ferdek77 Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 skoro kupujesz SwirlX,Deep Crystal Step 2 Polish,NXT Generation Tech Wax 2.0 to Cleaner Wax nie jest Ci potrzebny,możesz śmiało brać Quik Clay tylko tam nie ma ściereczki w zestawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszr Opublikowano 6 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Witam Łukaszu zastanawiam się nad tym zestawem znalazłem wszystko oprócz czerwonej pozycji, nie ma tego na meguiars.pl, mogę zastosować jakiś inny środek a jak tak to jaki?? Nie ma tego i najprawdopodobniej nie będzie - teraz jest SwirlX. Witam,ja zastosowałem Scratch X i Deep Crystal Paint Cleaner,ale mikro rysek to nie usunęło dalej są widoczne pod słońce .Jest na to jakaś rada? Dziwne, po przeważnie taki zestaw daje dobre efekty i przy prawidłowym użyciu nie powinno być śladów (wygląda na delikatne hologramy) - może zbyt mocno wcierałeś ScratchX albo złym aplikatorem - ciężko powiedzieć. Kup sobie ten SwirlX - powinien sobie poradzić z tym. Tylko aplikuj to dobrymi aplikatorami, a nie jakimiś gąbkami niewiadomego pochodzenia. i czy ten zestaw bedzie odpowiedni do zielonego lakieru, autko jest po polerce, i chciałbym utrzymać ten efekt jak najdłużej Odpowiedni tylko może zamiast wosku naturalnego nałożysz syntetyczny NXT 2.0 ? Ten oczywiście też może być i będzie dawał ładny połysk, ale jego trwałość na lakierze będzie trochę mniejsza niż NXT 2.0. Poza tym jeżeli miałeś polerkę to na razie nie będziesz potrzebował ani glinki (nie ująłeś tego w zestawie) ani SwirlX, no chyba, że już porobiłeś trochę mikrorys. Najpierw glinkuję lakierek stosując Quik detailer i kostki glinki, potem nakładam Cleaner Wax. Glinkujesz lakier psikając QD na lakier i przesuwając po tym glinkę dopóki nie poczujesz, że lakier nie stawia oporu i nie słychać jak glinka "szoruje" po lakierze. Wycierasz mikrofibrą i przechodzisz dalej. Cleaner Wax nie używasz w ogóle - ten produkt jest w zestawie dla osób, które nie mają innych produktów po glinkowaniu - to jest takie 3 in 1 - czyści lekkie oksydacje i plamy, poprawia kolor polerującymi odżywkami i zostawia trwałą, ochronną warstwę wosków, silikonów i polimerów. Odłóż to na półkę i nie używaj. 6. Stosuję Ultimate Quik Detailer do konserwacji lakieru (pytanie czy używać tego od czasu do czasu czy od razu użyć tego po zastosowaniu środków z poprzednich punktów?) Jak nałożysz wosk to odczekaj kilkadziesiąt minut i wtedy zrób auto UQD (psikasz na małą powierzchnię, wycierasz złożonym na 2 razy ręczniczkiem, odwracasz go i wycierasz całkowicie do sucha i tak kawałek po kawałku - np. jak nie masz wprawy to dach podziel sobie na 4 części). Cena zestawu będzie dość wysoka, ale myślę, że na długo starczą te środki. Uwierz mi, że na długo - na ostatnim spocie Malik przyniósł ponad 2 letnie DC Step 2/3 i jeszcze mu trochę zostało. Do skóry chcę dokupić: Gold Class Rich Leather Spray Bardzo dobry środek. Do wszelkiego rodzaju plastików, konsoli: Quik Detailer Interior Może być, jest dość uniwersalnym preparatem do czyszczenia środka auta. Fajny też jest NXT Tech Protect, ale nie jest obecnie dostępny. Zastanawiam się jeszcze nad Odour eliminator. Ładnie to pachnie? Nie wiem jak to pachnie, bo nie wąchałem, ale jego działanie skupia się głównie na usuwaniu zapachów i podobno jest skuteczny, bo nawet długo po jego zastosowaniu na powierzchnię nie przyciąga ona zapachów. Cena nie jest za duża więc spokojnie możesz spróbować. Czyli Smooth Surface Clay Kit można zamienić na Quik Clay Tak, w sumie rzeczywiście w Twoim przypadku lepiej jest kupić Quik Clay, bo przecież Cleaner Wax nie jest Tobie potrzebny, a ręczniczki i tak kupujesz oddzielnie. Pamiętaj, żeby nie używać tylko jednego ręczniczka do wszystkiego podczas pracy z kosmetykami - chodzi o to, że glinkujesz i wycierasz pozostałości, a za chwilę wycierasz SwirlX, potem wycierasz wosk. Zawsze są pozostałości na ręczniczkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ramzespp Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Ok, wszystko jasne i super opisane Wielkie dzięki W końcu odżyje moja czarna perła, bo teraz trochę cienko wygląda... Jeszcze pytanko co do tej mikrofibry od Meguiar's. Różni się ona czymś od takiej zwykłej kupionej w sklepie, tylko na przykład 4 razy tańszej? Jak nakładałem zwykły wosk to polerowałem go mikrofibrą za około 10zł (żółta, mięciutka, podobna do tej od Meguiar's) i efekty były więcej niż zadowalające. Jest sens kupować tą droższą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferdek77 Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 stosuje Soft Foam Applicator Pad więc to nie to,ale miesiąc temu robiłem glinkowanie i woskowanie bez użycia Deep Crystal Paint Cleaner bo był nie dostępny i dopiero teraz go zastosowałem.Możliwe że był jeszcze wosk i przez to środki ścierne nie zadziałały? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszr Opublikowano 6 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Jeszcze pytanko co do tej mikrofibry od Meguiar's. Różni się ona czymś od takiej zwykłej kupionej w sklepie, tylko na przykład 4 razy tańszej? Jak nakładałem zwykły wosk to polerowałem go mikrofibrą za około 10zł (żółta, mięciutka, podobna do tej od Meguiar's) i efekty były więcej niż zadowalające. Jest sens kupować tą droższą? Zanim zacząłem używać SSM używałem innych tanich i niestety szmatki te nie do końca dobrze polerowały, nie zbierały dobrze produktów, boki były źle obszyte i czasami to powodowało mikroryski, jakoś pyliło z nich i wypadały drobinki i podstawowa rzecz - po kilku praniach w ręku po prostu nie nadawały się do niczego. stosuje Soft Foam Applicator Pad więc to nie to,ale miesiąc temu robiłem glinkowanie i woskowanie bez użycia Deep Crystal Paint Cleaner bo był nie dostępny i dopiero teraz go zastosowałem.Możliwe że był jeszcze wosk i przez to środki ścierne nie zadziałały? Niby DC Step 1 usunie wosk i ciężko mi stwierdzić czy to mogła być wina takiej kolejności. Spróbuj na jakimś mniejszym elemencie trochę dłużej nim popracować i zobacz czy będą efekty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferdek77 Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 No właśnie dzisiaj się przyłożyłem tak konkretnie gdzie niegdzie próbowałem Scratch X bez wiekszych rezultatów ryski jak były tak są. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krawcu11 Opublikowano 7 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2009 no wreszcie spadl deszcz i bede mogł zobaczyc jak po woskowaniu zachowuje sie zaschniety brudek mam nadzieje ze umyje caly samochod przynajmniej za polowe tych pieniedzy co zwykle bez wosku na lakierze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszr Opublikowano 7 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2009 no wreszcie spadl deszcz i bede mogł zobaczyc jak po woskowaniu zachowuje sie zaschniety brudek mam nadzieje ze umyje caly samochod przynajmniej za polowe tych pieniedzy co zwykle bez wosku na lakierze Na myjniach bezdotykowych zawsze żeby opłukać auto wybieram ostatni program (woda demineralizowana) i po prostu na szybko opłukuję auto - nie używam żadnych pian itp chyba, że to jest zima i auto jest wyjątkowo brudne. Na pewno już zauważyłeś, że jest mniej brudu na lakierze niż normalnie, bo większość spłynęła razem z deszczem. Usuwanie też będzie prostsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malik Opublikowano 7 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2009 Trochę przesada z tą ostrożnością w myciu ciśnieniowym. Ja robię zawsze prawie pełen program (mycie wodą z proszkiem, konserwacja polimerami, spłukiwanie wodą zdemineralizowaną). Omijam drugi stopień (spłukiwanie zwykła wodą) bo konserwacja polimerami ma ciśnienie wystarczające do spłukania resztek wody z proszkiem. Pomimo mycia z proszkiem nie zauważyłem szybszego zanikania powłoki ochronnej. Przy odrobinie wprawy i myjni z lancą łamaną (trzymaną jak pistolet i oburącz) można sedana umyć za 5PLN a avanta za 6-7PLN. Na koniec trzeba koniecznie ściągnąć resztki wody ściągaczką do szyb i wytrzeć autko dwoma ręcznikami Water Magnet. Niestety nawet woda zdemineralizowana potrafi zostawić ślady po wyschnięciu dlatego lepiej jej się pozbyć mechanicznie. Dla pełnego efektu odświeżenia powłoki ochronnej spryskuje nadwozie Ultra Quick Detailerem i wycieram mikrofibrą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszr Opublikowano 7 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2009 Trochę przesada z tą ostrożnością w myciu ciśnieniowym. Może trochę przesada, bo kosmetyki są dobre, ale szkoda uszczelek i innych tego typu elementów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRazny Opublikowano 7 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2009 ja potwierdzam słowa Malika... uszczelki może rzeczywiście padają ( jeszcze nie odczuwam) ale nie mam wyjścia... posiadłości zero, a na ulicy z wiaderkiem latać nie będę bo równie dobrze mógłbym papierem ściernym wycierać... lakier po rocznym użytkowaniu wygląda nieźle... w zasadzie super... (co któryś tam raz jednak konieczne ręczne mycie bo po prostu nie domywa) martwi mnie jednak to że 2 znajomym odpadły już kawałeczki klaru... mieli starsze autka ale jednak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk_s-line Opublikowano 9 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2009 Ja chciałbym taki zestaw: 1.Umycie samochodu - NXT Generation Car Wash 2.Usunięcie naleciałości i przyspojeń na powierzchni lakieru – Ouik Clay 3.Usunięcie zarysowań, wżerów, odbarwień itp. – Deep Crystal Paint Cleaner 4.Nałożenie polerki (nadanie „mokrego” połysku) – Deep Crystal Polish 5.Ochrona stworzonego połysku (wosk) – NXT Generation Tech Wax 6.Endurance High Gloss 7.Hot Rims Aluminium Wheel Cleaner Gdzie mogę go zamówić z tą zniżką, bo na str. firmy poz. 3, 4 i 6 brak.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krawcu11 Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Na pewno już zauważyłeś, że jest mniej brudu na lakierze niż normalnie, bo większość spłynęła razem z deszczem. Usuwanie też będzie prostsze. potwierdzam mycie o wiele przyjemniejsze i mniej czasochlonne nawet sama woda daje rade domyc na bezdotykowej. dodatkowo wyprobowalem quick wax i musze powiedziec ze jest super Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszr Opublikowano 11 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 Gdzie mogę go zamówić z tą zniżką, bo na str. firmy poz. 3, 4 i 6 brak.. Zamiast nr 3 kup SwirlX. Zamiennika nr 4 z serii detalicznej niestety nie ma. Zamiast nr 6 kup sobie NXT Generation Insane Shine Tire Spray. Niestety nie ma jeszcze w PL dostępnego Meguiar's Hot Shine Tire Gel, który na pewno daje lepszy i trwalszy efekt. Osobiście najpierw nakładam na opony ten właśnie Tire Gel, a potem psikam jeszcze Inshine Tire Spray - efekt fantastyczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malik Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Efekt działania SwirlX sprawdzony wczoraj na spocie. Na srebrnym metalizowanym lakierze poprzedni właściciel auta prawdopodobnie wycierał ptasie odchody "na sucho". Powstało dużo przytarć. Jedno z nich potraktowaliśmy SwirlX-em. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piero Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Witam. Chciałbym zapytać, jak bardzo różni się NXT generation Speed Detailer od Ultimate Quik Detailer'a. Niestety UQDbył niedostępny podczas zakupu, ale teraz czytając opinie na ich temat, wnioskuję, że jest lepszy. Głównie chodzi mi o efekt kwiatu lotosu, czyli ściekającej wody. Czy mam za wszelką cenę usiłować oddać NXT SD i zamienić na UQD (póki co - jeszcze oryginalnie zapakowany) ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszr Opublikowano 13 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Chciałbym zapytać, jak bardzo różni się NXT generation Speed Detailer od Ultimate Quik Detailer'a. Niestety UQDbył niedostępny podczas zakupu, ale teraz czytając opinie na ich temat, wnioskuję, że jest lepszy. To są dwa produkty mające praktycznie takie same zastosowanie czyli usuwanie lekkich zabrudzeń i poprawę połysku między kolejnym myciem auta i nie tylko, bo również można używać ich (wszystkie detailery) do glinkowania. UQD jest produktem dużo lepszym m.in. dzięki zastosowaniu technologii Hydrophobic Polymer Technology, która powoduje, że powierzchnia jest dużo bardziej śliska, ma większy połysk i rewelacyjnie odpycha wodę, a wszystko za sprawą wysokiego poziomu naprężenia powierzchni w momencie reakcji z polimerami. Czy mam za wszelką cenę usiłować oddać NXT SD i zamienić na UQD (póki co - jeszcze oryginalnie zapakowany) ? Wykorzystaj tańszy SD np do glinkowania, a kup sobie UQD żeby używać między myciem, do odświeżania powierzchni lub po woskowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piero Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Czy mam za wszelką cenę usiłować oddać NXT SD i zamienić na UQD (póki co - jeszcze oryginalnie zapakowany) ? Wykorzystaj tańszy SD np do glinkowania, a kup sobie UQD żeby używać między myciem, do odświeżania powierzchni lub po woskowaniu. Do glinkowania mam już (zakupiony w zestawie) Quick Detailer (czerwony), także pozostaje mi albo zaakceptować obecną sytuację, albo starać się o wymianę na UQD. Dziękuję za odpowiedź. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawidg2 Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 A głebokie rysy do podkładu coś zlikwiduje z tych środków czy tylko wizyta u lakiernika? niestety ktoś mi porysował bok auta jak stałem w mieście. Kolor to ciemny zielony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszr Opublikowano 14 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2009 A głebokie rysy do podkładu coś zlikwiduje z tych środków czy tylko wizyta u lakiernika? niestety ktoś mi porysował bok auta jak stałem w mieście. Kolor to ciemny zielony. Sam sobie po części odpowiedziałeś na pytanie - kosmetyki pomogą tylko jeżeli chodzi o lakier bezbarwny - każda głębsza rysa wymaga wizyty u lakiernika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi