Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B6] Odgrzybianie klimatyzacji


drdala

Rekomendowane odpowiedzi

Powtarzam, czytaj cały wątek to będziesz wiedział co się do czegoś nadaje, a czego użyjesz to już twoja sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja własne kupiłem prepareat KAGER-a i teraz pytanko czy jak wyciagne filtr i spryskam ta pianką tylko ten wentylator na podszybiu bedzię ok? :mysli:[br]Dopisany: 02 Czerwiec 2010, 21:59_________________________________________________Halo halo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylator to tak średnio potrzebuje dezynfekcji, część piany pójdzie na parownik, ale trzeba to robić na pracującym nawiewie żeby zaciągnęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie chodzi mi o to zeby spryskac wentylator tylko czy jak na niego napryskam to zaciągnie tą piankę na parownik?? :) albo najlepiej gdzie pryskać tak zeby bezpośrednio piana poszła na parownik??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby coś pociągnęło to tak jak mówiłem, na pracującym nawiewie, jakieś 50% mocy i cyklicznie powtarzać. W Warsztacie jest dobrze opisana procedura odgrzybiania dla B6, z podaną lokalizacją korka, który trzeba wyciągnąć żeby mieć widok na parownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwie opinie w tym dziale, jedna o odkręceniu schowka i zapodaniu piany na parownik a druga o spryskaniu wentylatora tak zeby wciagnęło piankę na parownik. Teraz mam rozkminkę który sposób lepszy :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podczas nabijania klimy robiłem ozonowanie, nie było to pudło umieszczane pod siedzeniem tylko jakaś maszyna z wyświetlaczami itp :> Przez minimalnie uchyloną szybę włożyli mi jakąś rurkę z gąbką do auta i kazali odpalić obieg zamknięty na minimalnych obrotach na 30 minut. Od zabiegu minęło kilka dni i miły zapach nadal się utrzymuje, pachnie fajnie, jak po burzy :> Kosztowało mnie to 40zł, jestem zadowolony i nie wiem na czym opieracie teorie, że ozonowanie to gówno :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj zrobiłem odgrzybianie pianką KAGER-a troche syfu wyleciało pod samochód, zobaczymy co bedzie za tydzień bo na razie ładnie cytrynowo pachnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem na czym opieracie teorie, że ozonowanie to gówno :decayed:

Poczekaj aż za moment zacznie znowu śmierdzieć to się dowiesz :gwizdanie: poza tym parę dni to trochę mało czasu na zweryfikowanie skuteczności operacji. Ozon nie zlikwiduje fizycznie syfu żyjącego na parowniku, tylko neutralizuje zapachy. Usuwasz skutek, nie przyczynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, tylko czyszczenie parownika pomoże usunąć nieprzyjemny zapach z klimy, doraźne czyszczenie za pomocą preparatów wtryskiwanych do kratki wentylacyjnej załatwi sprawę na tydzień :). Szkoda naszych pieniędzy na takie środki, lepiej udać się do speców od klimy i zlecić czyszczenie parownika a ozonowanie to naciąganie. :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przeozonowałem auto w serwisie - 2 maszyny podłączają - jedna w srodku a druga od strony filtra - 30 min - musze powiedzieć że ostro wali teraz po tym czyszczeniu - powiem za jakiś czas czy pojawiał się specyficzny smrodek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przeozonowałem auto w serwisie - 2 maszyny podłączają - jedna w srodku a druga od strony filtra - 30 min - musze powiedzieć że ostro wali teraz po tym czyszczeniu - powiem za jakiś czas czy pojawiał się specyficzny smrodek :)

I jak pojawił się smród????

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ozonowałem, 50zł zapłaciłem. Poprawiło sie dużo ale nie do końca. Bo został taki malutki smrodek na Econ.

Wczoraj zakupiłem jeszcze środek Klima Doktor z firmy K2 za 16zł.

Wpsikałem w kratki i do parownika. Póki co jeszcze wali chemią, czyli tą pianką ale nie czuć tego grzybka.

Zobaczymy jak będzie dziś, powinno już być OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio znajomy powiedzial mi że mogę mieć osuszacz do wymiany, jak to sprawdzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jakis czas temu robiłem odgrzybianie + ozonowanie bo ostro smierdziało nie szło jezdzić po tym zabiegu kiedy jeżdze na klimatyzacji zapaszek jest naprawdę swieżutki ale gdy tylko wcisne econ i jade na nawiewie to dalej czuć przykry zapach po włączeniu klimy zapach natychmiast znika czy ktoś mógł by mi to wyjasnic dlaczego tak się dzieje proszę o poradę pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posilkujac sie wlasnymi doswiadczeniami zaryzykuje stwierdzenie, ze nie ma czegos takiego jak czysta klima, ktora smierdzi w jakimkolwiek trybie. Smierdzi, czyli jest do ponownego czyszczenia. I nie ma sensu robic tego iles razy roznymi spray'ami skoro kolejne proby daja ten sam efekt. Cos dalej smierdzi albo czyszczenie pomaga na krotki czas. Trzeba sie przejechac do kogos kto sie klima zajmuje, po to zeby zajrzal do srodka, poudraznial odplywy i przy okazji wszystko przeplukal.

No chyba, ze ktos sam sobie to zrobi. W kazdym razie ciagle lanie odgrzybiacza przez kratki/korek pod schowkiem i zaklinanie rzeczywistosci, ze tym razem juz zadziala nie ma sensu. Traci sie czas, kase (nawet jezeli nie ejst duza) i mozliwosc jazdy z kilma, ktora nie ejst rozpylaczem jakiegos swinstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że człowiek jedzie do takiego serwisu, niby jest wielki szyld KLIMATYZACJE - SERWIS. A oni Ci ozonują i wymieniają czynnik chłodzący - kasują 150zł i niby jest już wszystko OK.

Skoro nie trzeba co rok wymieniać czynnika chłodzącego to wole sam psiknąć sobie za 15zł piankę i na to samo wyjdzie.

A gdzie taką kompleksową usługę robią ? Cieżko znaleść takich dobrych fachowców co znają sie na robocie a nie tylko podłączą urządzenie i skasują klienta. Bez względu na to czy to coś dało czy nie. Bo to ciężko zweryfikować na szybko, trzeba pojeździć i potestować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robilem w Klima-Rem w Gliwicach. Bylem dwa razy. Za pierwszym byl tylko spray i podsumowanie, ze jak sie nie sprawdzi, to robimy poprawke. Nie sprawdzil sie, wiec skonczylo sie na wyczyszczeniu klimy z roznych smieci, ktore powodowaly, ze nie dalo sie jej normalnie wyczyscic. I tu przezylem szok, bo wlasciciel nie wzial za ta poprawke ani grosza. Jezdze od prau dni i po smrodzie nie ma sladu. Polecam czlowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...