[B5 AHU] Jaki jest koszt wymiany rozrządu oraz uszczelki pod głowicą?

[joker-lukasz 0]

Witam, postawiłem pare dni temu do mechanika swoje a4 bo odkryłem że wyciekł mi cały olej i dodatkowo znalazł się w płynie do chłodnicy.. Problem polega na tym że mechanik powiedział że przy wymianie uszczelki pod głowicą wymienia się też rozrząd (silnik 1,9 TDI 90PS) i dziś zadzwonił i mi oznajmił że wymiana wszystkiego będzie kosztowała 2600 zł.. nie wiem skąd on sobie to wytrzasnął.. powiedział że części kosztowały 600 zł.. ale skąd on se wytrzasnął 2000 zł za robociznę?? A musiał rozebrać oczywiście przód wyciągnął głowicę i wymienił pod nią uszczelkę mówił że woził gdzieś głowicę do sprawdzenia i jest ok czyli nic nie było w niej robione Dochodzi wymiana oleju i płynu chłodniczego i oczywiście rozrząd. Z tego co kojarzę o niczym więcej nie wspominał.. może ktoś się na tym zna i wie ile to powinno na prawdę kosztować?? bo mi się zdaje że facet zobaczył że jestem młody i myśli że znalazł debila który mu tyle zabuli.. może nie znam się jakoś super na tym ale moim zdaniem robociznę policzył o około 1000 zł za dużo.. może niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony.. i czekam na rady jak z tym kolesiem w ogóle rozmawiać.. dodam że jutro idę na wszelki wypadek do Rzecznika Praw Konsumentów zapytać co z takim fantem zrobić jak się trafiają tacy gostkowie Ratujcie ludzie :/

[filip1001 1]

Słuchaj, tak może nie do końca na temat, ale napisze. Ja za wymianę rozrządu w B6( mówię o robociznie zapłaciłem około 400zł w ASO!! Skody- w Suwałkach na dodatek ), no fakt, u Ciebie robota trochę poważniejsza, ale to nie znaczy, że masz 4x więcej zapłacić. Także jest to kwota mocno przesadzona. Na Twoim miejscu jak koleś się nie wytłumaczy zabrałbym auto jak najszybciej od niego, bo jak zaczniesz dyskusje to Ci weźmie i jeszcze coś wymontuje po cichu. Bo i tacy są.

[DeeJay_Kill 1]

Szkoda, że nie zapytałeś na początku, jakie koszta wchodzą w grę - koleś zdecydowanie chce Cię zrobić w wała - zmiana samego rozrządu to koszta ok 300 zł robocizna (może nawet mniej), części to drugie 300, olej - no powiedzmy 100 zł z filtrem, uszczelka pod głowicę, zależnie od marki - 120 zł, płyn chłodniczy ok 50. Części razem 570 zł, czyli w miarę rzetelną cenę podał. Koszta robocizny w tym wypadku powinny kształtować się w okolicach 500 zł moim skromnym zdaniem, a tak naprawdę - rozrząd wcale nie musiał być zmieniany.

[joker-lukasz 0]

tylko jak to będzie z wydaniem auta jak mu po prostu nei zapłacę tyle ile on sobie życzy?? co tu wykombinować?? patrząc na Twoja sytuacje ja miałbym płacić dodatkowo 1600 zł za wymianę oleju płynu i wymontowanie głowicy i jej sprawdzenie.. koleś jest na prawdę postrzelony.. mam nadzieję że wypowie się ktoś kto miał podobna lub identyczna sytuację[br]Dopisany: 28 Styczeń 2010, 23:08_________________________________________________W tym sęk że pytałem ile będzie to kosztowało.. i powiedział mi że on dokładnie nie wie bo jakby coś było z glowicą to ta firma by ją robiła i wyminil jakies przykładowe koszt 240 zl.. wymiana oleju plynu i rozrzadu to mniej wiecej wiem ile kosztuje i spodziewałem się raczej za wszystko okolo 1000 zł a on mi wyskakuje z takim czymś

[Gość Trzeniu]

czy po przedstawieniu kosztów zgodziłeś się na naprawę?

Jeśli tak to pozostaje płacz bo gość chce Cię okraść.

Idz do paru innych zakładów i zapytaj o koszta .

[joker-lukasz 0]

nie no o to chodzi że on jak zapytałem o koszt to powiedzial że nie chce mówić bo to zalezy od tego w jakim stanie jest głowica i zeby powiedzial od razu że nawet jesli głowica będzie w dobrym stanie weźmie 2000 za robociznę to bym mu powiedzial od razu żeby sie wypchał.. przecież na dobra sprawę ja na tym jakos sie nie znam i on wiedzial jakie koszty sa rozłożenia samochodu ściagniecia głowicy wymiany uszczelki pod nia i wymiany oleju i plynu i wtedy mogł powiedziec że jeszcze do tych 2 tysi wchodza koszty robienia głwoicy ale nic nie powiedział tylko tyle że on nie wie ile to wyjdzie.. rzucil przypadkowe hasło 240 za robienie czegos tam w głowicy i myślałem że cena będzie w setkach a nie tysiacach za tyle to bym se drugi silnik kupił

[filip1001 1]

Ja to bym załatwił na tzw. "głupka" . Ale to jest dobre tylko wtedy gdy koleś wziął auto, ale jeszcze nie zaczął robić.

Jak on chce z Ciebie zrobić kretyna i skasować na 2 tysie to pozornie daj mu się nabrać na ten numer. Zachodzisz do niego, mówisz, ze Ci odpowiada kwota i w ogóle, i jeszcze przy okazji byś nawet coś innego wymienił( koleś wpada w ekstaze ), ale niestety w danej chwili nie masz kasy, dopiero za tydzień byś podstawił mu auto i by wtedy robił ( ty oczywiście już byś nigdy do niego nie przyjechał) , no i tu jest problem, bo jak auto jest nie na chodzie to sobie nie odjedziesz, a jakby udało się chociaż kawałek odjechać to odjeżdżasz oby z warsztatu, kumpel jak coś może Cię dalej poholować. A koleś z nadzieją, że za parę dni przyjedziesz z pełnym portfelem będzie czekał. Tobie może się to wydawać śmieszne,, ale i takie numery ludzie robią, bo co poniektórzy mechanicy w PL nie mają umiaru w oszustwach,,a ludzie się uczą na błędach zapobiegać takim sytuacjom. :gwizdanie:

[joker-lukasz 0]

Ja to bym załatwił na tzw. "głupka" . Ale to jest dobre tylko wtedy gdy koleś wziął auto, ale jeszcze nie zaczął robić.

Jak on chce z Ciebie zrobić kretyna i skasować na 2 tysie to pozornie daj mu się nabrać na ten numer. Zachodzisz do niego, mówisz, ze Ci odpowiada kwota i w ogóle, i jeszcze przy okazji byś nawet coś innego wymienił( koleś wpada w ekstaze ), ale niestety w danej chwili nie masz kasy, dopiero za tydzień byś podstawił mu auto i by wtedy robił ( ty oczywiście już byś nigdy do niego nie przyjechał) , no i tu jest problem, bo jak auto jest nie na chodzie to sobie nie odjedziesz, a jakby udało się chociaż kawałek odjechać to odjeżdżasz oby z warsztatu, kumpel jak coś może Cię dalej poholować. A koleś z nadzieją, że za parę dni przyjedziesz z pełnym portfelem będzie czekał. Tobie może się to wydawać śmieszne,, ale i takie numery ludzie robią, bo co poniektórzy mechanicy w PL nie mają umiaru w oszustwach,,a ludzie się uczą na błędach zapobiegać takim sytuacjom. :gwizdanie:

No no dobre kolego tylko niestety samochod już stoi u niego i jutro maja juz niby wszystko składać.. nie wiem co tu robić bo jednym słowem trafiłem na cwela a nie mechanika.. niestety ja taki głupi nie jestem myśli że zedrze kase ale ja tak tego nie zostawię Jakieś instytucje sa na takich ludzi zanim pojde odebrac samochod gdzies podskocze i sie zorjentuje co jest grane.. kurcze żeby tylko wiedziec ile mniej wiecej kosztuje same ściagnięcie głowicy wymiana uszczelki i założenie jej spowrotem bo reszte kosztow już mniej wiecej znam

[Si?a 0]

Jeżeli gość chce Ciebie poważnie oskrobać z kasy, to nie czaj się jeżeli masz możliwość zrobienia takiej akcji jak powiedział przedmówca. Choć w głębi... nie za bardzo mi się to podoba.

No, jeżeli nie da się w żaden sposób wykręcić, to nalegaj, żeby Ci dał papiery, co ile dokładnie kosztowało, spróbuj może jeszcze się potargować, ale to już naprawdę jak nic nie będzie można zrobić tylko płacić.

[wiktorsam 3]

ja bym nie czekal az to zloży tylko już szedł i zabierał auto w stanie w jakim jest, i zapłacil najwyżej za to co zrobił do tej pory, oczywiscie nie wyssaną z palca kwotę...

Ja też ostatnio nie spytałem się o koszta jak oddawałem auto do zmiany rozrządu, ale mechanik sprawdzony i za rozrząd z pompą wody wziął 220 zł, za olej 20, płyn chłodniczy nic, płyn wspomagania 30 zł z płukaniem układu, płyn hamulcowy 50, wymianę 2 wahaczy górnych i łącznika stabilizatora 50 zł.

[msmarcinek 0]

Najpierw pogadaj z facetem że masz cenniki z ASO i innych zakładów , że byłeś u rzeczoznawcy samochodowego i wszędzie wartość robocizny jest wyceniana dużo mniej. Jeśli to nic nie da to koniecznie zażądaj szczegółowej faktury. Poinformuj faceta że do wyjaśnienia sprawy nie płacisz i składasz sprawę do rzecznika praw konsumenta, izby rzemieślniczej i wszystkich innych instytucji jakie znasz, i nie zostawisz tak tej sprawy. Może trochę zmięknie.

[wiktorsam 3]

Sprawdź też czy zrzucił głowicę bo może poleciała chłodniczka oleju, a on tylko ją wymienił i myśli że znalazł jelenia.

[Musashi 13]

bardzo drogo.

tymbardziej ze aby zdjac glowice trzeba odsuwac przod, zdemontowac rozrzad. max koszt robocizny to 1000 PLN.

wg mnie realny koszt uslugi to 500 - 800 PLN w zalżności od wyposażenia oraz doświadczenia warsztatu.

za 2000 wykonałbyś ta operacje w ASO z gwarancja oraz wpisaniem danych do bazy serwosowej VAG i jeszcze by ci auto wysprzatali.

[Daimos 2]

powiem tak szczerze, że podbijanie ceny przez naszych mechaników to standard, ja korzystałem z usług bardzo polecanego warsztatu na naszym forum bo chciałem mieć dobrze wykonaną usługę i też się umówiliśmy na konkretną kwotę, a tu nagle co 40 min telefon... panie śruba się ukręciła, trza nowe za 100zł, a to jakiś środek za 35zł bo coś nie chce puścić i coś tam jeszcze i nagle z 700zł zrobiła się kwota 920zł, a jak pojechałem odebrać auto to jeszcze za coś 30zł doszło bo się pomylił szefuńcio, szlak mnie trafiał normalnie... po awanturze dołożyłem 100zł do ustalonej kwoty i cześć!

także targuj się kolego i nie daj z siebie zrobić frajera, poproś o dokładną rozpiskę jakie czynności wchodzą w skład robocizny i za jakie kwoty jednostkowe, wtedy masz wszystko czarno na białym i wiesz na czym gostek chce zarobić

[joker-lukasz 0]

Sprawdź też czy zrzucił głowicę bo może poleciała chłodniczka oleju, a on tylko ją wymienił i myśli że znalazł jelenia.

o co w tym chodzi bo sie nie znam i nie wiem jak to sprawdzić

[wiktorsam 3]

Tzn czy widziałeś że ściągał głowicę. Dodatkowo jak u niego zrobisz niech Ci da gwarancję na piśmie, bo jeżeli rzeczywiście ściągał głowicę to wcale też nie musi być jej wina - mogła pójść chłodniczka oleju i tamtędy olej mógł się dostawać do układu chłodzenia, a wtedy zrzucanie głowicy było bez sensu i nie usunie usterki.

[michalutp 0]

Jedz do niego z kilkoma kolegami, i linką holowniczą...jak się nie dogadasz co do kosztów to zabieraj auto tak jak stoi, jak mi poszła uszczelka i pytałem o koszta takiej usługi w warsztacie zanim sam się tego nie podjąłem...to powiedzieli że nigdy nie wiadomo co tam siedzi i odrazu się więcej części wymienia tzn paski napinacze itp to koleś powiedział że max 1000 zł A samemu to wiadomo tylko części i stres przy dokręcaniu szpilek I jak koledzy mówili jak Ci odrazu wyleciał cały olej...to nie był bym pewien że to uszczelka.... kurcze tyle mają roboty te wszystkie zakłady bo jeździ tyle tego złomu a jeszcze okradają ludzi żeby się jak najwięcej nachapać....

[joker-lukasz 0]

Witam wszystkich ponownie.. trochę się wyjaśniło w mojej sprawie niestety nie tak jak bym chciał ale na mniejszy minus niż miało być więc wszystko opiszę co i jak żeby inni mieli jakąś nauczkę na moim przykładzie.. no to zaczynamy: facet zawiózł moją głowicę na diagnozę i planowanie: to kosztowało 160 zł, później części kosztowały prawie 700 zł, facet - mechanik powiedział że w tym samochodzie i za zrobienie wszystkiego bierze za robociznę 1500zł.. drogo jak ch***j kłóciłem się z nim półgodziny a może i godzinę nawet i wytargowałem 200 zł mniej.. szału nie ma.. tłumaczył się że po prostu Sopot to najdroższe miasto w Polsce i że na robotę nad tym samochodem potrzeba 4 dni.. w robociznę wchodziło po kolei (postaram się o niczym nie zapomnieć): rozebranie przodu, ściąganie rozrządu czy tam rozkręcanie go mechanikiem nie jestem nie znam się, ściągnięcie głowicy później wyczyszczenie jej i zawiezienie na diagnozę i do splanowania, wyszło że głowica ma skrzywienie 0,12 mm chyba czy cos takiego i podobno to dość dużo i to wyrównywali, wyczyścić cały środek pod maską bo była juz taka sytuacja że cały olej mi wyleciał praktycznie i wszystko pod maska bylo brudne, czyszczenie chłodnicy i tych przewodow jakiś czy czegos tam, no i teraz będzie składanie wszystkiego, przy okazji wymiana oleju i zalanie płynem do chłodnicy to chyba będzie wszystko jakby cos mi sie przypomniało to oczywiście dopiszę. Przy okazji dowiedziałem się że mój samochód przed ściągnięciem go z Belgii musiał tam ostro dostawac po garach :/

Mam też dobre wieści dla tych których mechanicy chcą lub będą chcieli oszukać, byłem u Rzecznika Spraw Konsumenta i powiedziano mi tak: że jeśli postawimy samochód do mechanika i prosimy żeby ustalił nam cene mniej wiecej a on tego nie zrobi to poprostu nie mamy obowiążku mu płacić za naprawy o których nas nie powiadomił.. czyli my zachodzimy i mówimy że jest coś nie tak i żeby sprawdził i powiedział ile będzie to kosztowało.. to jeśli nie powie nam ile to będzie kosztowało i zacznie naprawiac a póxniej wyskakuje z kosmiczną ceną to możemy mu powiedziec żeby sie wypchał i płacimy mu tylko za diagnozę i czynności ktore byly potrzebne do jej postawienia.. a częsci może se rozbierac i zabierać spowrotem.. jeśli trafimy na jeszcze gorszego który powie że nie.. i w dodatku nie zechce nam wydać samochodu bo nie zaplacilismy.. to idziemy po prostu na policję i oni maja obowiązek odebrac samochód a facet se może dochodzić sądownie żeby odzyskac kasę..

U mnie o tyle było gorzej że żeby sparwdzić głowicę itd to same koszta tego byly tak wysokie że nie opłaciłoby się zabierac samochodu po tym wszystkim i ciagnąć do kogoś żeby zrobił resztę.. także ja byłem na straconej pozycji ale Wy nie dawajcie się oszukać.. jakby ktos kiedyś mial jakieś pytania dotyczace tego to piszcie bo do takich przygod mam dobra pamięc.. jedno jest pewne nie stawiajcie nigdy samochodu do mechaników w Sopocie zedrą z Was cała skórę (kasę) lepiej jechać do Gdańska lub Gdyni.. albo pod trójmiasto.. ja nie miałem wyjścia bo tylko tu studiuję i nie mam kupy znajomych żeby ktoś mnie zaciągnął bo smaochod nie nadawał się żeby jechac o wlasnych siłach.. także ludzie uczcie się na moich błędach i jak bedziecie widzieli że płyn do chłodnicy robi się ciemny (jest w nim olej) jedzcie od razu do swojego mechanika a nie najblizszego przypadkowego zdziercy i nie zwlekajcie z czasem to się źle kończy..

I pamiętajcie do Sopotu to tylko na plażę!!!

[czuczu 0]

No to wypowiem się i ja w listopadzie wymieniałem rozrząd - komplet + pompa wody + uszczelka (+ nie związane z rozrządem - filtr kabinowy) cena części: 430zł, cena robocizny 350zł co w sumie daje 780zł. Więc te 2600 to wyssane z palucha... o co do rzecznika praw konsumentów, to nie omieszkałbym go poinformować o takim zdarzeniu... Co prawda mamy wolny rynek, ale... są jego granice

Pozdrawiam, i mam nadzieję, że załatwisz sprawę po Twojej myśli

[Gość Prometeo]

No zdarł z Ciebie ładnie. Popełniłeś podstawowy błąd, bo nie ustaliłeś kosztów jeszcze przed naprawą. Plus tego jest taki, że wiecej nie dasz się oszukać.

Sopot Sopotem, ale powiem wam, że w mojej okolicy, czyli w mniejszych miastach typu Łuków, Siedlce jakieś 60% mechaników to partacze, którym nie pozwoliłbym nawet wypucować wydechu w mojej A4, bo jeszcze by coś zepsuli.

Pewnie wielu z was wie jak potrafią kantować mechanicy. Bardzo częstą sztuczką jest "wymiana bez wymiany" - czyli klient odstawia auto powiedzmy na czyszczenie turba, a tak naprawdę turbo nie było nawet wyjęte z samochodu. Drugą sztuczką jest wmawianie klientowi, że coś jest zepsute. W konsekwencji w pełni sprawne części wymieniane są na nowe.

Nie wiem czy na tym forum jest jakaś "czarna lista" warsztatów. Jeżeli nie ma to myślę, że coś takiego powinno powstać.

Pozdrawiam