Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaki olej do 2.0 ALT?


decard86

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie mój śmiga na Motul 5W40 X-cess i niestety łyka go dośc sporo. Teraz czas na wymiane oleju i nie wiem może spróbować sezon na 10W40 Valvoline MaxLife i zobaczymy jaki będzię skutek.... Nie mam pojęcia na czym auto jeżdziło w Niemczech więc wlałem jeden z lepszych. Jeszcze w tym roku chce wymienić uszczelniacze zaworowe bo puszcza dyma po dłuższej jeżdzie hamując silnikiem.... :/ no i odme podreperowac i może jakis dodatkowy separator oleju zastowosowac bo zaciaga z pod pokrywy zaworów i wiecznie tam tłusto...

u mnie wcześniej jeździł na 10w40 i było ok, przeszedłem na x-cessa 5w40 i łykał, a dodatkowo szalała kontrolka oil min mimo że na bagnecie było 1/2 - 3/4. Teraz znowu wróciłem do 10w40 wczoraj zrobiłem 500 km i na bagnecie max, a kontrolki oil min nie widać i nie słychać.

sam sie zastanawiam nad 10w40 ale nie wiem jakie moga byc skutki tego

może gęstszy olej nie daje takich oparów, które idą w dolot przez tą wadliwą odmę. A 5w40 na gorąco jest rzadki że hoho. Widać różnicę porównując z 10w40.

polecam lekturę:

http://engineoilcapacity.com/audi-a4-b6-and-b7-engine-oil-capacity-in-quarts-liters/#more-137

To co jest tam napisane wydaje się prawdziwe, choć może trochę zaskakiwać. Ale np ford do silnika 1.6 rekomenduje 5w30 i tak jest tam napisane - silnik oleju nie bierze; citroen c5 2.0hdi z 2011 roku - 10w40!!! i faktycznie tak ma w książce serwisowej. Natomiast Niemcy nakręcili i w silnikach benzynowych jest dramat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10w40 to masz gesty ale na półce w sklepie.

Tutaj nie chodzi o gęstość tylko o lepkość i odporność na zerwanie filmu olejowego.

Kolejna sprawa to plyniecie przy niskich temperaturach. Goracy polsyntetyk przy zlewaniu leci jak woda, czego nie mozna powiedzieć o full.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrywanie filmu olejowego....hmmm...to wszystko jasne, 5W30 z silnikach benzynowych sprawdził się znakomicie, większość z nich, która jeździła długo na tym oleju nadaje się już tylko do remontu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tutaj przyznam Ci racje bo ten olej nie nadaje sie w zaden sposob do benzyny i do tego w trybie LL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mój śmiga na Motul 5W40 X-cess i niestety łyka go dośc sporo. Teraz czas na wymiane oleju i nie wiem może spróbować sezon na 10W40 Valvoline MaxLife i zobaczymy jaki będzię skutek.... Nie mam pojęcia na czym auto jeżdziło w Niemczech więc wlałem jeden z lepszych. Jeszcze w tym roku chce wymienić uszczelniacze zaworowe bo puszcza dyma po dłuższej jeżdzie hamując silnikiem.... :/ no i odme podreperowac i może jakis dodatkowy separator oleju zastowosowac bo zaciaga z pod pokrywy zaworów i wiecznie tam tłusto...

Nawet się nie zastanawiaj tylko jak Ci zje oleju że będziesz musiał dolewkę zrobić to wymieniaj na 10w40, zobaczysz różnicę od razu :wink: mój alt śmiga na valvoline
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tutaj przyznam Ci racje bo ten olej nie nadaje sie w zaden sposob do benzyny i do tego w trybie LL

no ale 5W40 chyba też się średnio nadaje, bo u mnie nagle silnik przypomniał sobie że jest spragniony. Po kolejnym zalaniu 10w40 apetyt znikł (10W40 oczywiście od motula...podobno w technologii syntetycznej płynie zimą przy -36 stopniach; dane ze strony motul.com)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy idąc tropem waszych postów dot. olejów 10W/40, moim osobistym zdaniem to kompletna bzdura, biorąc pod uwagę iż pierwszy człon oznaczenia oleju jest na zimnym silniku a drugi na ciepłym, moim szanownym zdaniem zastosowanie takiego oleju będzie gorsze przy starcie zimnego silnika a takie same w temp. roboczej jednostki, jedynym co przemawia za olejem 10W/40 jest to iż to technologii wielozaworowej polecają bardziej oleje półsyntetyczne, nie wiem czemu, moim zdaniem miedzy 5 a 10W/ 40 nie ma żadnej różnicy która przemawiałby za półsyntetykiem jak by obniżył on zużycie oleju silnikowego, gdyż gęstość tych olei w temp. pracy jednostki jest taka sama, jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy idąc tropem waszych postów dot. olejów 10W/40, moim osobistym zdaniem to kompletna bzdura, biorąc pod uwagę iż pierwszy człon oznaczenia oleju jest na zimnym silniku a drugi na ciepłym, moim szanownym zdaniem zastosowanie takiego oleju będzie gorsze przy starcie zimnego silnika a takie same w temp. roboczej jednostki, jedynym co przemawia za olejem 10W/40 jest to iż to technologii wielozaworowej polecają bardziej oleje półsyntetyczne, nie wiem czemu, moim zdaniem miedzy 5 a 10W/ 40 nie ma żadnej różnicy która przemawiałby za półsyntetykiem jak by obniżył on zużycie oleju silnikowego, gdyż gęstość tych olei w temp. pracy jednostki jest taka sama, jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi .

jakaś różnica musi być, choćby chemiczna. Wydaje mi się (prywatna obserwacja i prywatne wnioski) że składy olejów 10w40 i 5w40 są na tyle różne, że w silniku ALT który ma wysoką temperaturę pracy (gdzieś takie określenie wyczytałem na forum) ma to duże znaczenie w poborze oleju. Zaobserwowałem, że jak miałem wlany olej 5w40 to oczywiście silnik ładnie uruchamiał się zimą, ale pojawiały się problemy w czasie dłuższych dystansów. Olej znikał, a ja traktuję swojego ALT jako ten raczej "niebiorący". Sytuacja jest kompletnie odwrotna przy zalanym motulu 6100S+ 10w40. Zimą dramatu nie ma, a na długich dystansach oleju nie ubywa. Wiadomo, że w ALT jednym z grubszych powodów znikania oleju jest wadliwa odma. A może chodzi tu połączenie: wadliwa odma i wadliwy olej (rekomendowany 5w30)? Otóż zauważyłem, że przy zalanym 5w40 większość połączeń odmy, m. in. czwórnik - rura ssąca powietrza zawsze były wilgotne od oleju. Zawsze tam wisiała kropla. Bez wyjątku, czy jazda w trasie czy w mieście. Po zmianie na 10w40 jest tam sucho :) . Moja teoria jest taka, że pełne syntetyki (które są oczywiście drogie i najlepsze jeśli chodzi o zdrowie silnika) w silniku ALT, przy całej jego anatomii i fizjologii, w czasie pracy tworzą dużą chmurę oparów (spowodowane temperaturą i budową tego silnika), która po skroplenieniu powinna być odprowadzana przez odmę. Tak nie jest bo odma ma wadliwą konstrukcję. Ale olej 10w40 być może w temperaturach, które osiąga silnik ALT już takiej chmury oparów oleju nie tworzy, tyle tych skroplin nie ma i się tyle oleju nie marnuje (czytaj nie ubywa) przez tą nieszczęsną odmę. Podobną sytuację można zaobserwować przy smażeniu kotleta. Mamy różne przecież oleje. Te "zwykłe" może rewelacyjne i zdrowe nie są ale jakoś się ten kotlet smaży. Ale są też oleje z wyższej półki, które zawierają nawet tłuszcz tłoczony z ziaren ryżu. Podobno zdrowy, nie śmierdzi przy smażeniu, nie wchodzi w mięso, a w dodatku jest drogi. Ale jest jedna wada, którą zauważyła moja żona...ten olej po rozgrzaniu i przy smażeniu mocno pryska na boki. Schabowy był rewelacyjny, ale dookoła patelni było brudniej niż zwykle.

Może podobna zasada obowiązuje w silniku? Może nie bez powodu na jednej ze stron w sieci znalazłem informację, że do ALT zaleca się jednak 10w40? http://engineoilcapacity.com/audi-a4-b6-and-b7-engine-oil-capacity-in-quarts-liters/

Zaznaczam, że moje przemyslenia są czysto hipotetyczne :)

Edytowane przez kiko79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie zmienimu na 10w40 to sie nie dowiemy ;p a tak serio niech sie wypowiedza ci co maja nim zalane moze tu tkwi problem a moze nie tego nikt nie wiem ja sam przetestuje na sobie ale dopiero za 10k km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie.

m Panowie. Ze względu ze jestem posiadaczem A4 z silnikiem ALT i niestety nie należę do szczęśliwców którym silnik ten nie pobiera oleju, od kilku miesięcy zmagałem się z tym temat i doszedłem tylko do jednego wniosku. Nie da się całkowicie wyeliminować pobierania oleju. Po wielu modyfikacjach odmy itp które nic znaczącego nie wniosło ostatecznie zdecydowałem się na następujące kroki:

Pobór oleju przed zmianami : 0,5 l / 800 km czasem udało się przejechać 1000 bez dolewki

Zmiany :

- Uszczelnienie silnika ( wymian uszczelki pod pokrywą zaworów ) - delikatnie spod pokrywy pocił sie olej

- Uszczelnienie układu dolotu powietrza - W jednym miejscu urwana była rurka ( wymieniłem cała rurkę )

- Naprawa tzw Kierownicy Powietrze ( Była pęknięta membrana + urwany uchwyt )

- Wymiana Filtra Oleju ( Kentech )

- Wymiana Oleju ( Poprzednio zalany 5w40 Max Life , po długiej lekturze na forum postanowiłem i wymieniłem na olej Motul 6100 Synergie+j 10W40 - ważne aby był orginalny oczywiście )

Jak do tej pory przejechałem około 2000 bez dolewki.

Rano przed jazda stan na bagnecie ok 1 - 2 mm od maks

Nie jest to pełen sukces ale ogólnie jest dużo lepiej niż było. Dam znać dokładnie kiedy zapali się kontrolka min

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie.

m Panowie. Ze względu ze jestem posiadaczem A4 z silnikiem ALT i niestety nie należę do szczęśliwców którym silnik ten nie pobiera oleju, od kilku miesięcy zmagałem się z tym temat i doszedłem tylko do jednego wniosku. Nie da się całkowicie wyeliminować pobierania oleju. Po wielu modyfikacjach odmy itp które nic znaczącego nie wniosło ostatecznie zdecydowałem się na następujące kroki:

Pobór oleju przed zmianami : 0,5 l / 800 km czasem udało się przejechać 1000 bez dolewki

Zmiany :

- Uszczelnienie silnika ( wymian uszczelki pod pokrywą zaworów ) - delikatnie spod pokrywy pocił sie olej

- Uszczelnienie układu dolotu powietrza - W jednym miejscu urwana była rurka ( wymieniłem cała rurkę )

- Naprawa tzw Kierownicy Powietrze ( Była pęknięta membrana + urwany uchwyt )

- Wymiana Filtra Oleju ( Kentech )

- Wymiana Oleju ( Poprzednio zalany 5w40 Max Life , po długiej lekturze na forum postanowiłem i wymieniłem na olej Motul 6100 Synergie+j 10W40 - ważne aby był orginalny oczywiście )

Jak do tej pory przejechałem około 2000 bez dolewki.

Rano przed jazda stan na bagnecie ok 1 - 2 mm od maks

Nie jest to pełen sukces ale ogólnie jest dużo lepiej niż było. Dam znać dokładnie kiedy zapali się kontrolka min

czyli można śmiało powiedzieć, że ten Motul coś dobrego jednak robi. Mi pomógł i to bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JAk najbardziej.

U mnie również pomógł w wyraźny sposób. Zastanawiałem sie już nad sprzedażą a w tej chwili ciesze sie jazdą :)

Panowie.

Tak wiec niestety, po przejechaniu 2200 km zapaliła się kontrolka "Oil min"- Miałem nadzieje że się już nie zapali :kwasny:

Idealnie nie jest, ale widać duża różnice i poprawę.

Edytowane przez olo244
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ale olej 10w40 być może w temperaturach, które osiąga silnik ALT już takiej chmury oparów oleju nie tworzy, tyle tych skroplin nie ma i się tyle oleju nie marnuje (czytaj nie ubywa) przez tą nieszczęsną odmę.

...a może też ktoś pochwali się z nami i fizycznie to sprawdzil iż olej 10w-40 faktycznie znacznie zmniejsza zurzycie oleju w ALTkach.

Było by to wbrew teorii o ktorej przeczytalem

cytuje :

"Częste są pomysły zmiany oleju z syntetycznego na półsyntetyczny (i jednocześnie z lepkości np. 5W-40 na 10W-40) tylko z powodu wieku i przebiegu samochodu. Tego rodzaju zmiana jest bez sensu, nawet gdyby silnik wykazywał już ślady zużycia! Wystarczy uświadomić sobie, że oleje 5W-40 i 10W-40 różnią się od siebie (pod względem lepkości) tylko odpornością na niskie temperatury: 10W-40 podczas odpalania silnika po mroźnej nocy chroni jednostkę znacznie gorzej niż olej o lepkości 5W-40."

....ale jak dobrze wiemy teoria mija sie często z praktyką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój ALT był zalany motulem 6100 S+ kiedy go kupowałem w niemieckim salonie Audi w Kolonii...miał przejechane lekko ponad 50 tyś km a tamtejsi mechanicy powiedzieli mi że ten olej spełnia normy i tem silnikowi nie zaszkodzi a może pomoże (teraz wiem o co chodziło :grin: ). Na tym motulu jeździłem ok 60 tyś km i od wymiany do wymiany ubywało mi ok. 300 ml/12000km. Ale w zeszłym roku przeszedłem na Motula x-cess 5w40 i silnik z tym olejem już sobie nie poradził...oleju błyskawicznie zaczęło ubywać po przejechaniu kilku tyś. km jakby stracił właściwości. Przy ostatniej wymianie przeszedłem ponownie na 10w40 i po 4000km stan na bagnecie niezmieniony, więc chyba jestem przykładem, że stosowanie tego oleju może pomóc.

Jeżeli chodzi o cytowany przez Ciebie artykuł, to jego autor miał rację, że 10w40 w czasie mrozów gorzej chroni silnik w czasie uruchamiania, ale dotyczy to raczej zwykłych półsyntetyków. Motul 6100 Synergie+ ma temperaturę płynięcia -36 stopni....tyle co niejeden syntetyk (a to dlatego że jest zrobiony w technologii syntetycznej). A tak wogóle nie myśl sobie że na półce w sklepie znajdziesz dzisiaj 100% syntetyk...takich olejów już nie ma. Każdy zawiera domieszki estrów zrobionych z ropy naftowej a nie tylko z gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motul 6100 Synergie+ ma temperaturę płynięcia -36 stopni....tyle co niejeden syntetyk

kikio, temperaturę płynięcia -36stopni to współczesne oleje mineralne osiągają.....taki olej pozostawiony w słoiku na noc przy-30stopniach ma konsystencję zbliżoną do gęstej papki,wiem bo sprawdzałem w ten sposób.Dla silnika jest to katastrofa-ochrona żadna przez pierwsze sekundy po odpaleniu w ciężkich mrozach.

Dzisiejsze syntetyki nierzadko mają temp. płynięcia -50 -55 stopni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście zgadzam się z Tobą, ale już nie przesadzajmy z tą temperaturą...Motul x-clean 5W30 full syntetyk ma również -36 stopni. Z tego co piszesz wynika, że należałoby lać tylko oleje 0W...myślę że są one bardziej przeznaczone na Skandynawię i do Rosji.


wydaje mi się że lobby olejowe widząc ten owczy pęd za "dobrym" olejem może w specyfikacji napisać wszystko. LM i Motul zaktualizowało karty charakterystyki produktów i o dziwo wiele parametrów jest poprawionych. Motul 6100 S+ 10w40 kiedyś płynął w -30 a teraz w -36 stopniach. W olejach LM wartości podciągnięto nawet do -42. Bardzo ciekawe.

Edytowane przez kiko79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie z olejami jest jak ze wszystkim,czyli spore przekłamania w parametrach.

A co do oleju 0W40 to szybciej rozchodzi się po silniku niż 5W40 nie wspominając o 10W40....Przy pierwszym odpaleniu po nocy terkotał mi napinacz na 5W40 przez ok2-3 sekundy a na 0W40 jest to może 0.5 sekundy.0W40 ewidentnie szybciej się dostaje w zakamarki silnika i skraca czas pracy "na sucho" do minimum.Przy jeździe miejskiej na krótkich odcinkach ma to znaczenie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ chrzanio ja ostatnio wlewałem 10W40 Valvoline MaxLife i na start myślałem ze jest lepiej, niby "czyści silnik i usuwa zabrudzenia po gorszych olejach" ale co do znikania oleju nie ma żadnej poprawy. mi ucieka tak ok 3-4l na 10k km. Ręce opadają ale i tak taniej wychodzi dolewać niż próbować coś z kapitalnym remontem bo i tak nie ma pewności ze problem zniknie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zniknie

nie jest to problem samego silnika tylko układu odpowietrzania skrzyni korbowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...