Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SPOTY w RYBNIKU - wiecej info w 1 poście


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To akurat już najmniej potrafię sobie wyobrazić... :sick3: Ale z drugiej strony chyba przy stole z tym trupem nie jedli... (choć w Polsce, to już się wszystkiego spodziewać można)

Wilmo jaka Ty delikatna
  • Odpowiedzi 42.7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • ROBERT

    6979

  • wiesiek3d

    5963

  • Arturoo

    4714

  • H4mm3R

    3240

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

No jak nie przy stole, wszystkie sztućce pod ręką :polew: :polew: :polew:

Opublikowano

To akurat już najmniej potrafię sobie wyobrazić... :sick3: Ale z drugiej strony chyba przy stole z tym trupem nie jedli... (choć w Polsce, to już się wszystkiego spodziewać można)

Wilmo jaka Ty delikatna

U mnie to jest tak, że ciekawią mnie takie rzeczy i to bardzo, ale obawiam się, że jestem zbyt obrzydliwa, żeby takie coś "przetrwać"...

A szkoda...

No jak nie przy stole, wszystkie sztućce pod ręką :polew: :polew: :polew:

Hahahaha :polew: :polew: :polew: na dobrą sprawę... to i sosy się znajdą :sick3:

Opublikowano

Chinska albo tajska kuchnia ma na noc :decayed:

Opublikowano

wyobrźcie sobie taką sytuację, kopidoł kopie dziurę na zwłoki, tydzień wcześniej pochował wisielca obok kopanego otwora, wali się ściana i wisielec z posoką, trupim jadem, wpływa do dziury, głupi kopidoł nic sobie ze smrodu nie robi,żadnych zabezpieczeń, maseczek nie używa bo po co,po 2 tygodniach kopidoł umiera w męczarniach i gorączką 40stC z zatrucia trupim jadem :sick3: takich opowieści znam więcej i nie robią na mnie wrażenia, nieraz jadłem na cmentarzu, a obok kopidoł wykopywał zwłoki i zawsze chciał mi dać jakieś kości na zupę albo fajne lakierki, tudzież jakieś fajne ubrania pośmiertne :polew: :polew: :polew:

Opublikowano

Takie rzeczy to tylko w erze . :shocked:

Opublikowano

Takie rzeczy to tylko w erze . :shocked:

takie rzeczy to dzieją się naprawdę :wallbash: niestety przez zwykłą głupotę ludzką
Opublikowano

wyobrźcie sobie taką sytuację, kopidoł kopie dziurę na zwłoki, tydzień wcześniej pochował wisielca obok kopanego otwora, wali się ściana i wisielec z posoką, trupim jadem, wpływa do dziury, głupi kopidoł nic sobie ze smrodu nie robi,żadnych zabezpieczeń, maseczek nie używa bo po co,po 2 tygodniach kopidoł umiera w męczarniach i gorączką 40stC z zatrucia trupim jadem :sick3: takich opowieści znam więcej i nie robią na mnie wrażenia, nieraz jadłem na cmentarzu, a obok kopidoł wykopywał zwłoki i zawsze chciał mi dać jakieś kości na zupę albo fajne lakierki, tudzież jakieś fajne ubrania pośmiertne :polew: :polew: :polew:

No tak, ale jeść na cmentarzu a jeść podczas sekcji zwłok... to wg mnie jest różnica... Na cmentarzu ludzi chowa się w trumnach/urnach, nie widzisz zwłok, nie czujesz tej stęchlizny... chyba, że dla zwykłego śmiertelnika, który przychodzi na cmentarz raz na ruski rok, to są widoki "zabronione".

Ale za to powiem Ci, że jak poczytałam o tym rozlewającym się trupie, to aż mi coś w żołądku zawirowało... zwłaszcza, że kończyłam jeść czytając Twojego posta...

Kiedyś na Discovery.. nie wiem czy w "brudnej robocie" czy jakiś inny program to był. Opowiadali o tym jak znaleziono trupa w domu po x czasie, a wszyscy zorientowali się nie tylko po smrodzie, ale po tym, że do sąsiadów zaczęły spływać płyny ustrojowe denata...Masakra.

Opublikowano

Jestesmy z wody wiec da rade to zrozumiec :wink4: :gwizdanie:

Opublikowano

Jestesmy z wody wiec da rade to zrozumiec :wink4: :gwizdanie:

Zrozumieć tak... ale wyobrazić... tak serio... to obrzydliwe :sick3: :sick3: :sick3:

Opublikowano

na cmentarzu jak najbardziej widac zwłoki, sytuacja: kopidoł kopie dziurę na 2 trupa jeden już tam leży,dokopuje się do trumny lekko uderza w wieko i truła się rozpada, moim oczom ukazują się zwłoki męszczyzny z długimi włosami, długimi paznokciami,cały porośnięty na twarzy i opleciony korzeniami z pobliskiego drzewa widok jak z horroru :rolleyes:

Opublikowano

na cmentarzu jak najbardziej widac zwłoki, sytuacja: kopidoł kopie dziurę na 2 trupa jeden już tam leży,dokopuje się do trumny lekko uderza w wieko i truła się rozpada, moim oczom ukazują się zwłoki męszczyzny z długimi włosami, długimi paznokciami,cały porośnięty na twarzy i opleciony korzeniami z pobliskiego drzewa widok jak z horroru :rolleyes:

Masakra :slina::shocked::decayed:

Albo nas ktos zbanuje albo sie to spodoba :polew:

Opublikowano

mamy taki cmentarz kilka wiosek dalej gdzie truposzy chowa się z góry cmentarza na dół z racji dużego nachylenia terenu, nikt nie pomyślał by robić to z dołu do góry, jest tam bardzo gliniasty teren, w związku z tym wszystkie płyny z trupów leją po zboczu, jest tam taki smród że już trzech kopidołow się przekręciło :confused4:[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 11:55_________________________________________________widziałem kiedyś zwłoki w trumnie odkopane po 7 latach, babka była zwinięta jak embrion, miała palce pogryzione, zaciśnięte żeby na dłoniach wybałuszone oczy sami się domyślcie czemu :no:

Opublikowano

na cmentarzu jak najbardziej widac zwłoki, sytuacja: kopidoł kopie dziurę na 2 trupa jeden już tam leży,dokopuje się do trumny lekko uderza w wieko i truła się rozpada, moim oczom ukazują się zwłoki męszczyzny z długimi włosami, długimi paznokciami,cały porośnięty na twarzy i opleciony korzeniami z pobliskiego drzewa widok jak z horroru :rolleyes:

Umm... dziwne... u nas, a bynajmniej na cmentarzu dziadków, gdzie bywam najczęściej, to groby wyglądają tak, że:

- najpierw masz dół, który w środku jest jakoś tam murowany lepiej czy gorzej i powstaje taka wnęka.

- potem jak dochodzi do pogrzebu, to tam się spuszcza na linach trumnę, a potem nad nią tworzy się "sufit" z takich płyt betonowych.

- no a jak dochodzi do kolejnego pogrzebu, to tyle co otwiera się grób i stawia następną trumnę na tych płytach betonowych i znów robi się kolejne "piętro" itd. itd.

mamy taki cmentarz kilka wiosek dalej gdzie truposzy chowa się z góry cmentarza na dół z racji dużego nachylenia terenu, nikt nie pomyślał by robić to z dołu do góry, jest tam bardzo gliniasty teren, w związku z tym wszystkie płyny z trupów leją po zboczu, jest tam taki smród że już trzech kopidołow się przekręciło :confused4:

O matko... no to faktycznie masakra... Ale z tego co czytam zakładając maski i rękawiczki, to nie powinno być problemu, bo musiałby ten jad trupi dostać się do układu krążenia...[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:00_________________________________________________

[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 11:55_________________________________________________widziałem kiedyś zwłoki w trumnie odkopane po 7 latach, babka była zwinięta jak embrion, miała palce pogryzione, zaciśnięte żeby na dłoniach wybałuszone oczy sami się domyślcie czemu :no:

Jak mogła mieć wybałuszone oczy, jeżeli oczy należą do tych substancji, które jako jedne z pierwszych się rozkładają? A nawet rozpływają... Pomijając już odbyt, pochwę i jamę brzuszną...

Opublikowano

bardzo często w podmokłym terenie zwłoki się nie rozkładają są doskonale zmumifikowane,u nas nie robi się pywniczek jak w Warszawie kopie się dół głębinowy a potem na górę następny delikwent[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:07_________________________________________________co do tego trupiego jadu kopidoł pracuje czasami w takich warunkach, że ma styczność z tymi płynami wylewa wodę z dołu wiadrami to pryska na boki w efekcie kropelki tego ustrojstwa dostają sie do twarzoczaszki i pupa :confused4:

Opublikowano

bardzo często w podmokłym terenie zwłoki się nie rozkładają są doskonale zmumifikowane,u nas nie robi się pywniczek jak w Warszawie kopie się dół głębinowy a potem na górę następny delikwent

No też niby fakt, ale żeby oczy przetrwały mimo wszystko aż 7 lat, to aż się wierzyć nie chce...

Poza tym, ta kobieta nie była pochowana w żadnej trumnie ani nic? Tylko wrzucona była w taką glebę? :mysli:[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:10_________________________________________________

[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:07_________________________________________________co do tego trupiego jadu kopidoł pracuje czasami w takich warunkach, że ma styczność z tymi płynami wylewa wodę z dołu wiadrami to pryska na boki w efekcie kropelki tego ustrojstwa dostają sie do twarzoczaszki i pupa :confused4:

Wy musicie trochę zreformować te Wasze cmentarze, bo to naprawdę jest tragedia... Poza tym to wszystko dostaje się do wód powierzchniowych i w ogóle... do gleby.. fuj...

Opublikowano

bardzo często w podmokłym terenie zwłoki się nie rozkładają są doskonale zmumifikowane,u nas nie robi się pywniczek jak w Warszawie kopie się dół głębinowy a potem na górę następny delikwent

No też niby fakt, ale żeby oczy przetrwały mimo wszystko aż 7 lat, to aż się wierzyć nie chce...

Poza tym, ta kobieta nie była pochowana w żadnej trumnie ani nic? Tylko wrzucona była w taką glebę? :mysli:

trumny są takie że podczas zakopywania denata, rozpadają się pod uderzeniem brył gliny, najczęściej gdy jest mróz, glina zamarza i uderzenie taką grudą powoduje destrukcję trumny :cool1: to nie te czasy kiedy robiło się trumny dębowe,teraz są z dykty :thumbdown:[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:14_________________________________________________
Wy musicie trochę zreformować te Wasze cmentarze, bo to naprawdę jest tragedia... Poza tym to wszystko dostaje się do wód powierzchniowych i w ogóle... do gleby.. fuj...
mało tego jeden cmentarz znajduje się powyżej ujęć wody w Goczałowicach, gdzie cały region czerpie wodę :sick3:
Opublikowano

bardzo często w podmokłym terenie zwłoki się nie rozkładają są doskonale zmumifikowane,u nas nie robi się pywniczek jak w Warszawie kopie się dół głębinowy a potem na górę następny delikwent

No też niby fakt, ale żeby oczy przetrwały mimo wszystko aż 7 lat, to aż się wierzyć nie chce...

Poza tym, ta kobieta nie była pochowana w żadnej trumnie ani nic? Tylko wrzucona była w taką glebę? :mysli:

trumny są takie że podczas zakopywania denata, rozpadają się pod uderzeniem brył gliny, najczęściej gdy jest mróz, glina zamarza i uderzenie taką grudą powoduje destrukcję trumny :cool1: to nie te czasy kiedy robiło się trumny dębowe,teraz są z dykty :thumbdown:

No to lipa totalna :wallbash: Co za debil wymyślił robić trumny z dykty... Na co dzień dykta nie jest najlepszym materiałem, a co dopiero jako trumna.

Tyle, że takie murowania w środku, jak są u nas, mogłyby naprawdę pomóc Wam... i w ogóle ułatwić pracę...[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:17_________________________________________________

mało tego jeden cmentarz znajduje się powyżej ujęć wody w Goczałowicach, gdzie cały region czerpie wodę :sick3:

I co na to nasz kochany Sanepid? :kwasny:

Opublikowano

nikomu nie chce się tego murować a poza tym ma być tanio :confused4: u nas wykopanie dziury kosztuje z zakopaniem 700pln

Opublikowano

O matko... no to faktycznie masakra... Ale z tego co czytam zakładając maski i rękawiczki, to nie powinno być problemu, bo musiałby ten jad trupi dostać się do układu krążenia...

Wystarczy chyba trochę pooddychać takim syfem :gwizdanie:, przecież powietrze filtrowane jest przez płuca ,z których krew pobiera tlen i inne dziadostwo w takim przypadku . :thumbdown:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...