lewiatan1989 Opublikowano Środa o 12:28 Autor Opublikowano Środa o 12:28 (edytowane) Super fotki - dzięki @kamil-vag 😁 Dzięki też za miłe słowa 💪💪 No i oczywiście za spotkanie 😁😁 ta nasza wieloletnia znajomość to ukoronowanie stwierdzenia, że miłość do motoryzacji łączy ludzi 😁😁 Edytowane Środa o 12:32 przez lewiatan1989 1
Rob@k Opublikowano wczoraj o 04:08 Opublikowano wczoraj o 04:08 Kurde, dobrze wygląda to twoje auto. Po 30 lipca będę w waszych okolicach, może uda się podjechać i zobaczyć na żywo. 1
NervaR Opublikowano wczoraj o 08:09 Opublikowano wczoraj o 08:09 3 godziny temu, Rob@k napisał(a): Kurde, dobrze wygląda to twoje auto. Po 30 lipca będę w waszych okolicach, może uda się podjechać i zobaczyć na żywo. Najlepiej jakbyś zahaczył w czwartek o 20 koło Hali Oliwa, a jak się nie uda to szybki spocik 😁
Rob@k Opublikowano wczoraj o 08:40 Opublikowano wczoraj o 08:40 30 minut temu, NervaR napisał(a): Najlepiej jakbyś zahaczył w czwartek o 20 koło Hali Oliwa, a jak się nie uda to szybki spocik 😁 Powinienem się wyrobić 😁
lewiatan1989 Opublikowano wczoraj o 10:56 Autor Opublikowano wczoraj o 10:56 @Rob@k kurczaki ja od 1 sierpnia w drodze na Chorwację będę 😕 No to przy okazji, że już tu jestem niemały update tematu - bo mi @NervaR żyć nie da... conajmiej raz w tygodniu słyszę: "tylko te instagramy i instagramy, wątek byś zaktualizował" - no to Tomeczku z dedykacją dla Ciebie zaczynam tą długą opowieść... Ogólnie audi zrobiłem od zakupu ponad 40 tyś km i nadal daje mi frajdę i banana na twarzy gdy do niej wsiadam Rzućmy okiem co tu się ostatnio działo... o... filmik po sesji był i maxtony były... to wiem od jakiego punktu zaczynać... A wiec dawno, dawno temu.... W listopadzie 2024 od żonki na urodziny dostałem moduł android auto/car play - który swoją drogą trochę sobie poczekał na montaż... W grudniu 2024 dostałem też od żonki (kurczę ona to mnie chyba kocha ) zestaw wideorejestratorów przód i tył MIO MiVue J756DS i też poczekał trochę na montaż... wiecie jak jest zimno, piździ i pomimo, że się chce to się jednak nie chce... Ale za to na zabicie nudy w zimowe wieczory trochę się pobawiłem i trenowałem umiejętności malowania areografem otóż dostałem plastikowy model audi e-tron i był on w takich jakiś nijakich kolorach, a więc postawiłem coś w nim zmienić... tu kilka fotek z zabawy oczywiście źródło inspiracji: kilka fotek z prac: No i efekt końcowy: Trochę zabawy było, wiadomo zawsze mogło być lepiej, ale jak na pierwsze zabawy z areografem to i tak byłem z siebie zadowolony W styczniu 2025 roku kupując kawę na McDonald's strzelił mi mechanizm szyby... w drzwiach kierowcy... Wjechał nowy ori mechanizm 4G0837461 - tu z pomocą i dachem nad głową w garażu podziemnym przyszedł @MaTeo85 i wielkie podziękowania dla niego No i właściwie początek roku zapoczątkował pasmo poprawek po poprzednich majstrach 11 stycznia jadąc sobie spokojnie ni z gruchy ni z pietruchy audi na mnie piszczy... oczywiście teraz jak coś zapiszczy to już mam zawał murowany... wtedy się jeszcze łudziłem, aby to był komunikat, ze -4 stopnie celcjusza a nie - 4tyś na koncie hahhahah nie no nie było tak źle finalnie ale moim oczom ukazał się taki oto piękny komunikat: Podłączenie pod vcds pokazało błąd prawego amoryzatora a dokładnie zaworu tłumienia drgań (czy jakoś tak)... no to już serio przestały mi się drobne zgadzać gdy zobaczyłem, że w A6 zawór ten jest niewymienialny i umieszczony w środku amortyzatora... no ale cóż szybki porządek w garażu by chociaż pół audi wjechało i szukamy problemu... przez chwilę miałem nadzieję... otóż okazało się, że tam już ktoś był.. były ucięte kable, założone jakieś kostki od majfrendów - nierozbieralne gotowce i w kostce zielono i dodatkowo łącznia luźne i zielone... Tak to wyglądało: a zatem zamówiłem nowe ori kostki, piny pełen nadziei zabrałem się za wymianę - chociaż lekko nie było bo przy amorku zostały mi dosłownie ogryzki kabli po dojściu do zdrowego kabla... Niestety po montażu wszystkiego ponownie okazało się, że błąd nadal jest smuteczek... Pomyślałem, że może same amortyzatory umarły... a więc w ramach testów zmierzyłem opór jaki pokazywał lewy zdrowy i prawy chory amortyzator... wyniki były podobne więc w teorii mogłem wykluczyć ich uszkodzenie, a zatem problem był gdzieś indziej... Myśląc co dalej pomyślałem, że może moduł pneumatyki wuj strzelił a wiec postanowiłem zmierzyć opór przy kostkach idących do niego... i tu gigantyczne różnice między lewą a prawą stroną (wiadomo inna długość kabli itp... ale mimo to wydawało mi się, że te różnice są za duże)... więc dobrałem się do bagażnika dokopałem się do modułu ale organoleptycznie wyglądał dobrze... no ale postanowiłem sprawdzić przejścia i opory na kablach od modułu do amorków z przodu i o ile przejścia były zarówno z lewej jak i z prawej strony (pikacz pikał) to na wiązce z prawej strony opór był baaaardzo dziwny.. a więc zacząłem pruć instalację począwszy od wahacza i znalazłem... mini przetarcie... tak więc długo nie myśląc ukręciłem nową wiązkę i ciągnąłem do pierwszego suchego miejsca aby zrobić dobre i szczelne łączenie... i co ? udało się operacja się udała - pacjent przeżył Radość z bezawaryjnej jazdy nie trwała jednak długo... 19 stycznia wracając z weekendowego wypadu postanowiłem po trasie zajechać na myjnię... zajechałem, umyłem... wsiadam do samochodu...a tam choinka i błędy od radarów ACC i wszystkiego co z nimi skorelowane... myślę sobie woda... coś się zadziało.. i się nie myliłem... nasi tu byli... kolejne łączenie poprzednich majstrów poprzedniego właściciela, które dostało wody i puściło (to już któreś z kolei pamiętacie było o czujnikach temp wydechu - tam też łatana wiązka (wymieniłem na nową ori), wiązka czujników parkowania przód też (była wymiana na nową ori) potem amorek i teraz ACC...) A więc zamówiłem kable, ori kostki i piny - ukręciłem wiązkę od lewego do prawego radaru, wymieniłem i błąd dalej jest... nosz ku@@a... pomyślałem, że może upalił się sam radar lub on też dostał wody. A więc radar na stół... i pokaż kotku co masz w środku... no ale podczas rozbiórki znalazłem problem... od pogryzionej zębami poprzednich majstrów kostki woda, która się do niej dostawała sprawiła, ze przegniła jedna z nóżek w gnieździe radaru... udało się zamówić używaną obudowę, zrobić przeszczep gniazda i po lekkiej kalibracji dynamicznej ACC ożyło do połowy lutego był względny spokój... kolejny problem jaki zauważyłem, to to, że w trakcie jazdy szczególnie szybszej trasami szybkiego ruchu zaczeły mi spadać kreski od temp na liczniku... zrobiłem logi i okazało się, że temperatura na wyjściu z chłodnicy rośnie równo z temperaturą płynu w silniku, czyli padło na termostat... pod koniec lutego odebrałem ori termostat zespolony z obudową filtra oleju (059115389P) z ASO No i finalnie 1 marca przy wsparciu @MaTeo85 wymieniony został termostat W marcu czując w powietrzu wiosnę i zbliżający się zlot do Bukowiny postanowiłem zabrać się za dalsze dopieszczanie stanu wizualnego Audi... Audi było prawą stroną po szkodzie, był założony stalowy błotnik zamiast alu i niestety zaczął on rdzewieć... a zatem padła decyzja na wymianę na alu Przy okazji tej roboty przyszła zmiana przedniego grilla oraz dołożona została przednia kamera w grillu. Przy okazji zmotywowałem się do tego aby w końcu podłączyć android/auto i wideorejstratory Android auto bangla aż miło i przednia kamera też robi mega robotę - jaram się bardzo Po kupnie samochodu zauważyłem, że podwozie ma bardzo niekompletne osłony - zaraz na początku użytkowania wleciały osłony skrzyni biegów i silnika, a 15 marca udało mi się skompletować nowy zestaw osłon na prawa i lewą stronę podwozia Powiem wam, że aż w szoku byłem ile wyciszenia dają te osłony No i 19 marca umarła sonda lambda... na szczęście wymiana poszła bezproblemowo założona 1K0 998 262 AD Ogólnie w marcu doszedłem do wniosku, że średnio byłem zadowolony z dobrania lakieru na wymienionym błotniku a przy okazji maska w audi też domagała się poprawek i jeszcze został mi jeden element maxtona do malowania i dołożenia więc 22 marca audi wylądowało u lakiernika, gdzie do zera została zdarta farba z błotnika i maski oraz pomalowane w czarny połysk "wąsy" z maxtona i dołożone do przedniego zderzaka. Audi po odebraniu od lakiernika prezentowała się tak i była gotowa na zlot w Bukowinie W kwietniu oczywiście człowiek żył zlotem zaliczone wszystkie stany pogodowe w ciągu 3 dni Po powrocie do domu Audi dostała mały prezent - bo stare już miały dość życia W maju za to postanowiłem poprawić fabrykę w kwestii budowy active-sound i przy okazji wymieniłem kolejny padnięty głośnik. Do obudowy zostały dospawane dwie flansze pomiędzy uszczelka i dzięki temu można bez problemu wymieniać głośniki wydechu w przyszłości A tak to brzmi 2fe4fd8b-34b8-4b80-8ca8-3defcddfd50d.mp4 23 maja w drodze na tzw. szybki czwartek czyli trójmiejskie spoty po wizycie na myjni razem z @NervaR i @MaTeo85 audi nagle odmówiło posłuszeństwa... otóż w trakcie jazdy nagle szarpło, zgasło i pełna choinka błędów dosłownie od wszystkiego na desce i silnik ani be ani me ani kukuryku... normalnie ciepło mi się zrobiło... Ale chłopaki nie zawiedli... zjechałem siłą rozpędu na jakąś boczną mniej ruchliwą drogę, zaraz za mną Mateusz... bo oczywiście Tomek to pognał i czekał na nas pod halą Oliva ale po chwili i on do nas dołączył, na szczęście Mati miał ze sobą kompa podłączyliśmy i brak komunikacji z sterownikiem silnika i skrzyni... pomyśleliśmy woda i strzelił gdzieś bezpiecznik... odpalona elsa, Tomek pojechał po kawę i klucze i szukaliśmy gdzie są bezpieczniki i punkty wspólne obu sterowników - punkt pierwszy przy aku - tam sucho i nic nie wzbudzało podejrzeń. Punkt drugi puszka przekaźników pod ECU w odpływie wody z szyby - no przecież odpływ wody to idealne miejsce dla ecu i przekaźników... Dobraliśmy się tam i tam też sucho... i tu okazało się, że ktoś nade mną czuwa... otóż w stelażu przekaźników w tej puszce była śruba przelotowa na której wchodziło z jednej strony i wchodziło z drugiej strony zasilanie - złapaliśmy przypadkiem za ten kabel a on luźny i iskrzy...ale luźny tak dziwnie, bo nakrętka zespolona z podkładką niby dokręcona a podkładka nadal luźna... ale udało się to ogarnąć na miejscu dokręcić solidnie i samochód ożył... no ale stracha napędził - taka pierdoła i serio znaleziona całkowicie przypadkiem. Tu pamiątkowe foto z akcji reanimacji... finalnie na spot nie dojechaliśmy ale spot dojechał do nas bo najlepsi przyjaciele nie zawiedli i dołączyli do mnie w tej trudnej chwili No i przyszła pora na czerwiec... Jakiś czas temu zaobserwowałem, że na 6 cylindrze korekty wtrysków zaczęły rosnąć - miały około +1,4/+1,7 - pomyślałem, że może podkładki pod wtryskiwaczami bo bóg jeden wie, kiedy były robione... kupiłem komplet ori podkładek, oringów, uszczelniaczy i śrub - i podpytałem mechaników ile taka robota - tu wołali 1200 za wymianę podkładek 200 za frez gniazd i 250 za ewentualne wrzucenie wtryskiwaczy do myjki ultradźwiękowej... kiedy to z @MaTeo85 podliczyliśmy doszliśmy do wniosku, że kupując szczotki do czyszczenia gniazd, frezy, myjkę na pół, młotek grawitacyjny i klucze do przewodów paliwowych wyjdzie nam ułamek tych kosztów i przy okazji rozbudujemy zaplecze naszego garażu Tak też się stało, wszystko kupione, wtryskiwacze wyjęte- zażyły kąpieli, gniazda wyczyszczone i wszystko poskładane ponownie. Niestety korekty na 6tym wtrysku po tej operacji mocno urosły.. A zatem postanowiłem, że zamienię dwa wtryski miejscami szósty z pierwszym... i w pewien piękny środowy wieczór wymontowałem oba wtryski, ten z pierwszego wkręciłem w miejsce szóstego bez problemu...ale przy dokręcaniu z momentem tego na pierwszym... jakoś tak coś mi klucz (chiński) nie kliknął, a na ręce czułem, ze już jest odpowiedni moment - ale mimo to postanowiłem dociągnąć śrubę na 90 stopni... oznaczyłem sobie kąt prosty, dociągam - patrzę jeszcze brakuje 2 może 3 mm dociągam 1mm i pstryk... śruba wyskoczyła... nosz ku@@@a wyrwał się gwint z głowicy... no dramat i depresja w jednym... ale @kamil-vag i @MaTeo85 pocieszali mnie mówiąc, że i tak bywa i trzeba to ogarnąć, że będzie trzeba wrzucić tam helicoil'a i że powinienem dać radę zrobić to przez otwór śruby i odkurzaczem wejść przez otwór wtrysku... no ale d*pa... gwintownik i wiertło za krótkie a wkładając wkrętarkę i odkurzacz nie widziałem czy będzie prosto... a więc padła decyzja o demontażu pokrywy zaworów... kupiłem uszczelkę i śruby z ASO i przeprowadziłem operację reanimacji gwintu - udało się - samochód zapier#@@a aż miło wkręcona została sprężynka m8x1 3D - całość poskładana i podokręcana z momentami zgonie z ELSA - oczywiście kupiłem nowy klucz dynamo - zdecydowanie lepszy i z certyfikatem kalibracji - jak to się mówi dobre narzędzia to podstawa, a polak uczy się po szkodzie... grunt, że ogarnięte. Przy okazji ten 6ty wtrysk został wymieniony a tu fotki z roboty i korekty po robocie. Dla relasku po tym wszystkim odmalowałem sobie blaszki w zaciskach aby lepiej na duszy były Chciałbym powiedzieć, że to koniec...ale padła mi przy okazji świeca żarowa na pierwszym cylindrze... pojawia się błąd - o dziwo tylko przy porannym odpaleniu. Zakupiłem już nową świecę z ASO, starą zalewam WD40 przez kilka dni i powoli modlę się by tu się nic nie ukręciło przy demontażu... bo moje małżeństwo mogłoby już tego nie przetrwać Na koniec tej przydługiej historii i aktualizacji zastanawiając się kto dobrnął do końca wrzucam fotki samochodu Koniec... 3
lewiatan1989 Opublikowano wczoraj o 10:58 Autor Opublikowano wczoraj o 10:58 Swoją drogą ciekawe czy wygrałem konkurs na najdłuższego posta 2
kamil-vag Opublikowano wczoraj o 12:06 Opublikowano wczoraj o 12:06 Darek , no to się nazywa zbiorcza aktualizacja. Mimo sporej ilości treści i tak się czytało z zaciekawieniem 😉 Czyli w Twoim przypadku sprawdza się powiedzenie, że "największą wadą samochodu jest jego poprzedni właściciel" 😆 2
Rob@k Opublikowano wczoraj o 12:31 Opublikowano wczoraj o 12:31 (edytowane) Mega dobra robota z tym autem. Najważniejsze, ze ogarnięte we własnym zakresie. Ja od 30 lipca będę w Lęborku, no cóż może innym razem. Ja też dostałem od żony model pod choinkę RS6 C8 MTM. One dobrze wiedzą, że jesteśmy dużymi dziećmi 🤣 Edytowane wczoraj o 12:32 przez Rob@k 4
NervaR Opublikowano wczoraj o 14:17 Opublikowano wczoraj o 14:17 Haha ale historia, aż się wzruszyłem 😉😁 Wrzuć aktualne foty w 1 poście, bo tego brakuje. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się