Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kto z was pamięta Stan Wojenny?


GILI

Rekomendowane odpowiedzi

z tego co przeczytałem w tym temacie dowiedziałem się więcej niż w mojej obecnej 4 technikum ( klasa maturalna) na lekcjach historii... babka woli pier*dolic o "konferencjach w wersalu" i innych dalszych wydarzeniach niz takich , nam polakom bardziej bliższych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GILI z perspektywy czasu widzę, że teraz jest większa dżungla niż wtedy, komuna z zasady to równość ale racja, zasada ta legła w gruzach dzięki ludziom ale też tak jak napisałem wtedy jednak był lepszy start niż teraz, BTW co było to było, w dużym stopniu nasze dzieci mają o niebo lepiej niż my ale też "marketing" robi im dziury w głowie .... mi 4 pancernych i żwirek i muchomorek nie zrobiły :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtedy jednak był lepszy start niż teraz

Chyba masz na myśli dzieci partyjniaków, trepów, milicjantów, pracowników "resortowych" etc, etc.

Oni mieli zdecydowanie lepszy start. Komuna stała na załatwiactwie, "plecach", łapówkach, punktach za pochodzenie, itp. itd.

"Lepszy start" - palnąłeś jak łysy warkoczem o parapet :polew: :polew: :polew:.

Jakby było tak cholernie klawo w komunie, to nie było by Poznania `56, wypadków grudniowych na wybrzeżu w 1970 r. , Radomia `76, sierpnia `80 i stanu wojennego.

Ludzie ginęli bo właśnie chcieli mieć lepszy start, lepsze jutro.

Milionom Polakom protestującym na ulicach przez 45 lat komunistycznego eksperymentu,

czerwona władza skutecznie wybijała gazem, pałkami, czołgami marzenia z głowy o "lepszym jutrze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasach głuchej komuny mój dzadek był dyrektorem kółka rolniczego,ciotka naczelnikiem poczty, wujkowie sekretarzami w sąsiednich gminach, co się z tym wiązało połowa mojej rodziny miąła ciepłe posadki u boku krewnych, a w kolejkach po węgiel, czy inne egzotyczne wtedy(teraz zwykłe) produkty byliśmy pierwsi na liście. Jak padł stary system wszystko się posypało. Nie żałuję,że musiałem zaczynać od zera, bo jestem kim chcę być,a nie kim akurat mogę :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taktuś mój stary był zwykłym kierowcą ciężarówki, w moim wieku doszedł dużo dalej niż ja teraz a wcale nie uważam się za nieudacznika ...

od zera to ja co tydzień zaczynam i wcale nie jest to śmieszne ...

powiem tak, nie odczułem za bardzo złego wpływu komuny i może dlatego aż tak źle jej nie oceniam, ludzi mogę dużo gorzej ocenić, dobrze wspominam HCP i wszystkie obozy, powiem jedno, byłem wywrotowcem, prawie mnie wywalili ze szkoły w 4tej klasie jak powiedziałem publicznie o Katyniu - powiedzieli, że jestem wrogiem Sowietów :wallbash:, rodzice mieli problemy, z obozu mnie wywalili w pierwszy dzień jak obraziłem kolegów Pionierów z DDRu, ot wesoło wspominam te czasy, nie było tak jak dzisiaj i zamiast Disney Channel to bawiliśmy się w podchody i indian itp. nikt nikomu niczego nie zazdrościł bo praktycznie wszyscy mieliśmy to samo, nie było komórek, na stacjonarny czekaliśmy 5 lat :) nie było maili tylko listy :) sorry za sentymentalne podejście :) no i raczej nie było turbololitek bo pierwszą prawdziwą gołą pupę laski widziałem jak miałem 16 lat tj. po transformacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako dziecko musiałem często pracować i może dla tego nie mam z tym teraz problemu, miałem za to gdzieś szkołę, mimo że nieźle mi w niej szło. Mój najstarszy syn ma 9lat i nie robi nic,ale uczy się w dwóch szkołach,a jego główną rozrywką są wszelkiej maści gry i wydaje mi się że chwilami traci kontakt z rzeczywistością.Pamiętam z dzieciństwa,że miałem wielu przyjaciół i większość popołudnia spędzało się na podwórku żyło się w społeczeństwie, a teraz życie młodych kreuje świat złudzeń i iluzja płynąca z elektronicznych pudeł i wydaje mi się,że źle pojmują wolność,a poziom agresji jest znacznie wyższy jak kiedyś. Więc jako dziecko nie wspominam źle tamtego systemu, bo nasze życie było rumiane jak cycki łowickiej panny, a to obecnych małolatów przypomina mi bardziej sylikonową Pamelę.

Jednak start w dorosłość jest moim zdaniem nie porównywalnie łatwiejszy,za granicą zaczynają się coraz bardziej liczyć nasi studenci, a kiedyś jeździliśmy tam prosić o azyl polityczny i kawałek roboty na czarno. Dziś możemy mieć coś na własność, kiedyś dom moich rodziców był państwowy mimo,że nam go dali trzeba było wykupić na własność w latach dziewięćdziesiątych. Rozumiem,że teraz się ciągle trzeba dorabiać i pędzić do przodu,żeby przeżyć, jednak co bardzo pamiętam, to niesamowita szarość i dni podobne do siebie jak by je ktoś odbijał na czarno-białym ksero,rzeczy zwyczajne jak zakupy w sklepie,czy droga do pracy zabierały tyle czasu że nie starczało już go na zbyt wiele, nie chciał bym teraz żyć jak moi rodzice gdy mieli 30parę lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja "pamiętam" tyle że jechałem z mamą na porodówkę :wink4: radiowozem milicji, nie wolno było jechać swoim autem a karetki były w jakiejś akcji, w szpitalu się śmiali że Ci co się urodzili to "generały" :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie pamiętam, ale lubię filmy z tamtego okresu, podoba mi się jak co sprytniejsi reżyserowie próbowali oszukać cenzurę i im to wychodziło, nie wspomnę już o kabaretach z tamtego okresu, czasem śmieję się sam do siebie jak sobie jakąś scenę lub jakiś skecz przypomnę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lubię filmy z tamtego okresu, podoba mi się jak co sprytniejsi reżyserowie próbowali oszukać cenzurę

niektórzy bardzo bardzo chcieli oszukać :polew: :polew: :polew:

taki "Rejs" Marka Piwowskiego, film wyśmiewający absurdy PRL,

szkoda tylko, że Piwowski ku zaskoczeniu wielu okazał się tajnym świadomym współpracownikiem SB,

przykre to bardzo, a jeszcze bardziej przykre jego głupkowate tłumaczenia, że niby współpracował dla żartu...

takie przykłady można mnożyć,

dowiadujemy się o tym głównie z publikacji IPN.

TERAZ PYTANIE ZA STO PUNKTÓW:

- dlaczego tak wielu ludzi w Polsce najchętniej podpaliłoby IPN i zrównałoby tę instytucje z ziemią???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 81r miałem 11lat i może mi się troszkę myli przed i po st. wojennym, ale z tamtych lat pamiętam: puste sklepy ( tylko ocet ), kartki prawie na wszystko, kolejki za wszystkim, patrole milicji z wojskiem pod ostrą amunicją, długie pały u gliniarzy i to że szukali tylko pretekstu aby tą pałą wp...lić. A co do absurdów pamiętacie taki wymysł kredyt MM? Wujas sie chajtał w tym okresie to za MM mógł wtedy kupić przemysłowy ekspres do kawy bo nic innego nie było, a na wykorzystanie miał tylko jakiś czas. Pamiętam jeszcze po zamieszkach studentów na drugi dzień na ulicy gaz łzawiący jeszcze dawał. Jedno co było lepsze w tamtym okresie to to że ludzie byli bardziej życzliwi niż dzisiaj. :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odswieze troche temat :cool1: dzisiaj przypada 29 rocznica wprowadzenia stanu wojennego :confused4: nie wszyscy pamietaja ten dzien ale mi zawsze bedzie sie kojarzyl z Milicja i palkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu wspominać, Jaruzelski został zrehabilitowany,przez obecnego Prezydenta,cóż można mieć teraz do powiedzenia.

Ten człowiek kojarzył mi się z Pierwszym Pokemonem,którego komunistyczna TVP pokazała zamiast Teleranka,służalczykiem ZSRR czyli zdrajcą ojczyzny,a teraz buja się po salonach...

Wybaczyć,trzeba ale teraz to chyba mamy już zapomnieć :co:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie było krwawego i gwałtownego przewrotu i to nigdy się nie skończyło, tylko dogadali się między sobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie było krwawego i gwałtownego przewrotu

Powiedz,to ludziom,którzy stracili przez stan wojenny zdrowie,rodzinom internowanych i zaginionych bez wieści.

Co by nie mówić czasy były ciężkie. Czarno-biały telewizor,wełniane kapcie,piec kaflowy,kolejki po wszystko,czy pijaną całą wieś w dzień wypłaty..to pamiętam z tamtych czasów...no może jeszcze cement na lewo,piasek na lewo,paliwo na lewo,ludzie okradali państwowe zakłady,czyli coś co z założenia miało być wszystkich stało się niczyje :decayed::thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętam jak 2 dni stałem za dywanami z rodzicam w końcu przyszły,każdy brał po dwa i nikt nawet nie wymyślał bo był tylko jeden rodzaj :thumbdown: a jak kupowaliśmy pomarańcze to babcia zabierała nas ze sobą,bo na dziecko można było dostać kilo więcej :kwasny:[br]Dopisany: 13 Grudzień 2010, 20:54_________________________________________________najfajniejszy był tylko sklep baltona i pewex inny świat tylko dla górników :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kartki,kolejki,puste sklepy to pamiętam.

Co do stanu wojennego pamiętam jak wszyscy szeptali,

że wojna będzie itd...chociaż wtedy gówno rozumiałem...

no i że przepustki były jak się jechało do innego województwa...

jechaliśmy do ciotki :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Gilego : z tego co widzę to miałeś wtedy 4 latka to chyba bardziej z opowieści rodziców wiesz co się wtedy działo w tamtych latach okradali państwowe zakłady pracy a teraz okradają prywatne zakłady pracy bo komuny już nie ma a o dorobku w tych czasach bez pomocy rodziców to niema szans Ja na temat tamtych lat to się nie wypowiadam bo jak widzę gościa który ma 20 parę lat i jezdzi furą za 300tysięcy to na pewno są lepsze czasy dla cwaniaków :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...