drdala Opublikowano 24 Maja 2010 Opublikowano 24 Maja 2010 witam kupiłem preparat fresh clima czy coś takiego odkręciłem schowek i na psiukałem do filtra pokazanego na zdjęciu... no i do 4 kratek no i nie wiem czy dobrze zrobilem... do parownika nie udało mi się dostać nie wiem jak to zrobić miał być za schowkiem ale nie było go widać
Orange Opublikowano 25 Maja 2010 Opublikowano 25 Maja 2010 jak zdejmiesz schowek to po lewej stronie masz taki korek gumowy z takim cyckiem. trzeba pociągnąć za to i go wyciągnąć, w powstałym otworze bd widział parownik.
Mroczko Opublikowano 26 Maja 2010 Opublikowano 26 Maja 2010 A czy odgrzybianie lepiej wykonywać jakos systematycznie, czy dopiero jak będzie coś czuc z klimy ? Pytam dlatego, że kupiłem tydzien temu samochód i nie wiem czy kombinować z odgrzybianiem - jak dla mnie klima działa bez problemu - jak myślicie ? _________________ auto giełda i euro giełda
Orange Opublikowano 26 Maja 2010 Opublikowano 26 Maja 2010 lepiej wcześniej dbać o zapach niż potem walczyć ze smrodem
risones Opublikowano 29 Maja 2010 Opublikowano 29 Maja 2010 witam pozwolę sobie podpiąć się pod temat czy odgrzybianie zrobić w jakimś warsztacie czy lepiej pobawić się samemu jak to wygląda finansowo ja muszę dobić troszku czynnika czy nie lepiej od razu odgrzybić u tego samego speca pytam bo nie mam w temacie zielonego pojęcia pewnie już nie jeden z was już to przerabiał więc proszę o porady
majkel_majki Opublikowano 29 Maja 2010 Opublikowano 29 Maja 2010 Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak dobijanie czynnika, dobić to za przeproszeniem można rannego Jeżeli jedziesz do zakładu zajmującego się kompleksową obsługą klimatyzacji, a nie "dobijaniem" czynnika chłodniczego to warto zapytać jak przeprowadzają to odgrzybianie. Jeżeli wstawiają do wnętrza puszkę na kilkanaście minut albo ściemniają z jakimś ozonatorem to nie warto się na to decydować, jeżeli dobierają się do parownika i czyszczą pianą to jak najbardziej, chociaż mógłbyś to zrobić samemu, jest poradnik na forum, chyba że nie czujesz się na siłach.
risones Opublikowano 29 Maja 2010 Opublikowano 29 Maja 2010 ok to w takim razie w jaki sposób trzeba zadbać o klimatyzację to mój 1szy sezon letni a niewiem w jaki sposób poprzedni własciciel eksploatował klimkę wiem że robi się okresowe przeglądy czy wszystko ok z klimą czy jak to jest nie chcę żeby podczas dłuższego wyjazdu okazało się że klima padła pozdawiam życzliwych
gregorypeck Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 ...Jeżeli wstawiają do wnętrza puszkę na kilkanaście minut albo ściemniają z jakimś ozonatorem to nie warto się na to decydować, jeżeli dobierają się do parownika i czyszczą pianą to jak najbardziej... A ja robilem ostatnio czyszczenie ozonem - facet wrzucil jakies pudelko do samochodu co niby wydziela ten OZON i przy wlaczonej klimie na maxa samochod stal przez 15min. Do parownika nikt sie nie dobieral. Mowisz ze to sciema? Firma wygladała na solidną i specjalizuje sie w zakresie klimatyzacji, chlodnic, itp.
majkel_majki Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Twierdzę niestety, że ozonowanie to ściema. Nawet jeżeli ozon usunie na jakiś czas przykry zapach, to jego źródło- bakterie i grzyby pozostają. Mój spec od klimatyzacji też kupił ozonator i nie używa, mówi że to zabawka nie narzędzie pracy. Na dniach będę dezynfekował klimę u siebie i postaram się wrzucić zdjęcia parownika przed i po czyszczeniu pianą, naprawdę widać i czuć różnicę.
wyspa7 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Na dniach będę dezynfekował klimę u siebie i postaram się wrzucić zdjęcia parownika przed i po czyszczeniu pianą, naprawdę widać i czuć różnicę. Witam, jaką pianę stosujesz do czyszczenia parownika?? Czy wprowadzasz ją także w kanały wentylacyjne?? Pozdrawiam Andrzej
majkel_majki Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zazwyczaj Kolego kupuję pianę PLAK- a, jest całkiem niezła i niedroga, wprawdzie trochę pachnie później szpitalem w aucie, ale maksymalnie trwa to tydzień. W kanały wentylacyjne zaaplikowałem pianę tylko jeden i na pewno ostatni raz, gdy się zdezaktywowała to wylotami powietrza na nogi lała mi się na dywaniki ciecz pozostała z piany, a po włączeniu nawiewu leciało każdym możliwym wylotem wentylacji
wyspa7 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zazwyczaj Kolego kupuję pianę PLAK- a, No witam KOLEGE, zapytałem o pianę, gdyż sam również używałem PLAK'a z pięć razy, ale tylko raz udało mi się całkowicie pozbyć "smrodka" z autka. Właśnie dzisiaj zrobiłem autko WUTHE'm - zamiast pianki ciesz którą ładnie rozpyla dysza - zobaczymy za kilka dni jak to działa. Oczywiście czyszczenie parownika to podstawa. Pozdrowienia PS. Z pianką PLAKA łatwiej się pracuje - nie leje sie gdzie popadnie jak w wypadku WUTH;a
drdala Opublikowano 1 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 1 Czerwca 2010 a jak się nazywa ten filtr i do czego on jest do którego ja w pryskałem tego preparatu??? nic się nie stanie ??? czy może dobrze zrobiłem???
majkel_majki Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 To nie jest filtr Kolego, tylko wentylator nawiewu, on wygląda właśnie jak taki bęben z łopatkami. W zasadzie koło niego znajduje się parownik klimatyzacji, więc twoja aplikacja odniosła jakiś skutek, ale nie jest to optymalne. Wentylatorowi nic nie będzie. Do [wyspa], ja Kolego pianę stosuję bardziej drastycznie niż sama aplikacja- zakładam gumową rękawicę i po opryskaniu parownika wpycham panię pomiędzy jego lamele i jak się zdezaktywuje powtarzam kilka razy. A co do tego lania się cieczy wszędzie, to jest denerwujące i właśnie dlatego preferuję pianę
wyspa7 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 zakładam gumową rękawicę i po opryskaniu parownika wpycham panię pomiędzy jego lamele i Tak z czystej ciekawości - jak rękawicą wpychasz pianę między lamele - którędy pakujesz tam palec albo rękę?? Chyba nie przez ten mały otwór z korkiem gumowym?? :gwizdanie: Pozdrowienia
majkel_majki Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Niee, ja mam B5, trochę inna konstrukcja nagrzewnicy i po wyjęciu wentylatora nadmuchu jest pełen widok na parownik i nie potrzeba ręki grubości ołówka by tam gmerać
wyspa7 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Niee, ja mam B5, trochę inna konstrukcja nagrzewnicy i po wyjęciu wentylatora nadmuchu jest pełen widok na parownik No tak - i wszystko jasne
drdala Opublikowano 1 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 1 Czerwca 2010 no właśnie mógłby ktoś wrzucić dobre foty z audi b6 bo do tej pory były poradniki chyba tylko do b5 i pokazać jak zdemontować ten parownik... lub chociaż jak się do niego dostać i dobrze odgrzybić ta klimę... z góry dzieki
czarny Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 próbowaliście ten preparat co umieszcza sie za siedzeniem kierowcy?
majkel_majki Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Czytaj cały wątek, mówiliśmy o tym wcześniej, nie warto.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się