SoMeS Opublikowano 1 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 1 Stycznia 2010 myślałem że właśnie w tamtym miejscu w takim razie musiała by być taka pucha hmm... i wąż widzę też musi być zmieniony na taki z odpowietrzeniem
Sztomel Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Czy np wywalenie tego regulatora ciśnieniowego na pokrywie zaworów i zastąpienie go filtrem, który Somes pokazał na początku będzie sensownym rozwiązaniem? Nie będzie skutków ubocznych? wydaje mi się że (jak już ktoś wspomniał) po pewnym czasie olej będzie wyciekał przez ten filterek... zobrazuję swoją myśl jest to dobre rozwiązanie, co do skutków ubocznych to jedynie zapach spalenizny dostający się do kabiny może być dokuczliwy, jeśli chodzi o to, że po jakimś czasie będzie z filterka kapał olej to powiem tylko tyle, że od czasu kiedy wypiąłem u siebie odmę z dolotu to nie kapnęło z niej ani grama oleju (nie zasysa go turbosprężarka), faktem jest natomiast to, że w swoim silniku 1.9 TDI ALH mam pod pokrywą zaworów separator oleju a nie jestem pewien czy jest on w silniku AVG, niestety nie mogę sprawdzić w ETCE bo kochana córeczka zrobiła mi reset twardego dysku
Michał Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 dzięki za odpowiedź jeszcze przemyślę to rozwiązanie... a separator oleju o którym mówisz to w silniku avg nie jest czasem element 1c z tego rysunku?
padre24 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Podepnę się pod pytanie michal_s87 i zapytam się czy ten element 1c wymienia się po jakimś czasie? Zużywa się w jakiś sposób ta część?
SoMeS Opublikowano 2 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 2 Stycznia 2010 domyślam się że jeżeli nie wymienia to w jakiś sposób na pewno czyści
marii15 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Taki separator oleju jest na pewno w AVG, wiem bo posiadam. Jeżeli ktoś wyżej twierdzi, że się zapycha to mam pytanie czym? Ta puszka tak szumnie nazywana separatorem oleju to nic innego jak plastikowy pojemnik z dwoma przegrodami w środku, działa na zasadzie odstojnika. Na jednej z przegród mgła olejowa się skrapla i spowrotem spływa do miski olejowej, a z drugiej strony wydostają się już czyste gazy ze skrzyni korbowej. Po długim czasie użytkowania jedynie może się zbierać jakaś ilość oleju w środku, którego ciśnienie nie jest w stanie wypchać do miski. Obsługa polega na odkręceniu i wylaniu nadmiaru oleju i szczelnemu dokręceniu (bo po jakimś czasie lubi się pocić przy obejmach, trzeba to co jakiś czas sprawdzać). To tyle jeżeli chodzi o tą tajemniczą puszkę. Moim zdaniem bardzo dobry wynalazek i genialny w swojej prostocie. A ten filterek z pierwszego postu to przynajmniej dla mnie jakiś techniczny absurd. Ale to tylko moje zdanie można się z nim nie zgadzać.
Michał Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Jeżeli ktoś wyżej twierdzi, że się zapycha to mam pytanie czym? Nie twierdziłem że się zapycha, co najwyżej pytałem. Dzięki za wyjaśnienie zasady działania i budowy Czemu uważasz że ten filterek to absurd?
SoMeS Opublikowano 2 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 2 Stycznia 2010 Taki separator oleju jest na pewno w AVG, wiem bo posiadam. Jeżeli ktoś wyżej twierdzi, że się zapycha to mam pytanie czym? Ta puszka tak szumnie nazywana separatorem oleju to nic innego jak plastikowy pojemnik z dwoma przegrodami w środku, działa na zasadzie odstojnika. Na jednej z przegród mgła olejowa się skrapla i spowrotem spływa do miski olejowej, a z drugiej strony wydostają się już czyste gazy ze skrzyni korbowej. Po długim czasie użytkowania jedynie może się zbierać jakaś ilość oleju w środku, którego ciśnienie nie jest w stanie wypchać do miski. Obsługa polega na odkręceniu i wylaniu nadmiaru oleju i szczelnemu dokręceniu (bo po jakimś czasie lubi się pocić przy obejmach, trzeba to co jakiś czas sprawdzać). To tyle jeżeli chodzi o tą tajemniczą puszkę. Moim zdaniem bardzo dobry wynalazek i genialny w swojej prostocie. A ten filterek z pierwszego postu to przynajmniej dla mnie jakiś techniczny absurd. Ale to tylko moje zdanie można się z nim nie zgadzać. no i wszystko jasne [br]Dopisany: 02 Styczeń 2010, 14:34_________________________________________________ Czemu uważasz że ten filterek to absurd?
Artur27 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Jeśli działa to tak samo jak w 2.5 TDi to odma pełni role filtra , który ma doże znaczenie na kondycje sławnych walków rozrządu i nie tylko (Odpowietrzenie skrzyni korbowej) uszkodzenie odmy w silnikach 2.5 TDI może skoczyć się awarią silnika ...
Michał Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Jeśli działa to tak samo jak w 2.5 TDi to odma pełni role filtra , który ma doże znaczenie na kondycje sławnych walków rozrządu i nie tylko (Odpowietrzenie skrzyni korbowej) uszkodzenie odmy w silnikach 2.5 TDI może skoczyć się awarią silnika ... ale nikt tu nie mówi o uszkadzaniu odmy, zastanawiam się raczej jak w sensowny sposób oczyścić z oleju powietrze podawane do turbo
marii15 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Jeden z kolegów wyżej wyjaśnił dlaczego ten filterek to absurd. Gazy ze skrzyni korbowej są pożyteczne w doładowaniu silnika, nie tylko turbodiesla, ale i w silnikach benzynowychlub i diesla wolnossących. Nie należy przy tym mylić z sytuacją gdy w silniku są przedmuchy do miski olejowej i z odmy wydostają sie spaliny, to nie jest dobre . Zakładając taki filterek pozbawia sie silnika tego rodzaju doładowania, a ten filterek i tak po jakimś czasie zacznie się sączyć olejem. Wszystkie rozwiązania techniczne z jakimi się spotkałem w turbodieslach mają za zadanie wyłapać mgłę, odprowadzić a gazy ze skrzyni puścić dalej do silnika. Czekam na inne opinie, chętnie podyskutuję, bo może to ja się mylę.
SoMeS Opublikowano 2 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 2 Stycznia 2010 widzę że ciekawą dyskusję rozpocząłem chętnie dowiem się czegoś więcej..
Artur27 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=55798&highlight=odma ciekawej lektury
Michał Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Gazy ze skrzyni korbowej są pożyteczne w doładowaniu silnika, nie tylko turbodiesla, ale i w silnikach benzynowychlub i diesla wolnossących. Pożyteczne? cały czas myślałem że to tylko durny wymóg ekologiczny (podobnie jak egr)... Możesz rozwinąć swoją myśl? W jaki sposób mgła olejowa i opary ze skrzyni korbowej podawane, poprzez turbo, spowrotem do cylindrów wpływa korzystnie na pracę silnika?
SoMeS Opublikowano 2 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 2 Stycznia 2010 http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=55798&highlight=odma ciekawej lektury :notworthy:
Michał Opublikowano 3 Stycznia 2010 Opublikowano 3 Stycznia 2010 Coś temat umarł marii15 możesz wyjaśnić do końca co miałeś na myśli mówiąc że Gazy ze skrzyni korbowej są pożyteczne w doładowaniu silnika bo mnie to nurtuje
SoMeS Opublikowano 3 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 3 Stycznia 2010 Coś temat umarł marii15 możesz wyjaśnić do końca co miałeś na myśli mówiąc że Gazy ze skrzyni korbowej są pożyteczne w doładowaniu silnika bo mnie to nurtuje przyłączam się do zapytania bo zgłupiałem lekko w temacie
marii15 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Proszę bardzo. Trzeba zacząć od tego, że silnik spalinowy to nic innego jak maszyna cieplna zamieniająca energię cieplną z procesu spalania na mechaniczną. Silniki spalinowe przetwarzają do 40% dostarczanej energii na użyteczną (dla nas) a turbodoładowane do 60%, reszta ucieka w większości ze spalinami i tracona jest na ogrzanie samego silnika. Tyle z fizyki. Konstruktorzy silników dążą do maksymalnego wykorzystania energii wytwarzanej przez silnik. Przykładem jest wykorzystanie podciśnienia kolektora ssącego do wspomagania hamulców, jak chociażby ogrzewanie wnętrza wymiennikiem ciepła (nagrzewnicy) podłączonej do silnika. Podobnie jest z wykorzystaniem gazów ze skrzyni korbowej. Tłoki przesuwając się ku dołowi wytwarzają nadciśnienie, które starano się wykorzystać do zwiększania ciśnienia w kolektorze ssącym (więcej ciśnienia w cylindrze, mniej paliwa, więcej pracy). Inaczej to takie naturalne doładowanie, niestety ze zjawiskiem mgły olejowej (o której wyżej, jak ktoś zainteresowany jej powstawaniem w turbodieslach to opiszę). Tyle w skrócie, jak za mało to rozwinę. Pozdrawiam w nowym roku.
Michał Opublikowano 4 Stycznia 2010 Opublikowano 4 Stycznia 2010 (o której wyżej, jak ktoś zainteresowany jej powstawaniem w turbodieslach to opiszę). jak najbardziej, chętnie poczytam A odnosząc się do tego co powiedziałeś, że nadciśnienie ze skrzyni korbowej jest wykorzystane do zwiększenia ciśnienia w kolektorze ssącym, to w tdi chyba wąż z odmy doprowadzony jest do rury ssącej przed turbo, a więc ma raczej marginalne znaczenie w doładowaniu, czy się mylę?
marii15 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Odpowiadając na Twoje pytanie, to tak ma to marginalne znaczenie. Po prostu para miała iść w gwizdek to ją skierowano na tłoki. W tym przypadku działa zasada, że ostateczny efekt uzyskuje się z małych składowych. Obrazowo: jeżeli takie rozwiązanie pozwoli w Twoim samochodzie zaoszczędzić kroplę paliwa to dla Ciebie zysk niewielki, ale jeżeli to rozwiązanie pozwoli zaoszczędzić 100 mln kropel paliwa w 100 mln silnikach to efekt jest wymierny. Podobnie w dyskutowanym przez nas zjawisku, jest to powiedzmy o 0,5% większa sprawności silnika, którą staramy się zwiększyć do 100%, a wtedy to perpetum mobile.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się