Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Efekt wymiany licznika na FIS


koziol

Rekomendowane odpowiedzi

moze za mocno nawciskales albo manipulowales wskzówkami i zjebales silniczki

+1. Tym sposobem próbuje Ci zaśpiewać "anielski orszak niech mą duszę niesie". Nie wiem, czy wymiana silniczków jest opłacalna, zależy ile dałeś za licznik, ile Cie wyniesie wymiana silniczków. Ale raczej to one są ujebane. A nie reagowanie przez kilka sekund wskaźników to brak mi słów do tego i pomysłów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14.2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

moze za mocno nawciskales albo manipulowales wskzówkami i zjebales silniczki

Ja bym bardziej oscylował że procek dostał w dupsko

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

To by tłumaczyło opóźnioną reakcje wskaźników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie nie licznik to vdo w sumie za licznik mnie wyszlo 90zl a teraz stary sprzedalem za 120 tak ze nie ma az tak zle szkoda tylko podswietlenia:kwasny:

to teraz poluj na taki odrazu z oryginalnie białym podświetleniem...

---------- Post dopisany at 22:44 ---------- Poprzedni post napisany at 22:42 ----------

+1. Tym sposobem próbuje Ci zaśpiewać "anielski orszak niech mą duszę niesie".

i tym sposobem Karol poraz kolejny brechtałem dłuższą chwile...:polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W A4 tylko drugi lift miał białe podświetlenie.

---------- Post dopisany at 20:51 ---------- Poprzedni post napisany at 20:50 ----------

nie nie licznik to vdo w sumie za licznik mnie wyszlo 90zl a teraz stary sprzedalem za 120 tak ze nie ma az tak zle szkoda tylko podswietlenia:kwasny:

to teraz poluj na taki odrazu z oryginalnie białym podświetleniem...

---------- Post dopisany at 22:44 ---------- Poprzedni post napisany at 22:42 ----------

+1. Tym sposobem próbuje Ci zaśpiewać "anielski orszak niech mą duszę niesie".

i tym sposobem Karol poraz kolejny brechtałem dłuższą chwile...:polew:

A historie z butlą z gazem poznałeś? Ja płakałem przy akcji :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze za mocno nawciskales albo manipulowales wskzówkami i zjebales silniczki

+1. Tym sposobem próbuje Ci zaśpiewać "anielski orszak niech mą duszę niesie". Nie wiem, czy wymiana silniczków jest opłacalna, zależy ile dałeś za licznik, ile Cie wyniesie wymiana silniczków. Ale raczej to one są ujebane. A nie reagowanie przez kilka sekund wskaźników to brak mi słów do tego i pomysłów.

stary powinienes to nagrac i wrzucic na forum:grin::banan::banan::banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to powiem panowie ze dalem po jajach z tymi diodami:facepalm:

---------- Post dopisany at 22:48 ---------- Poprzedni post napisany at 22:47 ----------

ale sa takie z bialym podswietleniem z 1 liftu??

powiem Ci tak, ja co prawda jeszcze nie skończyłem z kontrolką od Immo a dioda od Airbaga mi poprawnie działa, że to trzeba było by zrobić tak:

sprawdzić jak jest sterowana dioda kontrolki, czy plusem czy minusem, podnieść (odlutować) nóżkę diody od strony sterowania z procka i przez opornik wyliczony na 12V wyprowadzić kabelkiem na jakiś wolny pin w niebieskim albo zielonym gnieździe

Białe z oryginału są po II lifcie 99-2000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na drugi lift to za duzo pierdolenia dochodza czujniki od drzwi.. nie na moje nerwy:grin::decayed:

---------- Post dopisany at 22:53 ---------- Poprzedni post napisany at 22:52 ----------

no to powiem panowie ze dalem po jajach z tymi diodami:facepalm:

---------- Post dopisany at 22:48 ---------- Poprzedni post napisany at 22:47 ----------

ale sa takie z bialym podswietleniem z 1 liftu??

powiem Ci tak, ja co prawda jeszcze nie skończyłem z kontrolką od Immo a dioda od Airbaga mi poprawnie działa, że to trzeba było by zrobić tak:

sprawdzić jak jest sterowana dioda kontrolki, czy plusem czy minusem, podnieść (odlutować) nóżkę diody od strony sterowania z procka i przez opornik wyliczony na 12V wyprowadzić kabelkiem na jakiś wolny pin w niebieskim albo zielonym gnieździe

za wysoka szkola jazdy jak dla mnie.. rece mi sie trzepia za bardzo:decayed:

---------- Post dopisany at 22:54 ---------- Poprzedni post napisany at 22:53 ----------

a lutownice po dzis wyjebalem przez okno i jej tez kaju moze zaspiewac;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A historie z butlą z gazem poznałeś? Ja płakałem przy akcji :polew:

nie miałek okazji...??? albo przegapiłem... :facepalm:

Dlatego że nie przeglądasz battalionu. Poszukam, bo nie chce mi się pisać tego całego od początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na drugi lift to za duzo pierdolenia dochodza czujniki od drzwi.. nie na moje nerwy:grin::decayed:

za wysoka szkola jazdy jak dla mnie.. rece mi sie trzepia za bardzo:decayed:

---------- Post dopisany at 22:54 ---------- Poprzedni post napisany at 22:53 ----------

a lutownice po dzis wyjebalem przez okno i jej tez kaju moze zaspiewac;D

E tam... ja ogarnąłem a mam fure z tego samego rocznika... immo poza zegarami więc nie ma się co pier**lić... w sentymenty, drzwi mam zapięte tylko kierowcy... a na razie zmieniłem jeno zbioniczek płynu chłodzącego.... reszta rozwarta albo do masy... i na spokojnie resztę można etapami dziergać...

Karol. Ty to powinieneś teraz B5 kupić z pierwszego wypustu, golasa... i zacząć od podstaw z modami.. :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luki, jak chcesz, to kojarzę, że cwiara ma wiaderko silniczków od licznika - uderz do niego, zrobi Ci dobrze i pewnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaju myslisz ze tylko silniczek poszedl? mi sie wydaje ze za wysoko temp na plyte poszla i procesor sie poszedl jebac.. j**ana lutownica raz dzialala raz nie i jak zaczela to za wyoka temp byla i poszlo w piz*u wszystko:facepalm:

---------- Post dopisany at 23:03 ---------- Poprzedni post napisany at 23:01 ----------

bronson a immo jak zrobiles? z poduszkami nie miales problemu?

---------- Post dopisany at 23:03 ---------- Poprzedni post napisany at 23:03 ----------

myslicie majstry ze licznik do uratowania?

---------- Post dopisany at 23:04 ---------- Poprzedni post napisany at 23:03 ----------

moze cwiara sie pojawi i cos wymysli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnego wtorku przyjeżdżam z kumplem wymieniać drzwi frontowe u babki - babka tam generalny remont robiła, drzwi, kuchnia, malowanie, etc. Akcja oczywiście w GB. We wtorek rano szarpiemy drzwi, babka dzwoni do gazowni, że ma awarię, a raczej brak gazu, a w poprzedni piątek była u niej firma i podłączała ją do rozdzielni na ulicy. Wcześniej miała kuchenkę elektryczną, więc gazu nie potrzebowała, a że postanowiła kupić nową gazową, to i wypada gaz podłączyć. Wróćmy do sedna. W piątek przyjechali do niej panowie, podłączyli gaz, kuchenka działa, wszystkie palniki się palą. Kobita zadowolona gotowała cały weekend, w poniedziałek wieczorem nie ma gazu. No to dzwoni do firmy jak się okazało "krzak" (czyt. pojawić się, skasować i zniknąć), a że się nie dodzwoniła, to zadzwoniła do kolejnej. Przyjeżdżają panowie, oglądają kuchenkę - no bardzo ładna - połączenia rurek - wszystko cacy, idą do rozdzielni na ulice - nawet nie ruszona... No to rozpoczynają wykopaliska. Wykopali może 2,5 metra od budynku na głebokość jednego metra i z podnieceniem cisną "faki" i "szity". My nie wiemy o co chodzi, paCZymy - a oni wyciągają dziesięcio kilową butlę z gazem, do której polaczki pociągnęły rurkę od gazówki... Mina właścicielki chaty - bezcenna, a my uciekliśmy na drugi koniec chałupy żeby się wyśmiać :polew: pół forum leżało z tej historii, że to tutaj nie trafiło, to się dziwię :decayed:

---------- Post dopisany at 21:07 ---------- Poprzedni post napisany at 21:06 ----------

kaju myslisz ze tylko silniczek poszedl? mi sie wydaje ze za wysoko temp na plyte poszla i procesor sie poszedl jebac.. j**ana lutownica raz dzialala raz nie i jak zaczela to za wyoka temp byla i poszlo w piz*u wszystko:facepalm:

---------- Post dopisany at 23:03 ---------- Poprzedni post napisany at 23:01 ----------

bronson a immo jak zrobiles? z poduszkami nie miales problemu?

---------- Post dopisany at 23:03 ---------- Poprzedni post napisany at 23:03 ----------

myslicie majstry ze licznik do uratowania?

---------- Post dopisany at 23:04 ---------- Poprzedni post napisany at 23:03 ----------

moze cwiara sie pojawi i cos wymysli

Błagam Cię, nie mów, że normalną ręczną lutownicą to robiłeś :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnego wtorku przyjeżdżam z kumplem wymieniać drzwi frontowe u babki - babka tam generalny remont robiła, drzwi, kuchnia, malowanie, etc. Akcja oczywiście w GB. We wtorek rano szarpiemy drzwi, babka dzwoni do gazowni, że ma awarię, a raczej brak gazu, a w poprzedni piątek była u niej firma i podłączała ją do rozdzielni na ulicy. Wcześniej miała kuchenkę elektryczną, więc gazu nie potrzebowała, a że postanowiła kupić nową gazową, to i wypada gaz podłączyć. Wróćmy do sedna. W piątek przyjechali do niej panowie, podłączyli gaz, kuchenka działa, wszystkie palniki się palą. Kobita zadowolona gotowała cały weekend, w poniedziałek wieczorem nie ma gazu. No to dzwoni do firmy jak się okazało "krzak" (czyt. pojawić się, skasować i zniknąć), a że się nie dodzwoniła, to zadzwoniła do kolejnej. Przyjeżdżają panowie, oglądają kuchenkę - no bardzo ładna - połączenia rurek - wszystko cacy, idą do rozdzielni na ulice - nawet nie ruszona... No to rozpoczynają wykopaliska. Wykopali może 2,5 metra od budynku na głebokość jednego metra i z podnieceniem cisną "faki" i "szity". My nie wiemy o co chodzi, paCZymy - a oni wyciągają dziesięcio kilową butlę z gazem, do której polaczki pociągnęły rurkę od gazówki... Mina właścicielki chaty - bezcenna, a my uciekliśmy na drugi koniec chałupy żeby się wyśmiać :polew: pół forum leżało z tej historii, że to tutaj nie trafiło, to się dziwię :decayed:

---------- Post dopisany at 21:07 ---------- Poprzedni post napisany at 21:06 ----------

kaju myslisz ze tylko silniczek poszedl? mi sie wydaje ze za wysoko temp na plyte poszla i procesor sie poszedl jebac.. j**ana lutownica raz dzialala raz nie i jak zaczela to za wyoka temp byla i poszlo w piz*u wszystko:facepalm:

---------- Post dopisany at 23:03 ---------- Poprzedni post napisany at 23:01 ----------

bronson a immo jak zrobiles? z poduszkami nie miales problemu?

---------- Post dopisany at 23:03 ---------- Poprzedni post napisany at 23:03 ----------

myslicie majstry ze licznik do uratowania?

---------- Post dopisany at 23:04 ---------- Poprzedni post napisany at 23:03 ----------

moze cwiara sie pojawi i cos wymysli

Błagam Cię, nie mów, że normalną ręczną lutownicą to robiłeś :facepalm:

ja jebie

---------- Post dopisany at 23:08 ---------- Poprzedni post napisany at 23:08 ----------

stary ja diody normalna lutownica lutuje;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...