Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem po wymianie rozrządu w Audi A4 B6 1.8T BFB


AdrianoA4B6
Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez AdrianoA4B6,

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo dziwny dzwięk jak pracuje silnik, tak jak by nie mógł zassać powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, VRGOOD napisał(a):

Bardzo dziwny dzwięk jak pracuje silnik, tak jak by nie mógł zassać powietrza.

Hmm , generalnie to kolektor był zdejmowany , listwa wtryskowa i z wtryskami benzynowymi i listwa gazowa ... Alternator też , wymieniony termostat , poskładane wszystko ... No i jest jak jest 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć ja niedawno robiłem też rozrząd i też miałem ustawione znaki tak jak u ciebie na wałkach  rozrządu że jeden w punkcie a drugi odrobinę przestawiony i też sprawdzałem logi w grupach 93,90 91 i wszystko jest w normie w nawiasie akceptowane miałem problem bo wyskakiwał mi błąd p1531

Wymieniałem czujnik halla i nic objawy miałem takie że miałem problem z rozruchem na zimnym dopiero kiedy łapał temperatury już normalnie łapał wszystko kręciło. kolega mi powiedział że sprawdził komputer i pyk duży bezpiecznik taki 40 ampery spalony i jeden mały. Weź zobacz czy po prostu u ciebie tam nie ma błędu przy komputerze coś uszkodzone spalone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki sprawdzę. Tak sobie myślę i nie wiem czy nie pomyliłem wtyczki od przepustnicy z wtyczką od alternatora lub od termostatu ... Bo u mnie np wtyczka przepustnicy sięgnie alternatora i na odwrót hm może przez to nie pracuje poprawnie przepustnica i silnik się krztusi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na filmiku z vaga widać coś niepokojącego bo ECU nie widzi żadnych parametrów nawet obrotów. I może od dłuższego czasu nie tu szukasz problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Pieterb napisał(a):

Na filmiku z vaga widać coś niepokojącego bo ECU nie widzi żadnych parametrów nawet obrotów. I może od dłuższego czasu nie tu szukasz problemu.

Sterownik silnika ? Akumulator ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego tak jest. Trzeba by wsio po kolei sprawdzać.

No chyba że to jakieś urządzono mizernej jakości masz i rwie połączenie po uruchomieniu motoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Pieterb napisał(a):

Nie wiem dlaczego tak jest. Trzeba by wsio po kolei sprawdzać.

No chyba że to jakieś urządzono mizernej jakości masz i rwie połączenie po uruchomieniu motoru.

Sprawdzę ostatni raz przed oddaniem na serwis: kolektor dolotowy, listwę z wtryskami PB, alternator, termostat, przepustnice i intercooler . Ciągle mam w głowie myśl że wystarczy jedna drobną rzecz poprawić i silnik będzie pracować jak należy . Kompresję jeszcze raz sprawdzę i wszystkie rurki podciśnienia, odmę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A spróbuj odpiąć przeplywomierz i zobacz wtedy, a później wyciągnij listwę wtryskowa  z wtryskami I zobacz czy rozpylają ładnie i czasem nie leje któryś z nich tak było w moim przypadku, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, sirmonk napisał(a):

A spróbuj odpiąć przeplywomierz i zobacz wtedy, a później wyciągnij listwę wtryskowa  z wtryskami I zobacz czy rozpylają ładnie i czasem nie leje któryś z nich tak było w moim przypadku, 

Dzięki za odpowiedź. Auto jest w serwisie. Zajmują się nim ludzie którzy mają zdecydowanie więcej wiedzy niż ja. Nawet nie wiem za bardzo gdzie jest przepływomierz i jak się sprawdza rozpylanie wtryskiwaczy 😂 napisze w temacie jak już odbiorę maszynę i będę wiedział co oni zrobili a co ja zrobiłem źle . Trzymaj się 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rozwiązanie

Cześć! Pacjent żyje :)

 

podobno na łańcuszku ustawiłem źle o "ząbek" (wg mechanika) choć znaki się zgadzały i było 16 ogniw między nimi czyli tyle ile powinno być. Z przodu wymieniony rozrząd: pasek, napinacz mechaniczny, rolka - Dayco . oraz pompa wody Hepu P547 z metalowym wirnikiem.  Świece wymienione na bosch, cewki zostawione oryginalne (lecz zamierzam wymienić niedługo na BERU zse 043), od strony dolotowej źle złożyłem (jakimś cudem🤦🤔🤷) i powstała nieszczelność która była JEDNYM Z DWÓCH GŁÓWNYCH PROBLEMÓW. Drugi poważny problem to : ciśnienie oleju na 4 cylindrze, raz jest a raz go nie ma. Naprawili ten problem ale no kurde zapomniałem zapytać jak. Dalej wymieniona uszczelka przepustnicy i kolektora dolotowego. Wymieniony termostat. Wymieniony ezektor. Wymieniona odma. Zalany płynem, odpowietrzony. Teraz dopiero pracuje jak należy. Ma odpowiednią moc. Zero falowania obrotów oraz wypadania zapłonów :)

Dostałem lekcję pokory by nie brać się za coś, co tylko wydaje mi się że wiem jak zrobić 😝 nie zapłaciłem wiele , głównie za diagnozę i roboczogodziny by ożywić silnik.

Tekst do zamknięcia i dziękuję wszystkim komentującym :)

Pozdrawiam, Adrian 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, AdrianoA4B6 napisał(a):

Dostałem lekcję pokory by nie brać się za coś, co tylko wydaje mi się że wiem jak zrobić

Jednak rozrząd wymieniłeś a pomylić się z jego ustawieniem o jeden ząbek nawet mechanikom się zdarza(Ja tak miałem).Jak na amatora moim zdaniem wymieniłeś za dużo na RAZ i później nie wiadomo gdzie był problem. 

Edytowane przez KubaS1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, KubaS1988 napisał(a):

Jednak rozrząd wymieniłeś a pomylić się z jego ustawieniem o jeden ząbek nawet mechanikom się zdarza(Ja tak miałem).Jak na amatora moim zdaniem wymieniłeś za dużo na RAZ i później nie wiadomo gdzie był problem. 

Pierwszy raz najgorszy 😁 ma się internety serwisówki ale własnego osobistego doświadczenia odnośnie tego co się chce naprawić to brak 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, VRGOOD napisał(a):

Fajnie że auto żyje ;) A jednak mówiłem że coś dziwinie zasysa powietrze 😁

Mówili że jak składałem dolot po wymianie termostatu , to ten wspornik trzymający bagnet oleju hmm wsadziłem pod dolot i to jakoś skręciłem tak jakby na chama , bo przyznaje nie spojrzałem jak to było skręcone przed demontażem no i sam zrobiłem te nieszczelność . Ale o wymianie odmy i ezektora to nie miałem pojęcia 🤷 i żeby nowe uszczelki dać ale to na logikę brać że zawsze trzeba nowe . No i na łańcuszku wymagane było poprawienie , a z przodu rozrząd na pasku powiedzieli że bardzo dobrze ustawiłem bo wszystko się zgadzało :) gdybym o tym wszystkim wiedział w czasie naprawy w garażu to obyło by się bez oddawania , ale na złe nie wyszło 😄 no i udało mi się nie rozyyebać zaworów oraz oszczędzić ściągania głowicy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...