Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Masa sadzy zmierzonej w DPF Audi A6 C7 3.0biTDI


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przy tym przebiegu i tych objawach można by przyjrzeć się dokładniej wtryskiwaczom. Zanim zapytasz jak, na maszynie do kontroli wtryskiwaczy. Być może któryś z nich leje.

 

Opublikowano
1 minuta temu, Muskel1 napisał(a):

Przy tym przebiegu i tych objawach można by przyjrzeć się dokładniej wtryskiwaczom. Zanim zapytasz jak, na maszynie do kontroli wtryskiwaczy. Być może któryś z nich leje.

 

Wtryski wymienione przez poprzedniego właściciela cały kpl pół roku temu...nówki bosch zakupione w Intercars.

Opublikowano

Zrób loga dpfa i wrzuć go tutaj zobaczymy jakie wartości są pod obciążeniem.

 

Opublikowano (edytowane)
W dniu 12.01.2024 o 19:06, Muskel1 napisał(a):

Zrób loga dpfa i wrzuć go tutaj zobaczymy jakie wartości są pod obciążeniem. Żona kierowała but w podłogę na 5-tym biegu mógł zostać źle zrozumiany ale no coś tam auto się zerwało do przodu.

 

Dodaje logi. Robiłem to pierwszy raz więc jak coś źle to przepraszam  🙂

czujnik na postoju silnik rozgrzany.xlsx czujnik różnicy 2500obr silnik rozgrzany.xlsx Zimny silnik masa zmierzona maleje.xlsx Silnik 60st.xlsx filtr 90st.xlsx obciazenie bieg 5 but.xlsx

Edytowane przez rafal_rs1989
dodanie tekstu
Opublikowano

465 mBar świadczy raczej o zapchanym DPFie.

Opublikowano
5 minut temu, Muskel1 napisał(a):

465 mBar świadczy raczej o zapchanym DPFie.

Problem jest tylko taki, że na tym oryginalnym co był w Aucie zacząłem od czujnika różnicy ciśnienia + pranie DPF oraz dwie adaptacje  (czujnik + filtr ). Filtr prał mi kolega mojego mechanika.

 

Drugi filtr, który zamontowałem w tym tygodniu prałem osobiście u innego człowieka, który się tym trudni ma maszyny i same pozytywne opinie.

 

Na jednym I drugim filtrze jak widać wartości podobne pod obciążeniem czyli 320/400/460 widywałem.

 

Zastanawianie mnie to, ze może jak przejdzie procedurę aktywna wypalania w aucie może jakoś coś przeliczy/wyliczy i będzie lepiej ??

 

Gdzieś kiedyś czytałem, że po czyszczeniu często filtr potrzdbuje z 1000km, żeby było dobrze ale może to bzdury...

Opublikowano
8 minut temu, rafal_rs1989 napisał(a):

Zastanawianie mnie to, ze może jak przejdzie procedurę aktywna wypalania w aucie może jakoś coś przeliczy/wyliczy i będzie lepiej ??

Nie będzie. 465 mBar to przynajmniej o 100 mBar za dużo.

 

Nie każdy dpf da się pomyślnie wyczyścić. Jeżeli ktoś na nim za długo jeździł i zapchał go do stopnia, w którym nawet czyszczenie nie pomoże, to najlepszy usługodawca na świecie z najlepszymi opiniami go nie wyczyści.

Opublikowano (edytowane)
25 minut temu, Muskel1 napisał(a):

Nie będzie. 465 mBar to przynajmniej o 100 mBar za dużo.

 

Nie każdy dpf da się pomyślnie wyczyścić. Jeżeli ktoś na nim za długo jeździł i zapchał go do stopnia, w którym nawet czyszczenie nie pomoże, to najlepszy usługodawca na świecie z najlepszymi opiniami go nie wyczyści.

Ja nigdy kontrolki od DPF nie widziałem w moim aucie a co się działo wcześniej nie wiadomo. Wiem tylko, że był program u mnie i lambda była w pewnym zakresie 0.98 więc musiało walić sadzą teraz jest seria.

 

Wcześniej wymieniał wtryski cały kpl więc mogły podlewać po tym wszystkim były też wyzerowane wartości DPF może ktoś go nie umiejętnie czyscil i popsuł to są moje domysły tylko.

 

Ten co mam teraz ten "drugi" niby po przebiegu 200tys ale był od strony silnika brudny czarny a co z nim się działo wcześniej nie mam pojęcia.

 

Mój ten "oryginalny" który był teraz zdjęty z auta był mega czysty wyglądał tak samo jak ten, który odebrałem z czyszczenia fakt wypalał się jakoś ok 20-30km przed zdjęciem z auta.

Wypalił do 3,7g a przed a przed zdjęciem z auta dobił do 5g zmierzonej i tak wygląda jak na zdjęciu.

 

 

 

 

Screenshot_20240113_232130_Gallery.jpg

Screenshot_20240113_232420_Gallery.jpg

Edytowane przez rafal_rs1989
Opublikowano (edytowane)
16 godzin temu, rafal_rs1989 napisał(a):

Ja nigdy kontrolki od DPF nie widziałem w moim aucie

Kontrolka nie pojawia się tak szybko. Niektóre auta mają nawet 500 mBar i jeżdżą bez pojawienia się kontrolki.

Dopóki dpf regeneruje i masa sadzy spada, kontrolka się nie zaświeci. Dopiero po przekroczeniu wartości progowych, gdy nie rozpocznie regeneracji, pojawi się komunikat. 

 

Nie wiem czy w Polsce usługodawcy czyszczą tylko praniem? Co nie jest tak skuteczne jak uprzednie wypalanie i dopiero pranie. W Niemczech jedna z przodowych firm specjalizująca się czyszczeniem dpfów, ma specjalny piec, do którego wkładają dpfy i wypalają je w różnych (niewiadomych) temperaturach i dopiero piorą. Jest to najskuteczniejsza metoda. 

 

Edytowane przez Muskel1
Opublikowano
53 minut temu, Muskel1 napisał(a):

Kontrolka nie pojawia się tak szybko. Niektóre auta mają nawet 500 mBar i jeżdżą bez pojawienia się kontrolki.

Dopuki dpf regeneruje i masa sadzy spada, kontrolka się nie zaświeci. Dopiero po przekroczeniu wartości progowych, gdy nie rozpocznie regeneracji, pojawi się komunikat. 

 

Nie wiem czy w Polsce usługodawcy czyszczą tylko praniem? Co nie jest tak skuteczne jak uprzednie wypalanie i dopiero pranie. W Niemczech jedna z przodowych firm specjalizująca się czyszczeniem dpfów, ma specjalny piec, do którego wkładają dpfy i wypalają je w różnych (niewiadomych) temperaturach i dopiero piorą. Jest to najskuteczniejsza metoda. 

 

W Polsce w większości obstawiam, że robią pranie zwykłe. W moich obu przypadkach raczej tak było.

 

Zastanawia mnie ten cholerny czujnik różnicy ciśnień ale w sumie na obydwu jest tak samo - czy da się sprawdzić jakoś czujnik ten oryginalny Audi co od nowości był w aucie i mam go w półce zeby podpiąć i coś zmierzyć ?

 

Opublikowano

Możesz zaryzykować i kupić czujnik ori z ASO, wykluczysz wtedy błąd wskazań. Ja osobiście zawsze zalecam po czyszczeniu/wymianie dpfu  montaż nowego (tylko ) oryginalnego czujnika RC, aby właśnie mieć pewność, że wskazanie jest prawidłowe, oraz fakt, że czujnik ten ma posłużyć następne 100-150 kkm.

Opublikowano
4 minut temu, Muskel1 napisał(a):

Możesz zaryzykować i kupić czujnik ori z ASO, wykluczysz wtedy błąd wskazań. Ja osobiście zawsze zalecam po czyszczeniu/wymianie dpfu  montaż nowego (tylko ) oryginalnego czujnika RC, aby właśnie mieć pewność, że wskazanie jest prawidłowe, oraz fakt, że czujnik ten ma posłużyć następne 100-150 kkm.

Przyślę jeszcze temat bo szczerze to już mam dość walki z tym wspaniałym ekologicznym urządzeniem, które zmusza do przedłużenia podróży i spalania niepotrzebnej ilości paliwa, zużycia opon/klocków/wtrysków/oleju turbiny bo jak na koncu wydechu jest pod 650st to co sie dzieje przy turbinie !!!

Szczerze kiedyś miałem wywalony w BMW i auto bezawaryjnie śmigało że mną 8 lat do przebiegu 350tys ( turbo oryginał wtryski oryginał )

 

Obecnie się czuje takim niewolnikiem - ja jestem dla auta a nie auto dla mnie.

Słuchanie obserwowanie czy można zgasić czy nie wypala itd itp.

Opublikowano

Ekologia nie jest zła i dzięki niej, może będzie nam dane zdrowo dożyć sędziwego wieku. Gdyby technologia stanęła na poziomie EURO 2 lub EURO  3 w miejscu, przy obecnej liczbie pojazdów na drogach, nie dałoby się wyjść z domu. Ja osobiście jestem przeciwnikiem wycinania dpfów, wyłączania AdBlue itp..i potępiam to egoistyczne zachowanie. 

Dpf, podobnie jak hamulce, jest  częścią eksploatacyjną i gdy przyjdzie jego czas, należy się tym zająć. Producent nie przewiduje czyszczenia tylko wymianę na nowy.

Wiele osób zapomina o tym, że auto to nie tylko cena jego zakupu, ale także koszt jego utrzymania, serwisowania, napraw i eksploatacji. Przed zakupem danego pojazdu należy się więc zastanowić, czy będzie mnie stać na jego utrzymanie , i tu mowa o takich drogich naprawach jak rozrząd w V6  czy wymiana na nowy dpf. To nie jest bowiem pytanie "czy" tylko "kiedy" przyjdzie na nie czas. Czym większy przebieg, tym bliżej. To jest moje zdanie.

 

Opublikowano
1 minuta temu, Muskel1 napisał(a):

Ekologia nie jest zła i dzięki niej, może będzie nam dane zdrowo dożyć sędziwego wieku. Gdyby technologia stanęła na poziomie EURO 2 lub EURO  3 w miejscu, przy obecnej liczbie pojazdów na drogach, nie dałoby się wyjść z domu. Ja osobiście jestem przeciwnikiem wycinania dpfów, wyłączania AdBlue itp..i potępiam to egoistyczne zachowanie. 

Dpf, podobnie jak hamulce, jest  częścią eksploatacyjną i gdy przyjdzie jego czas, należy się tym zająć. Producent nie przewiduje czyszczenia tylko wymianę na nowy.

Wiele osób zapomina o tym, że auto to nie tylko cena jego zakupu, ale także koszt jego utrzymania, serwisowania, napraw i eksploatacji. Przed zakupem danego pojazdu należy się więc zastanowić, czy będzie mnie stać na jego utrzymanie , i tu mowa o takich drogich naprawach jak rozrząd w V6  czy wymiana na nowy dpf. To nie jest bowiem pytanie "czy" tylko "kiedy" przyjdzie na nie czas. Czym większy przebieg, tym bliżej. To jest moje zdanie.

 

Dlatego jak widzisz walczę ale już ręce opadają. Mechanicy mówią, że wszystko z autem jest dobrze, za dużo patrzę w parametry itd itp...

Opublikowano

W ostateczności nowy fabrycznie dpf i czujnik. 

Opublikowano
13 minut temu, Muskel1 napisał(a):

W ostateczności nowy fabrycznie dpf i czujnik. 

Ewentualnie wkłady jest firma co się tym zajmuje i ludzie sobie chwalą

Opublikowano

Tu się nie wypowiem, bo nie mam z czymś takim doświadczenia.

Opublikowano
50 minut temu, rafal_rs1989 napisał(a):

Obecnie się czuje takim niewolnikiem - ja jestem dla auta a nie auto dla mnie.

Słuchanie obserwowanie czy można zgasić czy nie wypala itd itp.

Póki nie ma błędów to jeździj i gaś kiedy Ci pasuje. Ja tam nie bawię się w jakieś aplikacje itp. itd. i mając 3,0 TDI od 60 k km tylko trzy razy zauważyłem że DPF się wypalał i tylko raz czekałem aż skończy procedurę bo zaczął się wypalać jak go odsnieżyłem i rozgrzewałem nie mając zamiaru ruszać spod bloku.

Wiem też , że to nie do końca dobrze ale niektórzy jeżdżą aż zapali się kontrolka od DPF, wypalają serwisowo, zerują wartości DPFa i dalej jeżdżą przez długie km nie wymieniając nic po drodze, także nie ma co się za bardzo nad tym spuszczać jeśli komputer silnika o tym nie sygnalizuje błędami.

Opublikowano
7 minut temu, pelonek1 napisał(a):

Póki nie ma błędów to jeździj i gaś kiedy Ci pasuje. Ja tam nie bawię się w jakieś aplikacje itp. itd. i mając 3,0 TDI od 60 k km tylko trzy razy zauważyłem że DPF się wypalał i tylko raz czekałem aż skończy procedurę bo zaczął się wypalać jak go odsnieżyłem i rozgrzewałem nie mając zamiaru ruszać spod bloku.

Wiem też , że to nie do końca dobrze ale niektórzy jeżdżą aż zapali się kontrolka od DPF, wypalają serwisowo, zerują wartości DPFa i dalej jeżdżą przez długie km nie wymieniając nic po drodze, także nie ma co się za bardzo nad tym spuszczać jeśli komputer silnika o tym nie sygnalizuje błędami.

No to samo mi mówił mechanik jezdzic i cieszyć się autem. Jak mu powiedziałem, że głównie po mieście zrobiłem 520 kilometrów to pogratulował wyniku. Trasę swego czasu też zrobiłem około 300 kilometrów i było dobrze. Najgorzej jak są prędkości autostradowe wtedy tej zmierzonej mocno przybywa stąd cały ten problem i post.

Opublikowano

Jazda z zapchanym dpfem, gdzie różnica ciśnień dobiega 500 mBar odbija się na silniku i jego osprzęcie, więc Twoja rada olać sprawę, może doprowadzić właściciela do uszkodzenia silnika. Nie stanie się to nagle, bo jest to powolny proces, ale nieumiknione.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...