Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Pasek przeskoczył, klin ścięty na kole czy inna przyczyna ???


taktuś

Rekomendowane odpowiedzi

Duże mrozy to zawsze problemy..., ale do rzeczy:

SILNIK AFN 1996 r.

dziś rankiem przy -14C odpalam auto, świece żarowe nowe więc zaskoczył od razu.

Pochodził ok 5sec. i zgasł.

Ponowiłem próbę, silnik zaskoczył ale zaczął chodzić nierówno, siwy dym z tyłu nad wyraz wydatny, motor nie chce wejść na obroty większe jak 2000rpm, przy zwiększaniu obrotów zwiększające się drgawki i telepanie budą.

Pierwsze podejrzenia to kiepskie z zastygłą parafiną paliwo, tankowałem ostatnio na trasie na jakiejś dziwnej stacji.

Postawiłem auto do garażu i wieczorem podpiąłem vaga:

P1fLr.jpg

silnik chodząc na wolnych obrotach osiągnął temp ok. 60C i wykonałem szybciutko:

000BS

1bU33S.jpg

004BS

gepS9.jpg

004stat

geuRr.jpg

to chyba jednak nie wina paliwa :evil:

Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze że nowa furka się pojawiła bo będzie czym na spota podjechać ;)

tu liniki które mogą coś pomóc w rozwaleniu problema

http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t8697.0.html;highlight=afn+00550

http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t8147.0.html;highlight=afn+00550

ciekawe czy ktoś mial jeszcze taki przypadek - może nam się pochwali co może być

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

USTERKA USUNIĘTA. AUTO NAPRAWIONE.

Dzięki koledzy za podpowiedzi. :good:

Naprowadził mnie olsztyniak PAWEŁ69 :good: :good: :good:

1) Wymieniłem przewód paliwowy zasilający pompę wtryskową w ropkę ( odcinek filtr paliwa-pompa) na przeźroczysty co by zobaczyć w jakim stanie jest płynąca ropa.

Okazało się, że płynie "zapowietrzona kasza" :naughty:

2) Wymieniłem oring spod zaworu paliwowego znajdującego się w dekielku filtra paliwa. Oring przepuszczał powietrze do filtra, które było zasysane z ropą do pompy.

3) Przy okazji wymieniłem filtr paliwa.

Problemy jak ręką odjął. Auto zarżało radośnie jak koń na dźwięk trąbki kawaleryjskiej, wróciło do dobrej formy. :good:

Potwierdziła się stara zasada:

rozwiązania problemu zaczynaj szukać od najprostszych i najmniej kosztownych napraw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...