Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B8] Problem z tarczami


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co może być powodem bicia przednich tarcz hamulcowych. Koła proste i wyważone.Piasty oczyszczone i sprawdzone 100 % ok.generalnie jak sie założy nowy komplet tarcz to po 1-2 kkm znowu zaczynają bić. Auto jest na razie na gwarancji, wiec wszystkie wymiany są za free ,ale to już 4 komplet tarcz :wallbash:. przebieg auta 15 kkm.Czyżby same tarcze to jakiś szajs.

Opublikowano

a może coś z klockami ? Może klocki wykrzywiają tarcze ?

Opublikowano

A może ty jeździsz jak na zawodach F1 i hamujesz tak jak tam hamują...

wtedy nowe niedotarte tarcze grzeją się do czerwoności i... wtedy się krzywią...

tylko to mi przychodzi do głowy.

Opublikowano

klocki mam oryginalne. Założony drugi komplet nowych klocków i jest to samo.

A może ty jeździsz jak na zawodach F1 i hamujesz tak jak tam hamują...

wtedy nowe niedotarte tarcze grzeją się do czerwoności i... wtedy się krzywią...

tylko to mi przychodzi do głowy.

raczej nie , a nawet jakbyś rozgrzał mocno hamulce to nie powinno coś takiego się dziać.

Opublikowano

rozgrzej tarcze do czerwoności i potem niech ostygnie polana wodą z kałuży. A potem jedź z nią na pomiar bicia i zobaczysz jaka jest pokrzywiona...

A Twoje 240 PS potrafi chyba nieźle przyspieszać i przez to trzeba nieźle hamować...

Opublikowano

Kolego nie popadajmy w jakieś skrajności. Owszem może się coś takiego stać co opisałeś,ale to jest raczej niemożliwe żeby 3 komplety tarcz tak załatwić , a poza tym bardzo ciężko było by ci rozgrzać w tym aucie tarcze do czerwoności i szukać specjalnie jakiejś kałuży.Co ma moc i przyśpieszenie do hamulców, raczej masa auta odgrywa dużo większe znaczenie ,które mogą termicznie klocki i tarcze nie wytrzymywać.

Opublikowano

ok w końcu TY najlepiej wiesz jak jeździsz.

Jedno tylko mi przychodzi do głowy w takim wypadku ale u Ciebie (rocznik 2009) to chyba niemożliwe.

Jak tłoczki nie pracują prawidłowo to klocki cały czas trą o tarcze. 240 koni na pewno potrafi jeździć z zaciśniętymi klockami bo moje 90 potrafi. I wtedy się pięknie tarcze grzeją.

każ sprawdzić hamulce w tym aucie (pompę hamulcową i pombę ABS i wszystkie inne pompy sterujące hamulcami)

Nic innego mi do głowy nie przychodzi...

Opublikowano

a może z oponami albo felgami jest cos nie tak ja tak kiedyś miałem w swoim golfiku zmienialem dwa razy tarcze i klocki a i tak dalej bilo mechanik wpadł na pomysł by założyć inne kola po zmianie filunku był spokój momentalnie bicie ustapilo a co naj śmieszniejsze na wyważarce kola wyglady ok proste żadnego bicia

Opublikowano

z doswiadczenia wiem ze auto z 230koni plus prawie dwie tony i hamowanie z 240 do zera potrafi spalic nie tylko klocki ale i tarcze...

tak jak ktos juz pisal, tylko Ty wiesz jak jezdzisz, ale tarcze iklocki musza sie ulozyc , przydaloby im sie z 1000 spokojniejszej jazdy

nie chodzi o emerycka jazde ale np nie zwalnianie wlasnie z v-max do zera) zeby sie ulozyc..

one naprawde maja ciezkie zycie w takich autach..

Opublikowano

felgi do wymiany

no i wolniejsza jazda

zbyt szybkie nagrzewanie i chłodzenie tarczy w krótkim czasie

na Twoim miejscu sprawdziłbym skuteczność hamownia tylnych hamulców

Opublikowano

Jutro zarzucę nowy komplet kół , pojeżdżę trochę i zobaczę co się będzie działo.Może to na prawdę tego wina,ale aż mi się nie chce wierzyć,że to może być przyczyna.Zawsze pierwsze 500 km staram się nie hamować za ostro,a nawet później staram się nie wykorzystywać hamulców na maxa.

Styl jazy normalny.Nigdy nie hamowałem z 240 do 0 , nie miałem takiej potrzeby, nigdy z hamulców nie wydobywał się specyficzny zapach przypalonych klocków i tarcz co by było dowodem na ich przegrzanie.Może faktycznie tył coś niedomaga i tu tkwi problem. Tylko gdzie to sprawdzić,bo w ASO chyba nie są wstanie sprawdzić siły hamowania tylnej osi - napęd Quattro.

Opublikowano

Moim zdaniem problem leży gdzieś po stronie układu hamulcowego lub zawieszenia a nie po stronie stylu jazdy(auto z taką mocą ma chyba odpowiednio zaprojektowane hamulce do tej mocy) częstą przyczyną bicia przy hamowaniu są luzy w zawieszeniu no ale w tak młodym aucie to dziwna sprawa.

Opublikowano

Zawieszenie raczej odpada. Nic nie stuka ,puka, nie są wyczuwalne najmniejsze luzy,więc raczej nie jest to przyczyną ,choć głowy nie dam ściąć.Myślę ,że ASO w pierwszej kolejności sprawdza takie rzeczy, tym bardziej ,że to już nie pierwsza wymiana tarcz hamulcowych.W pierwszej kolejności podjadę na stacje diagnostyczną ,żeby sprawdzić siłę hamowania tyłu.[br]Dopisany: 30 Sierpień 2009, 18:18_________________________________________________No i tak jak mówiłem zacząłem dzień od zmiany całych kompletnych kół. Podczas wymiany jak koła były zdjęte przyjrzałem się dokładnie tarczom. To co zobaczyłem..... :shocked:Obydwie przednie tarcze popękane po całym obwodzie. Sam już nie wiem co o tym myśleć,czy szukać dalej jakiejś przyczyny, czy to jakość tych tarcz jest wątpliwa.Przebieg tych tarcz to 1600 km.Oczywiście auto od razu odstawiłem na serwis.

8d4ba11cd1ca1750m.jpg

24521a4ecde73418m.jpg

Opublikowano

curwa ale kyrk............. :kox: :kox: :kox: :kox: :kox::shocked: :shocked: :shocked:

takiego cwancyku jak zyje nie widziałem a widziałem sporo

może piasty są krzywe albo krzywo osadzone ??????

Opublikowano

ASO twierdzi ,że piasty kół są proste i sprawne na 100%,zresztą sam im zasugerowałem przy drugiej, czy tam trzeciej wymianie żeby dokładnie przyjrzeli się piastom.Myślę ,że jakby piasty były źle osadzone ,lub krzywe to bicie tarcz byłoby odczuwalne od razu a nie dopiero po około 1500 km.

Przez pierwsze 1000 km jest całkowity spokój, jakby wszystko było OK , a później to już wiadomo......

Opublikowano

curwa ale kyrk............. :kox: :kox: :kox: :kox: :kox::shocked: :shocked: :shocked:

takiego cwancyku jak zyje nie widziałem a widziałem sporo

może piasty są krzywe albo krzywo osadzone ??????

Faktycznie masakra takich jaj też nie widziałem :shocked: tylko jakby piasty były krzywe to by podczas jazdy nawet bez hamowania trzepało kołami i kierownicą :mysli: chyba zakładają ci tarcze z jakiejś h@#*wej serii. może kup tarcze innej firmy albo spróbuj jakieś używane (sprawdzone) narazie. Jak się sytuacja powtórzy to trzeba dalej szukać przyczyny.
Opublikowano

a czy to nie wyglada jakby jarzma zbyt sztywno trzymały szczeki? szczeki nie ukladaja sie do tarczy tylko przyciągają tarcze do siebie, wlasciwie probujac je zlamac?

nie wiem czy jasno w miare tlumacze, chodzi mi o zjawisko takie jak w przypadku pływajacych tarcz ...

Opublikowano

a czy to nie wyglada jakby jarzma zbyt sztywno trzymały szczeki? szczeki nie ukladaja sie do tarczy tylko przyciągają tarcze do siebie, wlasciwie probujac je zlamac?

nie wiem czy jasno w miare tlumacze, chodzi mi o zjawisko takie jak w przypadku pływajacych tarcz ...

wygląda to bardzo logicznie co piszesz

trzeba sprawdzić jarzma czy są równo osadzone na tarczach

Kolego sprawdz numery na jarzmach i zaciskach czy są zgodne z Vin-em i Etką

Opublikowano

a czy to nie wyglada jakby jarzma zbyt sztywno trzymały szczeki? szczeki nie ukladaja sie do tarczy tylko przyciągają tarcze do siebie, wlasciwie probujac je zlamac?

nie wiem czy jasno w miare tlumacze, chodzi mi o zjawisko takie jak w przypadku pływajacych tarcz ...

wygląda to bardzo logicznie co piszesz

trzeba sprawdzić jarzma czy są równo osadzone na tarczach

Kolego sprawdz numery na jarzmach i zaciskach czy są zgodne z Vin-em i Etką

No naprawdę wygląda to bardzo logicznie i prawdopodobne.Samo popękanie tarcz po całym obwodzie właśnie w tym miejscu wskazuje na to ,jak by były przyciągane , przełamywane.Dzisiaj zadzwoniłem do ASO z zapytaniem co się dzieje z moim autem,czy już wiadomo w czym problem ,usłyszałem : tarcze wymienione, czekają teraz na decyzje z Poznania co dalej, bo nic poza wadą tarcz nie znaleźli i do chwili ,kiedy w Poznaniu nie podejmą decyzji, auta mi nie wydadzą.Po dosłownie kilku minutach pan z ASO zadzwonił do mnie z pytaniem, czy na pewno auto nie jest po chip tuningu?No normalnie witki mi opadły,ale grzecznie odpowiedziałem,że auto NIE jest po żadnym chip tuningu i przecież w bardzo prosty sposób możecie to sprawdzić.Pan z ASO na to, że dostał takie zapytanie z Poznania i tylko chciał się upewnić.To właśnie jest przykład na to,jaką ASO mają fachową wiedzę techniczną.Jak tylko odbiorę auto podjadę do znajomego mechanika niech mi to po wszystko dokładnie pomierzy i posprawdza , bo widzę ,że innej możliwości nie ma.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...