Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Remont silnika 1.8t 315k- przybliżone koszty


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć, posiadam audi a4b5 z 1999r z silnikiem benzynowym 1.8t.

Auto zakupiłem rok temu za około 6k zł, przechodzący do rzeczy.

 

Zastanawiam się nad zrobieniem generalnego remontu silnika, jak i zawieszenia.

Ale dużo zależy od kosztów takiej „zabawy”

 

Dlatego pytanie do osób bardziej doświadczonych, robił ktoś kiedyś coś podobnego i może przybliżyć koszta? 
 

Jezeli chodzi o niepokojące objawy i części które by ewentualnie wymagały naprawy badz wymiany to slychac stukanie łańcucha.

Wyciek oleju koło turbo(które i tak bym wolał zamontować nowe)

Co jakiś czas stukanie z lewej strony silnika, coś jak zawory.

Klocki, tarcze, zaciski, komplet zawieszenia przód.

Problem z abs (pali się kontrolka)

łożyska, jeden lewy przód, komplet tył

Kopci na biało, w 5,5k km stracił 4litry oleju.

Pewnie nowa głowica.

Wspomaganie kierownicy nie jest w dobrym stanie

 

 

 

Oglądałem podobny film na miłośnikach czterech kołek, gdzie robili ten sam model auta i z tego co wiem nowe turbo 1700zl, mowa głowica 3600.


Czy jest ktoś w stanie wyliczyć przybliżony koszt części do takiego małego „projektu”?

 

Z góry dzięki i pozdrawiam.

 

Opublikowano

12-15 tzl

Opublikowano

Robocizna drugie tyle? 

Opublikowano
10 minut temu, Dev napisał(a):

12-15 tzl

 

10 minut temu, Dev napisał(a):

12-15 tzl

Robocizna drugie tyle? Przy kosztach 200zl za roboczo godzinę? 

Opublikowano

Nie ma co strzelać w robociznę, bo różnie może wyjść.

Jak dobrze będzie to honowanie bloku, nowe pierścienie, regeneracja głowicy i remont zamknie się w 12-15 tysiącach z robocizną. Jak będzie źle to szlif, nadwymiar tłoki, korbowody, samo to podniesie koszta o 5-6 tysięcy. Jak głowica nie do odratowania to nowa lub używka. Reszta dupereli do ogarnięcia za 3-4 tysie.

Opublikowano
22 minuty temu, Langista napisał(a):

Nie ma co strzelać w robociznę, bo różnie może wyjść.

Jak dobrze będzie to honowanie bloku, nowe pierścienie, regeneracja głowicy i remont zamknie się w 12-15 tysiącach z robocizną. Jak będzie źle to szlif, nadwymiar tłoki, korbowody, samo to podniesie koszta o 5-6 tysięcy. Jak głowica nie do odratowania to nowa lub używka. Reszta dupereli do ogarnięcia za 3-4 tysie.

Liczę ze wyniosło by mnie to 21k.

budżet który mam to około 25k.

Zmieszczę się w cenie z polakierowaniem auta, odświeżeniem wnętrza, zmiana kierownicy i gałki zmiany biegów?

Opublikowano

Nie ma szans, sama blacharka do koszt ok 15 tysięcy zależnie od stanu korozji. Miałem właśnie pytać, czy buda jest zdrowa? Jak nie to nie warto ładować takich pieniędzy, serio. Dużo mi powiedział fakt, że kupiłeś auto za śmieszne pieniądze, kiedy za dużo wyższa cenę trudno znaleźć chociażby auto ze zdrową karoserią, co dopiero stan mechaniczny..

 

Szukaj innego auta, które albo budę będzie miało zdrową i wydasz budżet na ogarnięcie mechaniki + Profi zabezpieczenie podwozia a jeszcze na ogarnięcie wnętrza zostanie, albo dobry mechanicznie (bardzo nikła szansa) ale buda do zrobienia.

Opublikowano
3 godziny temu, Langista napisał(a):

Nie ma szans, sama blacharka do koszt ok 15 tysięcy zależnie od stanu korozji. Miałem właśnie pytać, czy buda jest zdrowa? Jak nie to nie warto ładować takich pieniędzy, serio. Dużo mi powiedział fakt, że kupiłeś auto za śmieszne pieniądze, kiedy za dużo wyższa cenę trudno znaleźć chociażby auto ze zdrową karoserią, co dopiero stan mechaniczny..

 

Szukaj innego auta, które albo budę będzie miało zdrową i wydasz budżet na ogarnięcie mechaniki + Profi zabezpieczenie podwozia a jeszcze na ogarnięcie wnętrza zostanie, albo dobry mechanicznie (bardzo nikła szansa) ale buda do zrobienia.


Jeżeli chodzi o rudą to nie ma jej nigdzie, bardziej mi chodził o jakieś miejscowe przetarcia czy ryski.

 

Opublikowano

Z zewnątrz nic, a od spodu widziałeś to auto?

Opublikowano
3 minuty temu, Langista napisał(a):

Z zewnątrz nic, a od spodu widziałeś to auto?

Widziałem, zdrowe.

Obok niego stoi Lancer z 2009r i serio wyglada gorzej.

Opublikowano

Moim zdaniem musisz pojechać do mechanika, niech sprawdzi kompresję i oceni stan silnika. Ja osobiście nie lądował bym takich pieniędzy w B5.

Opublikowano
Godzinę temu, Langista napisał(a):

osobiście nie lądował bym takich pieniędzy w B5.

A w b6 ile już wladowałes? To też żaden rarytas. 

Opchnąć to b5 i kupić coś normalnego do jazdy. 

Opublikowano

Tyle że ja za robociznę nie płacę a mam zdrową budę, to mogę ładować. Gdybym na raz miał tyle włożyć ile do tej pory władowałem to bym szukał innego auta ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...