Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Zmiana silnika 1.9 Tdi na 2.5 Tdi V6


krzysiekz89

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mogę od siebie dodać że 2,5 na zachodzie jak i na wschodzie stoi multum, można wybrać nawet kolor .. nikt tego nie kupuje, za to traktory 1.9 idą jak woda. O przekładkach tego typu nawet nie wspomnę. Jak chcesz z tym autem spędzić resztę życia to to jest najlepszy sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie miałem 2.5 tdi, ale jakoś dziwnie krąży wszędzie opina że silnik jest awaryjny. Przecież z niczego się to nie wzięło.

Piszecie że to przez złą eksploatację użytkowników, ale przecież ci nie wybierają specjalnie tylko 2.5 tdi żeby go źle traktować :), takich niedbających jest równy procent i w 1.9 tdi. To co z kolei wiem na pewno to koszty rozrządu - 1.9 tdi na markowych podzespołach z pompą wody, napinaczami itd zmieści się w 900 zł. W 2.5 tdi z tego co wiem to koszt 3000 zł - więc eksploatacja raczej dużo droższa. Do tego spore zużycie ON w porównaniu do 1.9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny dobry 2.5 TDI to stara "rzędówka" montowana w Audi 100 C4 oraz Audi A6 C4. Ten silnik jest niezniszczalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moze policzycie sobie ile jest postów na temat 1.9,a ile na 2.5?jak się dba o silnik,to nic się nie dzieje...jak ktoś kupuje taki silnik i leje do niego jakis gówniany olej oraz gnojówkę od pana staszka z budowy to póżniej płacze...Wiktorsam,jak dla Ciebie 9 litrów zimą w mieście,8-7,5 miasto latem i 6,5 trasa lato to o wiele większe zurzycie niz w 1.9 to juz nie wiem ile to jest mala różnica :blink: pozdrawiam :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moze policzycie sobie ile jest postów na temat 1.9,a ile na 2.5?jak się dba o silnik,to nic się nie dzieje...jak ktoś kupuje taki silnik i leje do niego jakis gówniany olej oraz gnojówkę od pana staszka z budowy to póżniej płacze...pozdrawiam :hi:

nie ma sensu liczyć bo uzytkowników 1,9 jest dwu, trzy krotnie wiecej od uzytkowników 2,5 w budach B5, u nas jest jedna 2,5 na spotach i kolega wcale jej tak nie zachwala :gwizdanie:

Na forum jest mniej watków na temat awarii 2,5 bo jest poprostu mniej uzytkowników

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?action=search2 ale klopsy tez są

Temat proponuje zamknac bo autor wątku juz chyba zdecydował co dalej bedzie robił :gwizdanie: a tu tylko kłótnia powstaje 1,9vs 2,5 :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla Ciebie 9 litrów zimą w mieście,8-7,5 miasto latem i 6,5 trasa

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

ale bajki piszesz :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moze policzycie sobie ile jest postów na temat 1.9,a ile na 2.5?

Znacznie jest więcej postów ze względu na to że więcej osób ma silniki 1.9 (i słusznie)

jak ktoś kupuje taki silnik i leje do niego jakis gówniany olej oraz gnojówkę od pana staszka z budowy to póżniej płacze...

Tu nawet nie o to chodzi, bo dobre paliwo i olej trzeba lać zarówno do 1.9 jak i 2.5.

Ale generalnie rzecz biorąc silniki widlaste są z natury bardziej zawodne niż rzędówki - sprawdza się tutaj stara zasada mówiąca o tym, że najlepsze są rozwiązania najprostsze. Im więcej udziwnień tym więcej możliwości awarii.

Co popsuje się prędzej - cep czy skomplikowany mechanizm składający się z wielu części ? Oczywistym jest że to drugie.

Zaletą "fałki" jest to, iż jest krótki - łatwo go upchnąć, ale wadą np. skomplikowana i tym samym narażona na uszkodzenie konstrukcja wału korbowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No skoro tak mało tu wypowiadających się posiada 2,5 TDI to ja się włączę :) Posiadam auto z tym silnikiem od dwóch lat i uważam go za świetny silnik. Użytkuję go z zadowoleniem. Póki co legendarne awarie mnie nie dotknęły. Wymieniałam to co wszyscy wymieniają, rozrząd, filtry , oleje.

Może wszystko przede mną ale póki co w okresie wakacyjnym kiedy jeżdżę tys km, na trasach jest zaj.......i prowadzić to auto to czysta przyjemność. Klekot silnika z perspektywy wnętrza mnie nie zagłusza. W tym roku nie brałam auta w trase, bo lecieliśmy samolotem i miałam okazje pojeździć innymi markami w automacie czy manualu.............cóż, żadne nie dorastało do pięt mojemu w komforcie i satysfakcji z jazdy. Nie będę pisać tu o wadach 1,9 bo nim nie jeździłam. Nie rozumiem wiec jak można krytykować coś z czym się nie miało do czynienia. Pozdro :hi:

Sorry Kovi ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mi się w T5 2.5 TDI przy 260 tys.km wałki wytarły i wiadomo że to norma ale jednak parę tysi będzie trzeba wydać. Owszem silniczek fajny jazda nim to przyjemność ale patrząc z perspektywy człowieka u którego auta harują non stop i robią 60-80 tys. km rocznie to 2.5 trochę drogie jest w utrzymaniu w porównaniu do 1.9 nawet dużo droższe a porównując do innych dostawczaków np: Transit 2.0 lub 2.2 też wypada blado.Po prostu to nie jest silnik stworzony do tłuczenia grubych kilometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze ten wątek sie nie zamknął :co:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...