyło około 250/300 ml na 1000 km. 

To nie jest jeszcze powód do remontu według mnie (mam trzecie 1.8t i każde piło olej).

Przy takim poborze obstawiam, że największy udział ma tutaj turbina.

Miałem podobny pobór, jak wymieniłem u siebie turbinę to przestało brać (nie, nie była uszkodzona, pompowała jak trzeba).
 

[MitoMoto]

3 minuty temu, Emejcz napisał:

To nie jest jeszcze powód do remontu według mnie (mam trzecie 1.8t i każde piło olej).

Przy takim poborze obstawiam, że największy udział ma tutaj turbina.

Miałem podobny pobór, jak wymieniłem u siebie turbinę to przestało brać (nie, nie była uszkodzona, pompowała jak trzeba).
 

Dziękuję Panowie za odpowiedzi, w poniedziałek idzie auto na maly serwis do mechanika i będziemy działać w tym temacie. Wybaczcie za "pomiary w cm" i inne dziwne sformułowania, po prostu mam delikatny stres bo auto niedawno kupione, silnik chodzi równo, nie dymi, pracuje jak należy, trzyma temperaturę, nic nie dzieje się niepokojącego, tylko ten olej. 

Dziękuję jeszcze raz. Dobrej nocy. Bezawaryjnej i bezpiecznej jazdy oraz szerokości

 

[grubcio1980]

W naszych rumplach najczęściej olej ubywa przez turbo, więc nie panikuj. Zmierz kompresję, dobrym pomysłem jest zalać cylindry ropą lub takim siuwaksem very lube na zapieczone pierścienie i zobacz co będzie. U mnie w zależności jak jeżdżę to po 5-7 tys. zapala mi się kontrolka. Wlewam 0,4-0,5 l i starcza do wymiany 

[Miro_S76]

W dniu 22.09.2020 o 21:06, szpakuziom napisał(a):

Zanim wkopiesz się w gruby i kosztowny remont silnika i jeszcze nie mieć 100% pewności, że mechanik zrobi to dobrze, to zalej na 2 dni naftą cylindry do pełna. Być może pierścienie się zapiekły. 4 lata temu miałem ten sam problem i do tej pory spokój

Witaj kolego idzie to samemu zrobić bo mi 1.8 t BFB też bierze z 0,5-0,7 l na 1 tys. wymieniane były usczelniacze bez zrywania głowicy ale nadal bierze olej z rana nie dymi podczas jazdy też (turbina była regenerowana ale to też wiele nie dało dolot suchy (jedynie nalot) jedynie jak go puszcze z górki dłuższy czas i depnę to wtedy troszkę dymka puści wiec pewnie pierścienie stoją bo przebieg pewny 240 tys i wydaje mi się że remont to ostateczność. dzieki za info 

[szpakuziom]

2 godziny temu, Miro_S76 napisał(a):

Witaj kolego idzie to samemu zrobić bo mi 1.8 t BFB też bierze z 0,5-0,7 l na 1 tys. wymieniane były usczelniacze bez zrywania głowicy ale nadal bierze olej z rana nie dymi podczas jazdy też (turbina była regenerowana ale to też wiele nie dało dolot suchy (jedynie nalot) jedynie jak go puszcze z górki dłuższy czas i depnę to wtedy troszkę dymka puści wiec pewnie pierścienie stoją bo przebieg pewny 240 tys i wydaje mi się że remont to ostateczność. dzieki za info 

Przed wymianą oleju odkręcasz świece, wlewasz naftę na cylindry po 50ml i czekasz, dajesz nafcie czas, jak zejdzie szybko tzn. w ciągu np 15 minut, to wlewasz aż do momentu jak nafta będzie utrzymywała się dłużej. Ja teraz robiłem w B5 1.8T, to pierwsza dawka zeszła w 2 minuty na 2 i 3 garze, później stała już dłużej aż do momentu kiedy wlałem 1,5l nafty wtedy już trzymały pierścienie. Kopcenie ustało, ale nadal potrafi puścić bąka jak pochodzi na wolnych z minutę i dodam gazu, ale to zapewne już uszczelniacze zaworowe.

[Miro_S76]

16 minut temu, szpakuziom napisał(a):

Przed wymianą oleju odkręcasz świece, wlewasz naftę na cylindry po 50ml i czekasz, dajesz nafcie czas, jak zejdzie szybko tzn. w ciągu np 15 minut, to wlewasz aż do momentu jak nafta będzie utrzymywała się dłużej. Ja teraz robiłem w B5 1.8T, to pierwsza dawka zeszła w 2 minuty na 2 i 3 garze, później stała już dłużej aż do momentu kiedy wlałem 1,5l nafty wtedy już trzymały pierścienie. Kopcenie ustało, ale nadal potrafi puścić bąka jak pochodzi na wolnych z minutę i dodam gazu, ale to zapewne już uszczelniacze zaworowe.

dzięki właśnie będę wymieniał olej (i po tym zabiegu też zalać plukankę do silnika standardowo?). Czyli lepiej użyć nafty bo niektórzy mówią żeby lać płukankę do cylindrów albo jakieś atykoksy, ale nafta pewnie najneutralniejsza. a i jeszcze podpowiedz jak ją odsysałeś z cylindra?  i czy kręciłeś dodatkowo silnikiem bez świec żeby to wszystko wyleciało? bardzo dymi na początku po takim zabiegu?  Może pomoże bo remont silnika to już gruba sprawa a auto pracuje naprawdę ładnie ma moc turbo ładnie wstaje tylko oto spalanie oleju troszkę za dużo, jakby buło tak do 3 setek na tysiaka to bym pewnie nic nie robił ale drugie tyle to już spróbuje  podziałać nie zaszkodzi a może pomoże pozdrawiam.

[szpakuziom]

17 minut temu, Miro_S76 napisał(a):

 a i jeszcze podpowiedz jak ją odsysałeś z cylindra?  i czy kręciłeś dodatkowo silnikiem bez świec żeby to wszystko wyleciało? bardzo dymi na początku po takim zabiegu? 

Tak dokładnie. Jak już widzisz że nafta nie schodzi, to po prostu kręcisz silnikiem bez świec i wtedy pozbywasz się nafty która nie zeszła. Jeszcze jedna dość ważna kwestia, to jak kupisz np. dwie, trzy flaszki, to przed wlaniem spuść nieco oleju np. żebyś miał 1/3 bagnetu, aby zrobić miejsce na naftę Po operacji z naftą jak już pozbędziesz się resztki z cylindrów, zakręcasz świece, odpalasz silnik, dajesz mu popracować z 10 minut, spuszczasz stary, zalewasz nowy i tyle. Jak będziesz spuszczał olej z naftą, to gdy już przestanie lecieć, zakręcasz korek na 10 minut, i odkręcasz go znowu, ponieważ jeszcze potrafi trochę zlecieć tego dziadostwa. Warto spróbować przed remontem i prawdopodobnie niepotrzebnymi kosztami tego sposobu, bo na pewno nie zaszkodzi, mechanicy ręce zacierają, a Ty możesz trochę zaoszczędzić. Jak kupiłem swoją B6 10 lat temu, to taka procedura uratowała mój portfel przed remontem, a już silnika szukałem, bo brał 1,3l/1000km, więc całkiem sporo. Od tej pory nie bieże ani grama i zrobione 120tyś-140tyś (już nie pamiętam dokładnie) Od tej pory olej co 8-10 tyś km i spokój, silnik się odwdzięcza i jest czysty w środku, a wiem, bo rok temu wymieniałem uszczelkę pod pokrywą zaworów i nie ma śladów nagaru.

Edytowane 4 godziny temu przez szpakuziom

[Miro_S76]

41 minut temu, szpakuziom napisał(a):

Tak dokładnie. Jak już widzisz że nafta nie schodzi, to po prostu kręcisz silnikiem bez świec i wtedy pozbywasz się nafty która nie zeszła. Jeszcze jedna dość ważna kwestia, to jak kupisz np. dwie, trzy flaszki, to przed wlaniem spuść nieco oleju np. żebyś miał 1/3 bagnetu, aby zrobić miejsce na naftę Po operacji z naftą jak już pozbędziesz się resztki z cylindrów, zakręcasz świece, odpalasz silnik, dajesz mu popracować z 10 minut, spuszczasz stary, zalewasz nowy i tyle. Jak będziesz spuszczał olej z naftą, to gdy już przestanie lecieć, zakręcasz korek na 10 minut, i odkręcasz go znowu, ponieważ jeszcze potrafi trochę zlecieć tego dziadostwa. Warto spróbować przed remontem i prawdopodobnie niepotrzebnymi kosztami tego sposobu, bo na pewno nie zaszkodzi, mechanicy ręce zacierają, a Ty możesz trochę zaoszczędzić. Jak kupiłem swoją B6 10 lat temu, to taka procedura uratowała mój portfel przed remontem, a już silnika szukałem, bo brał 1,3l/1000km, więc całkiem sporo. Od tej pory nie bieże ani grama i zrobione 120tyś-140tyś (już nie pamiętam dokładnie) Od tej pory olej co 8-10 tyś km i spokój, silnik się odwdzięcza i jest czysty w środku, a wiem, bo rok temu wymieniałem uszczelkę pod pokrywą zaworów i nie ma śladów nagaru.

Bardzo dziękuję za wyczerpującą informację bede sie w sobotę bawił a powiedz ile czasu trzymać naftę jak już nie bedzie spływać? Pozdrawiam 

[Rob@k]

Jak nie będzie spływać, znaczy pierścienie puściły