Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A4 B7 Avant 1.8T BFB Skowrix


Skowrix

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wszystkim, 

Na forum jestem od 2014r, kiedy to stałem się posiadaczem A4 B5 1.6 w sedanie - bardzo miło wspominam to jak dobrze znosiła moje katowanie :D Po rozstaniu w 2018 i chwilowym rozbratem z AUDI, w marcu 2020 udało się zrealizować kolejne motoryzacyjne 'marzenie' i kupić B7 w 1.8T. Szukałem dość długo auta, które będzie bazą do dalszych modyfikacji (w kóncu chyba po to kupuje się 1.8T :D ) i jednocześnie nie będzie w cenie o połowę młodszego auta innej marki ;)  Nie skupiałem sie na wyposażeniu ale na przeszłości karoserii i oczywiście silniku. Po dość długim poszukiwaniu udało się znaleźć egzemplarz sporo poniżej średniej ceny tych aut w okolicy. A więc do rzeczy...

 

A4 AB7 Avant 1.8t 295kkm sprowadzona ze szwecji. Stała w PL kilka miesięcy - chyba przebieg odstraszał wszystkich kupców - więc udało się wynegocjować dobrą cenę :) Oczywiście niska cena nie była przypadkowa, sporo rdzy od spodu, delikatna przygoda prawym tyłem (pęknięcia na zderzaku i rysy na błotniku) oraz przodem przez co najprawdopodobniej zmieniony był przedni zderzak na zwykły :( . Poza tym przez rok nie znalazłem nic, co świadczyło by o jakiejś dużej wtopie a rozebrałem przez ten czas prawie całą furę :D

A401.png

 

Zaraz po zakupie Audi przeszło standardowy serwis:

  • rozrząd przód z pompą wody
  • akumulator
  • olej i filtr (5W40 Lotos - tylko na 1000 km w celu przepłukania silnika)
  • filtry oleju, powietrza i kabinowy
  • świece NGK 

A402.png

 

Następnie przyszedł czas na pierwszą grubsza robotę - ogarnięcie hamulców. Niestety popełniłem błąd i nie oddałem ich do malowania proszkowego :facepalm: parę fotek z prac poniżej:

Spoiler

Stan przed:

A403.png

A404.png

W trakcie pracy:

image.png

image.png

Niestety zdjęcia po gdzieś zaginęły :(  jak znadję do wstawię :P  Zaciski i osłony zostały pomalowane na czarno lakierem do zacisków w sprayu a tarcze zabezpieczone srebrzanką. Przez tydzień wyglądały pięknie... :D 

Kolejną rzeczą, jaką zrobiłem to montaż LPG:

  • Zenit BlackBox OBD
  • Reduktor KME Silver na rurkę 8mm (teoretyczna wydajność 240KM)
  • wtryski Hercules Blue (raczej wylecą przy pierwszej modyfikacji)

 

Następna w planie była konserwacja podwozia. Stan na pierwszy rzut oka był ciut gorszy niż oczekiwałem ale perforacji nie było. Plan działania zakładał: demontaż osłon, wydechu, belki i baku, piaskowanie i szczotkowanie, na pozostałości rdzy Forch, podkład epoksydowy, powłoka poliuretanowa i wosk do profili z Novola. Ogólnie robota zajęła 6 dni jednak było sporo przerw. Z tego co pamietam to zamknąłem się w okolicach 40h czystej pracy. Jeśli ktoś chętny mogę wrzucić fotki na jakis serwer bo jest tego sporo :) 

Spoiler

Najgorsze były tylne nadkola. Reszta podłogi całkiem dobrze się trzymała.  

Snag_1433efa.png

 

Snag_14381fe.png

Snag_144b907.png

Tutaj już podkład

Snag_1455b42.png

Snag_145c7d7.png

No i efekt finalny:

Snag_14608b8.png

 

W międzyczasie mieliśmy mały jubileusz :) 

Snag_148f512.png

 

W lipcu Audi przeszło ostateczny test potwierdzający trafiony zakup - zaliczyło trasę po całej Polsce, ok. 3kkm w tydzień - dało radę :) 

Snag_14bcaf7.png

Snag_14d3072.png

 

Po konserwacji podwozia zostało mi trochę chemii więc postanowłem zakonserwować jeszcze przednią część budy. Tam również nic grubszego nie wypadło a w większości tylko powierzchowny nalot. Plan podobny jak wcześniej: demontarz nadkoli, zderzaka, błotników, piaskowanie i szczotkowanie, forch, epoksyd i powłoka oraz wosk w profile. Przy okazji zakonserwowałem wnętrza błotników (były wymienione na jakieś zamienniki) aby tak szybko się nie poddały.

Spoiler

Jak widać hamulce jeszcze się trzymają ale nie wyglądają już tak ładnie jak świeżo po robocie :) 

Snag_1531183.png

Nie chciało mi się demontować całego zawiasu więc tylko odkręciłem górne mocowanie od budy, ścisnąłem sprężyny i nagiąłem tak, aby dostać się do wnętrza nadkola:

Snag_1539d58.png

Snag_154cccf.png

Snag_1555096.png

Snag_155d883.png

 

Najświeższa modyfikacja, do której natchnął mnie znajomy jeżdżący RS6, bardziej przyszłościowo pod większe mody, ale teraz też cieszy oko i dodaje +5 do lansu :grin: Z uwagi na to, że trochę 'siedzę' w elektronice, w kilka wieczorów zmontowałem sobie przystawkę do CAN i korzystając z podobnych projektów zrobiłem sobie takiego FIS moda :D Planuję dodać jeszcze odczyty po OBD aby wyświetlać IAT, MAF, STFT, LTFT oraz kąt zapłonu ale musze pomyśleć gdzie upchnąć przycisk zmieniający ekrany poniewaz chciałbym aby było to bezinwazyjne dla auta i w pełni demontowalne bez żadnych śladów :) 

Snag_160925c.png

 

Post wyszedł dość długi ale jeśli komuś udało się dobrnąć do końca w nagrodę spoiler/zapowiedź  kolejnych modyfikacji :) 

Snag_1612390.png

 

Edytowane przez Skowrix
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka :siema:

Ten reduktorek tez za duzo mocy nie ogarnie, kwestia tylko ile w planach.

Swapik quattro od czego dorwales?

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idziesz w dobrą stronę, po mojemu - podoba mi się :)

Auto pewnie długo stało ze względu na korozję spodu.

Jedno co bym powiedział, że szkoda trochę twojej roboty na odświeżanie tych hamulców, bo lepiej od razu zainwestować w większe jak w 2.0t. To za małe tarcze, jeszcze jak dołożysz Q to zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DivaynEays plany na razie są dość odległe ponieważ rodzina się powiększa a więc inne priorytety obecnie. Cudem udało sie przekonać żonę na swapa (to dla naszego bezpieczeństwa :D ). A zestaw dorwałem od ASN 3.0. Mam nadzieje że wszystko bedzie pasować i biegi nie będą za długie. :unsure:

 

@Emejcz dzięki :) hamulce zrobiłem bo nie mogłem na nie już patrzeć i są w planach jako następny mod po Quattro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Skowrix napisał:

@DivaynEays plany na razie są dość odległe ponieważ rodzina się powiększa a więc inne priorytety obecnie. Cudem udało sie przekonać żonę na swapa (to dla naszego bezpieczeństwa :D ). A zestaw dorwałem od ASN 3.0. Mam nadzieje że wszystko bedzie pasować i biegi nie będą za długie. :unsure:

 

@Emejcz dzięki :) hamulce zrobiłem bo nie mogłem na nie już patrzeć i są w planach jako następny mod po Quattro. 

Jak koksu dolozysz to nie beda za dlugie ;) na serii moze byc jeszcze bardziej mulowaty (tym bardziej wliczajac wage i straty na napedzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2021 o 10:05, Skowrix napisał:

@DivaynEays plany na razie są dość odległe ponieważ rodzina się powiększa a więc inne priorytety obecnie. Cudem udało sie przekonać żonę na swapa (to dla naszego bezpieczeństwa :D ). A zestaw dorwałem od ASN 3.0. Mam nadzieje że wszystko bedzie pasować i biegi nie będą za długie. :unsure:

 

@Emejcz dzięki :) hamulce zrobiłem bo nie mogłem na nie już patrzeć i są w planach jako następny mod po Quattro. 

Jakbyś chciał 300 lub 328mm na tył to wal;)

W dobrą stronę z autem idziesz:thumbup1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od ostatniego wpisu minęło trochę czasu jednak nie znaczy to, że nic się z autem nie działo ;) w końcu nalazłem chwilę wolnego a więc pora na kolejny update. 

 

W kwietniu wpadł zapowiedziany wcześniej swap quattro z 3.0 ASN. Wrażenia z samego swap'u:

- podziwiam ludzi, którzy ogarniają to w 1-2 dni, mi zajęło to ponad 2 tygodnie :whistling:

- generalnie wszystko pasuje p&p z różnych modeli ale są małe "njułanse" jak np. konieczność wycięcia 2 wzmocnień w okolicy przedniego mocowania tylnych sanek, gdzie wcześniej przypięte były przewody od ABS u bo bak nie pasował,

- skrzynia Quattro jest w ch*** ciężka i jak spadnie z lewarka na rękę to bardzo boli :D  

 

Niestety, w ostatnich tygodniach miałem problemy z telefonem i poszedł na serwis przez co większość zdjęć wyparowało :( 
 

Jeszcze przed rozpoczęciem prac przy aucie sanki, stabilizator i wahacze górne zostały wypiaskowane i pomalowane epoksydem a później na czarno. Przy okazji nowe tuleje na wahaczach górnych.

image.png

Następnie demontaż całego bagażnika (aby dostać się do baku), wydechu, sanek, baku, wybieraka, skrzyni i już sam nie pamiętam czego jeszcze. Później przy montazu przeróbka przewodów od baku, szarpanie się ze skrzynią bo ciężka franca jak diabli, wspawanie podpory wału, ogarnięcie przegubów, podłączenie 2go pływaka, przeróbka wydechu z 3.0 i wspawanie nowego łącznika elastycznego, kodowanie i można jechać...

image.png

image.png

image.png

image.png

 

No jednak nie! Po pierwszym odpaleniu zawał serca - silnik ledwo odpala, gaśnie, nie wkręca się i wydaje przeraźliwy dźwięk, jakby zaraz miał się zarzeć :cry: ale jak to? Przecież nic tam nie robiłem.. :eusathink:może to skrzynia? Znowu zrzucamy napęd, odpinamy skrzynię, kręcimy ręcznie wałem - coś ostro trze w silniku :beksa:Grubo ponad godzinę zajęło mi zdiagnozowanie problemu:

image.png

Blacha, która wchodzi między silnik a skrzynie musiała oberwać podczas szarpania się z 'nową' skrzynią i podgięła się tak, że obcierała o koło zamachowe. Na zdjęciu widać tylko niewinne ryski ale w rzeczywistości jest tam niezły dołek wypiłowany przez zamach. Dźwięk jaki ta blacha wydawała śnił mi się przez kilka dni :kox: Na szczęście udało się ogarnąć temat a fakt, że silnik ledow odpalał to oczywiście wina zapowietrzonego układu i chyba resztek starego paliwa bo po dolaniu 20l świeżutkiej PB95 wszystko zaczęło działać poprawnie :) Pozsotało zmontować ponownie napęd i w końcu się przejechać. Po jeździe próbnej kontrola spodu i oczywiście wyciek ze skrzyni na wyjściu na wał... Do wymiany uszczelnieniei i przy okazji nowy olej do skrzyni i dyfra.

image.png

image.png

Na koniec ustawienie zbieżności i tak po ponad 2 tygodniach udało się ostatecznie zamknąć temat swapa. Kilka dni później test długodystansowy - 300km na majówkę ;)

Wrażania po swapie - brak mocy! Napawdę nie sądziłem, że aż tak będzie to odczuwalne jednak dodatkowa masa ale przede wszystkim opory napędu robią swoje. Różnica w spalaniu to ok. 1-1,5l LPG na 100km więc jest całkiem przyzwoicie. Samo prowadzenie - mam wrażenie, że lepiej trzyma się w zakrętach ale może to być albo placebo albo fakt, że przy okazji swapu wpadły nowe springi na tył, który przy okazji troszkę poszedł w górę więc jest tam trochę sztywniej. 

 

Miesiąc bez dłubania przy aucie miesiącem straconym więc w maju wpadł kolejny upgrade - elektryczne szyby do tyłu bo trochę już wiocha z tymi korbami ;) Musiałem tylko podmienić klamki i 'stuningować' wiązki bo miałem pakiet światło a w dawcy była bieda edition ;)  Kilka dni słonecznej pogody, kilka piwek, kilka połamanych klipsów od tapicerki :angry: i kilkanaście metrów kabli później udało się uporać z kolejnym modzikiem :) 

image.png

image.png

 

image.png

image.png

 

Teraz nastąpi kolejna dłuższa przerwa ponieważ w czerwcu rodzina się powiększy ale mam nadzieję, że znajdę trochę czasu aby coś tam podziałać przy starym kałdi...

Stay tuned.. ;) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym tylko miał kanał to też bym przeprowadził taką operację :)

Teraz nie ma szans, musisz do zimy zrobić moc bo tak to nawet kołem nie obrócisz na śniegu a co mówić o polataniu bokiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej przerwie :)  Od czerwca popełniłem następujące prace przy A4:

Początkiem czerwca zauważyłem, że czasami auto dostawało dość wyraźnego zamulenia i na moim FIS-modzie widać było, że turbo nie pompowało tyli ile powinno. Podpięcie VCDS i okazało się, że w ECU pojawiał sie sporadycznie błąd ubogiej mieszanki i korekty szybowały na +25 :(  Szybkie logowanie i wykryte spore stuki zarówno na Pb jak i LPG oraz zaniżony przepływ. Podmianka przepływki od B6 ojca i lekka poprawa ale nadal za mało i nadal stuka. Zamówiony ori MAF Bosch i w międzyczasie sprawdzone ciśnienie paliwa - stabilne 3,8-4bar więc chyba jest ok ;)  

Znalazłem też nieszczelność - pęknięta membrana w zaworze odmy. Po wymianie zaworka i teście dymem stwierdzam że dolot jest w końcu 100% szczelny :)  Następnie wpadł zamówiony MAF i logi znacznie się poprawiły - stuki praktycznie zniknęły, turbo dmucha jak powinno i auto jedzie stabilnie w całym zakresie :)  Poprawiłem też mapy LPG i aktualnie korekty w granicach -3/+8 - lepiej chyba nie będzie :P  

Następnie dzięki koledze @pila24 wpadła na pokład multifunkcja :) 

20210615_123624.jpg

 

Również jeszcze w czerwcu wpadła folia na tył 95% - wyeliminowało to kolejny planowany mod czyli fotochrom, przy takim setupie jest zupełnie zbędny ;)  

Po trudnych negocjacjach z żoną udało się ją przekonać, że nowe felgi z szerszymi oponami są konieczne aby poprawić bezpieczeństwo :D wpadły więc 18' wzór RS4 i opony 235/40 Dębica UHP2. Znalazłem też resztki ryżowej powłoki więc sprawdzimy jak spisze się na felgach. Na razie siadło spoko :D 

20210819_191407.jpg

20210823_175358.jpg

20210829_143805.jpg

20210828_150052.jpg

20210911_130411.jpg

 

Ostatnie prace jakie wykonałem to zajęcie się odpryskami nad szybą bo rdza naprawdę zaczęła tam szaleć i z małego purchelka lakier odpadał płatami. Zerwałem wszytko co się dało, wyczyściłem, zasmarowałem neutralizatorem Forch'a i na koniec lakier zaprawkowy. Przydało by się dać jeszcze z 1-2 warstwy żeby trocę wyrównać ubytki ale obecnie pogoda na to nie pozwala :( Zdjęcie tylko jedno bo nie było czasu ;) 

20210903_170942.jpg

 

To chyba wszystko co działo się u mnie przez ostatnie 3 miesiące. Plany na najbliższe tygodnie - w garażu czekają już zaciski 320mm i tależyki z B5. Myśle jeszcze nad dystansem pod tylne sprężyny bo chciałbym żeby auto stało w końcu równo, lub nawet delikatnie wyżej tyłem. Jak tylko uda się zapobieć wpadaniu tyłu w nadkole przy pełnym stanie to pewnie wpadnie dystans żeby zrównać felgi z obrysem :)  Następnie w końcu przyjdzie czas na MOC! :D Powoli już kompletuje graty i mam nadzieję wyrobić się z tym jeszcze przed zimą ;) 

 

 

Edytowane przez Skowrix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Skowrix napisał:

Ostatnie prace jakie wykonałem to zajęcie się odpryskami nad szybą bo rdza naprawdę zaczęła tam szaleć i z małego purchelka lakier odpadał płatami.

U mnie też podobne purchle w tym miejscu wychodzą,trzeba będzie działać.

2 godziny temu, Skowrix napisał:

Następnie dzięki koledze @pila24 wpadła na pokład multifunkcja :) 

Niech służy dobrze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh... Chciał człowiek dobrze a wyszło jak zwykle :dontknow:

Do rzeczy - półtora roku od zakupu wreszcie postanowiłem zrzucić michę i wyczyścić smoka. Co prawda ciśnienie było sprawdzane po zakupie ale uznałem, że skoro planuję za moment dorzucić trochę koksu to warto by zajrzeć co tam w misce gra ;)  Poradniczek z forum przestudiowany i do dzieła. Przód na kobyłki, żeby trochę odchylić auto i nie musieć ściągać maski do podwieszenia silnika na wyciągarce, klima na bok, stabilizator out i można działać. Niestety zanim zrobiło się miejsce do wyjęcia miski silnik zaczął się opierać o ścianę grodziową więc trzeba było poluzować poduszkę na skrzyni i ją też trochę unieś aby bardziej 'wypoziomować silnik' i odsunąć go od grodzi. Ostatecznie obyło się bez luzowania sanek :)  

20210924_181102.jpg

20210924_181111.jpg

Było trochę manewrowania ale udało się ją wytargać  :D  Dół silnika z panewkami (no dobra jedną panewką bo mi się nie chciało :P - brak foto) wyglądają całkiem spoko ;) widywałem duuużo gorsze - micha też nie najgorsza:

20210925_093100.jpg

20210925_093111.jpg

Smok przed i po czyszczeniu - w środku standardowo kawałki ślizgów, nagar i troszkę sylikonu ;)

20210924_195537.jpg

20210924_195646.jpg

20210924_195951.jpg

20210924_195744.jpg

Miska również trochę oczyszczona a więc reinzosil w ruch i składamy. 

20210925_101030.jpg

Przy okazji nowa pianka do tłumika momentu:

20210925_130522.jpg

 

No i stało się... Nie może być tak, że człowiek sobie coś zaplanuje i zgodnie z tym planem coś zrobi... Podczas wyciągania i wkładania miski było trochę manewrowania (najpierw miska wsunięta na sanki, później przykręcona 'fala' i smok a na końcu dokręcona miska) no i gdzieś podczas tych zabaw usłyszałem 'kliknięcie' i dosłownie sekundowe syknięcie - w głowie jedna myśl - oby to nie była klima :whistling:

Poskładałem wszystko, zalałem oliwkę i odpalam a tu spod auta stróżka płynu chłodniczego :angry: Kilka sekund poszukiwania i mamy winowajcę - króciec węża od nagrzewnicy zaparł się pewnie o gródź gdy uniosłem silnik i później kiedy szarpałem się z miską musiałem minimalnie poruszyć silnikiem i strzelił:

20210925_164920.jpg

Auto uziemione na weekend ale przynajmniej głowa będzie już spokojna o smarowanie serducha ;)  W poniedziałek zamawiamy wąż i składamy :)   

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio też wymieniałem ten Wąż i kruciec wody. Ale była zabawa żeby to wyjąć i potem poskładać do kupy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Rob@k napisał:

Ale była zabawa żeby to wyjąć i potem poskładać do kupy

Z wyjęciem zeszło ze 20 min bo tak oring trzymał, że musiałem ten króciec złapać 'żabką' i zaprzeć się na kolektorze żeby to cholerstwo ściągnąć. Już nie mogę się doczekać jak będę go wkładał spowrotem w tą gumową przelotkę... :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...