marrtin Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Witajcie Postanowiłem tu napisać bo już sam nie wiem co mam robić z moim wozem. Opisze Wam po krótce moją historie. Od razu zaznaczam że z mechanika samochodowa to nie moja brosza. Moją A4 zakupiłem 3 lata temu, po roku użytkowania zaczęły się problemy. Na corocznym przeglądzie znajomy diagnosta (A) wybadał że silnik nie ładnie pracuje. Po zdjęciu pokrywy zaworów okazało się że popychacze do wymiany co więcej w 3 z nich były wytarte dziury. Oczywiście wałek również do wymiany. Wałek zakupiłem w ASO + popychacze jakieś tam zamienniki, przy okazji robili mi rozrząd. Po złożeniu okazało się, że silnik nie chce zapalić - zwalili to na alarm. Po dwóch dniach udało się go uruchomić. Nie cieszyłem się jednak długo, pojeździłem wozem może tydzień gdy okazało się że zaczyna brać mnóstwo oleju (ok 0,5l na 10km!!) oraz zamiast hamulca miałem "deske". W warsztacie którym robiłem umyli ręce twierdząc że dobrze zrobili swoją robotę i to przypadek. Sprowadziłem więc innego mechanika ( gdy rozebrał pokrywę zaworów wyszła przyczyna, okazało się że poprzedni warsztat (A) nie zdjął pompy WAKu przed wyjęciem wałka co skończył się ułamaniem jednego bolca łączącego pompe z wałkiem. Ułamany element musiał dostać się do silnika ponieważ głowica przy pompie była mocno wyrzeźbiona i porysowana. Pominę tu już kwestie bojów z warsztatem (A) który był sprawcą tych problemów a do których się w ogóle nie poczuwał. Zakupiłem inną pompę oraz 3 popychacze, głowice wysłałem do sprawdzenia i czyszczenia -samochód zaczął śmigać. Po jakimś czasie padła jednak turbina (podobno od opiłków które się do niej dostały), regneracja turba i samochód znów chodził ok aż ... do stycznia tego roku. Przeczulony już na stukot popychaczy dużo wcześniej niż za poprzednim razem udałem się do mechanika (. Zdejmujemy pokrywę i co ? Popychacz na 4 cylindrze wytarty, krzywka na wałku wytarta a zrobiłem na nim raptem 20tys!!! Zdecydowałem się na regeneracje wałka. Prawdziwe problemy dopiero przed nami. Samochód oddałem do naprawy w styczniu, po miesiącu czekania (rzekomo na wałek) przycisnąłem mechanika ( i ten się przyznał że coś jest nie tak z samochodem - nie ma mocy. I tak: - samochód wylądował w ASO, diagnoza: 2 pompowtryski do wymiany, turbina źle złożona - wymieniam wtryski - wiązkę Po 3 miesiącach odbieram samochód z warsztatu (, twierdzą że moc jest - gitara. Uradowany wsiadam do woza, odpalam a tego rzuca na wszystkie strony, mechanik wciska kit że się wyreguluje samoczynnie - nie zgadzam się, zostawiam samochód żeby nim pojeździli i jak się wyreguluje to odbieram. "Regulacja" trwa ponowny miesiąc, nie chce się sam wyregulować, samochód ponownie ląduje w ASO (warsztat sam go tam zawozi bo nie wiedzą o co chodzi). Diagnoza - niska kompresja na 1 cylindrze (coś ok 19, pozostałe 28) ale do końca nie są pewni, musieli by rozebrać cały silnik - impreza na prawie 10tys więc kazałem im sobie darowac. Dalsze prace znów w warsztacie ( - wymiana uszczelniaczy wtrysków - wymiana zaworów Nic to nie pomaga, samochod nada drga na wolnych. Po 6 miesiącach odkąd oddałem go do naprawy dochodzimy do porozumienia nie widząc widoków że cokolwiek z tym zrobią odbieram samochód taki jaki jest nie płacąc im za naprawe, tylko za części (nie mało). Mamy czas teraźniejszy Męcze się z problemem. Obecny pomiar ciśnienia wskazuje: 28 na 2,3,4 oraz 23 na 1 cylindrze. Auto bierze sporo oleju oraz kopci. Co ciekawe włączenie np klimy sprawia że chodzi równo. W czym tkwi problem? Nie wiem czy jest sens bawić się jeszcze z tym silnikiem czy nie lepiej wymienić na inny, ale gdzie zdobyć pewny silnik ? Eh ale sie rozpisałem ... mam nadziej ze nikogo nie zanudze... pozdrawiam
DareQ Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Przede wszystkim graty za wytrwalosc Telepanie w PD jest znanym zjawiskiem Przyczyn moze byc wiele: kompresja, pompki, uszczelki, wiazka elektryczna, konektorki, nieprawidlowo zamontowane pompowtryskiwacze, pompa podwojna, itd. Zrob VAGiem logi grupy 001, 003, 003BS, 004, 007, 013, 018, 023, na rozgrzanym silniku. Poczytaj tez forum o telepaniu, drżeniu - bylo tego troche
akjam Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 No historia naprawdę bogata. Na 3 latka od czasu kiedy posiadasz samochód to 1/6 bez samochodu a problem trwa już rok. Może gdybyś podjechał z tym zaraz do ASO prawdopodobnie problem byłby rozwiązany ale każdy z nas pewnie by postąpił tak jak i Ty. Samochód 6 miesięcy u mechaników i zero rezultatu + kupa forsy, którą włożyłeś w nieudolną naprawę.
kazuyaet Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Problem mi znany mechanicy. Powiem tak nic nie grzeb w tym silniku tylko kup; nowy (używany) czesto na szrotach dają miesiąc gwarancji. Na allegro też ogłaszają sie sklepy z czesciami oni też dają gwarancje. Za długo juz sie posuwałeś z remontem tego silnika. Pewnie już tam w czesciach wpakowałeś 3 używane.
pawel1985 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 dokładnie tez bym tak postąpił jak kolega wyżej pisze szkoda nerwów i kolejnej pakowanej kasy w ten silnik, szukaj porządnego silnika
marrtin Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Hej Dzięki za rady. Możecie może polecić jakieś szroty etc.. w Małopolsce lub na Śląsku gdzie mógłbym dostac taki silnik? Ewentualnie ma ktoś może na stanie ?? pozdro
akjam Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Na stanie to ja nie mam ale mogę popytać tu i ówdzie. Albo dam Ci nr telefonu do gościa, który mógłby coś w tej sprawie zrobić. I podpisuję sie absolutnie pod wypowiedziami powyżej: Problem mi znany mechanicy. Powiem tak nic nie grzeb w tym silniku tylko kup; nowy (używany) czesto na szrotach dają miesiąc gwarancji. Na allegro też ogłaszają sie sklepy z czesciami oni też dają gwarancje. Za długo juz sie posuwałeś z remontem tego silnika. Pewnie już tam w czesciach wpakowałeś 3 używane. dokładnie tez bym tak postąpił jak kolega wyżej pisze szkoda nerwów i kolejnej pakowanej kasy w ten silnik, szukaj porządnego silnika
Cristoforo Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 szkoda, że kolega wcześniej nie zalogował sie na forum zaoszczędziłby sobie wiele problemów, kasy, zdrowia i czasu tam gdzie wiecej doradców tam pozytywne rozpatrzenie sprawy
Lishoo Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Dziwi mnie to że po włączeniu klimy jest jakby lepiej, wygląda na to że problem leży w dawce paliwa :| gdyż zmienia się ona po włączeniu klimatyzacji. Napisz jeszcze jakie są obroty biegu jałowego najlepiej na liczniku i na VAGu z WYŁĄCZONĄ klimatyzacją, a jakie z włączoną, no i jaka jest dawka paliwa też by się przydało. Napisz też czy jak dodasz lekko gazu to czy jest w porządku. Jeżeli jest lepiej to zwiększ obroty jałowe na VAGu. Jak nie pomaga nic to spróbuj też odpiąć wtyczkę od obrotów wału korbowego i zobacz co się dzieje. Pozdrawiam.
marrtin Opublikowano 2 Września 2009 Autor Opublikowano 2 Września 2009 Hej Obroty mam już podwyższone przez mechanika, teraz jest ok 900. Dodanie gazu i wkręcenie się silnika na powyżej 1000 obrotów powoduje że pracuje równiutko. Gdzie moge znaleźć tą wtyczkę od czujnika obrotów wału ? pozdrawiam
ocinus Opublikowano 3 Września 2009 Opublikowano 3 Września 2009 Witaj kolego nie będę pisał że można sprawdzić korektę wtrysków i tym podobne bo na pewno to przerabiałeś, ale mogę podać namiary na człowieka od którego brałem w lutym silnik po namowach kolegi z forum jaro4444 wielkiego znawcę przekładania silników. Wcześniej miałem tak jak ty AVF a teraz mam BLT co tak naprawdę nie ma znaczenia bo słupek silnika jest taki sam (no może nie do końca bo podstawa filtra oleju była inna ale może z tego względu że silnik ma datę produkcji wrzesień 2007 i było już coś zmienione na rok 2008) i przekładka jest bardzo prosta, przekładasz tylko miskę olejowa smoka pompy i pokrywę zaworów no i oczywiście trzeba sprawdzić podstawę filtra oleju czy jest taka jak u Ciebie czy już nowsza. Jak chcesz namiary na silnik to pisz na PW. Pozdrawiam i za cierpliwość.
jawosz Opublikowano 3 Września 2009 Opublikowano 3 Września 2009 Pewnie nie pomoge ale mialem podobny problem... Czasem strasznie telepalo samochodem na jalowym biegu. Po włączeniu klimy wszystko sie reulowalo. Mechanik jak to zobaczyl to zaczal rozpocierac przedemna straszne wizje wtryskow itp itd. Potem spotkalem sie ze spankym i zVAGowal mi autko. Co ciekawe przed testem dynamicznym jeden z wtryskow bardziej zalewal. Do tego temperatura silnika byla nieprawidlowa (osiagal temp ok 75 st.). Po przeprowadzeniu testu dynamicznego silnik sie uspokoil (dodam ze temperatura sie wyrownala do 90 st). Po ok miesiącu oddalem samochod na zrobienie rozrzadu i wymiane termostatu. Po tym zabiegu silnik pracuje miodzio (moja diagnoza - termostat).
turdzi Opublikowano 3 Września 2009 Opublikowano 3 Września 2009 Ale masz cierpliwosc i samozaparcie.Nie chce nawet myslec ile § cie to juz kosztowalo
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się