Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Cykanie niemetaliczne przy przyspieszaniu - rozwiązane:)


FuThe

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Problem jest taki. W sobotę przejechałem większą trasę, jakieś 500-600km, z pełną obsadą na pokładzie, szło gładko, bez problemu. W niedzielę przysłuchałem się silnikowi i usłyszałem dziwne "cykanie", "pyrkanie" czy jak to nazwać - co ważne, wg tego co przeczytałem (użyłem Szukaj!) to nie jest to metaliczne cykanie, więc wykluczam popychacze (szklanki, czy jak to się zwie).

Sprawa wygląda tak, że po odpaleniu jest cisza. Dopiero po ruszeniu (przy przyspieszaniu) zaczyna się "cyk cyk cyk", którego częstotliwość wzrasta w miarę wzrostu obrotów silnika, ale gdy tylko puszczę nogę z gazu to zupełnie ustaje. Nie da się więc wyczaić z której strony cyka, bo na postoju jest cisza :(

Podpowiedzcie od czego zacząć? Ostatnio jak robiłem logi, to mi sugerowano, że kąt wtrysku (000BS) mam za niski (było coś koło 31). Czy to może być przyczyna? A jak nie to czy jakieś wtryski? A zatem konkretnie...które grupy zlogować, co sprawdzić?

Z góry dziękuję za wszystkie pomysły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

we FAQ diagnostyka vag masz napisane co i jak logować..a kąt wtrysku nie ma nic do tego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś miał podobny problem i zasugeruje rozwiązanie? Postaram się zrobić dziś wieczorem komplet logów.

Żywiłem nadzieję, że coś innego niż odesłanie do faq otrzymam... eh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja miałem ale się uśmiejesz... a ja się uśmieje jak to samo będzie u Ciebie :>

gwóźdź w oponie... nie przebił się tylko zaczepił główką o gumę i tak cykało... metaliczne nie było bo waliło o asfalt... ale wrażenie było nieciekawe

tylko że to nie jest ze wzrostem obrotów, a ze wzrostem prędkości i na postoju oczywiście nie występuje... także jeśli się pomyliłeś w opisie to sprawdź

ech doczytałem o tym puszczeniu nogi z gazu więc to nie to... ale zostawię ku potomności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci szczerze GRazny że to był mój pierwszy pomysł. I chciałbym, żeby to był głupi gwóźdź...no ale niestety. Musiałoby to być stale podczas jazdy, a to "moje cykanie" milknie gdy nogę z gazu zdejmę :( [br]Dopisany: 01 Marzec 2010, 09:46_________________________________________________Zrobiłem logi. Tylko statyczne i basic settings, bo nie mam warunków, żeby zrobić dziś dynamiczne. Powiedzcie, czy po nich coś widać?

Wrzuciłem to do tematu:

http://www.a4-klub.pl/smf/diagnostyka_vag/b5_afn_prosba_o_analize_cykanie_niemetaliczne-t120325.0.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziurka gdzieś w układzie wydechowym.

chyba by słyszał będąc poza autem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Na postoju jest cisza. Podczas jazdy jest takie...hmm...jakby to określić...najprędzej jakby jakiś naderwany pasek ocieral przy każdym "okrążeniu" o coś plastikowego...To takie bardziej nawet "pf pf pf pf" niż "cyk cyk cyk" (od cykania). Paski sprawdziłem..są ok. Jutro się przejadę do mechanika...zobaczymy co on powie:/[br]Dopisany: 01 Marzec 2010, 20:36_________________________________________________Hm..sprawa się poniekąd wyjaśniła ;) Dziś wieczorem będę wiedział na 100 procent czy to co dziś mechanik robi poskutkowało. A mianowicie... lekki rezonans wydechu skierował moje podejrzenia na plecionkę. Zawiozłem więc auto wczoraj żeby ją wymienił. Przy okazji, myślę sobie, wywalę katalizator. Jakież było moje zdziwienie gdy mi mechanik dzwoni, ze katalizatora to ja już nie mam:) Ktoś albo wypruł, albo go wywiało...mam pustą puchę, kazałem wspawać rurę w środek. Plecionka zostanie wymieniona. Przy okazji podczas oględzin okazało się, że mi spinkalają spaliny z nieszczelności na kolektorze wydechowym. Mechanior mówi, że dwóch szpilek w ogóle nie było :blink: I chyba wydmuchało uszczelkę. Nic z tego nie rozumiem. Przy okazji więc (bo tego wymagała rozbiórka) wyczyszczony zostanie kolektor ssący, wymienione zostaną uszczelki i wszystko poskładane do kupy. Ciekawe jaki będzie tego efekt. Bardzo mnie tylko zastanawia to JAK się mogły te szpilki stracić? :blink: Mówił mi, że kolektor wydechowy to prawie palcami mógł wykręcić :confused4: Ot taki zonk... Dam znać o efektach :)[br]Dopisany: 10 Marzec 2010, 08:58_________________________________________________I sprawa się rozwiązała:))

Okazało się, że słyszałem to "cykanie" z nieszczelnosci na kolektorze wydechowym. Dmuchało przez uszczelkę, bo się okazało, ze jakimś cudem wywaliło w ogóle szpilki dwie mocujące kolektor. A zatem mam wymienione wszystkie uszczelki, przy okazji wymienioną plecionkę, katalizator pusty (bo taki był), wyczyszczony kolektor ssący...i śmiga. Cicho i przyjemnie:)) A na testy jadę w najbliższą sobotę - trasa B-B - Wrocław - powinna mi powiedzieć czy wszystko śmiga tak jak należy:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...