Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa Śmiechu


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet łapie stopa, zatrzymuje się TIR z wieeelką naczepą, facet wsiada, jadą........

Po kilkunastu kilometrach TIR zaczyna zwalniać, silnik wyje, kierowca redukuje biegi a samochód traci siłę i zatrzymuje się, kierowca wjmuje spod siedzenia bejsbola wyskakuje z auta i nawala dookoła w plandekę.

Autostopowicz zrobił oczy jak 5 złoty, ale widzi, ze kierowca wk.....ny, wiec o nic nie pyta, bo jeszcze dostanie tym bejsbolem. Ruszają, jadą dalej..., po kilkunastu kilometrach sytuacja powtarza się, zatrzymują sie, kierowca ponownie siega po bejsbola, ale autostopowicz nie wytrzymuje z ciekawosci i pyta, co jest grane, a kierowca na to:

- wiesz pan wioze 30 ton kanarków, samochód ma ładownosc 15 ton, więc nie ma ch... połowa musi latać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąż chciał urozmaicić nieco seks z żoną i mówi do niej:

- Podniecałoby mnie, gdybyś zaczęła jęczeć.

- Teraz mam jęczeć?

- Teraz!

- Masło podrożało, dzieciaki mnie nie słuchają, nie masz roboty...

Facet wyjeżdżał na robotę na trzy miesiące, więc przed wyjazdem

wstąpił do sąsiada i mówi: słuchaj stary jadę do Anglii, miej oko na

moją żonę a gdyby ktoś u niej się kręcił to za każdym razem wyrwij

mi na znak jedną sztachetkę z płotu.

Wraca po robocie, patrzy płot w całości nawet gwoździa nie brakuje,

wchodzi do domu zadowolony a żona go wita i mówi: nie masz pojęcia

co mi się przydarzyło, musiałam ekipę wzywać bo jakiś idiota nam

trzy razy płot rozebrał...

Klasyczna sytuacja: mąż nieoczekiwanie wraca do domu, żona ukrywa

nagiego kochanka w szafie. Pech chciał, że mąż, zmęczony, od razu

położył się spać. W środku nocy kochanek, korzystając z okazji,

przykrywa się futrem i wypełza z szafy. Mąż się budzi:

- Kto tam?

- Mol

- A futro?!

- W domu sobie zjem!

75-latek przyszedł do lekarza na badanie nasienia. Lekarz dał mu słoiczek i

powiedział:

- Proszę wziąć ten słoik do domu i przynieść na jutro dawkę spermy.

Następnego dnia dziadek przychodzi i stawia słoiczek czysty i pusty tak jak

poprzedniego dnia.

- Doktorze, to było tak: Najpierw próbowałem prawa ręką, i nic. No to

spróbowałem lewa ręką, i też nic. Wiec poprosiłem o pomoc żonę. I ona

próbowała prawa ręką, potem lewa ręką, i ciągle nic. Próbowała nawet ustami

najpierw ze sztuczna szczeka, potem bez sztucznej szczeki, ale wciąż nic.

Zawołaliśmy nawet panią Helenę, nasza sąsiadkę. I ona też próbowała -

najpierw obiema rekami, potem próbowała go ściskać

kolanami. No i nic!

- Zawołaliście państwo sąsiadkę?! - pyta zszokowany lekarz.

- Tak. Ale niezależnie, jak bardzo się staraliśmy, nie udało nam się

otworzyć tego cholernego słoika!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...