andy_sky Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 To akurat już najmniej potrafię sobie wyobrazić... Ale z drugiej strony chyba przy stole z tym trupem nie jedli... (choć w Polsce, to już się wszystkiego spodziewać można) Wilmo jaka Ty delikatna
Arturoo Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 No jak nie przy stole, wszystkie sztućce pod ręką :polew:
Wilma Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 To akurat już najmniej potrafię sobie wyobrazić... Ale z drugiej strony chyba przy stole z tym trupem nie jedli... (choć w Polsce, to już się wszystkiego spodziewać można) Wilmo jaka Ty delikatna U mnie to jest tak, że ciekawią mnie takie rzeczy i to bardzo, ale obawiam się, że jestem zbyt obrzydliwa, żeby takie coś "przetrwać"... A szkoda... No jak nie przy stole, wszystkie sztućce pod ręką :polew: Hahahaha :polew: na dobrą sprawę... to i sosy się znajdą
Arturoo Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Chinska albo tajska kuchnia ma na noc
andy_sky Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 wyobrźcie sobie taką sytuację, kopidoł kopie dziurę na zwłoki, tydzień wcześniej pochował wisielca obok kopanego otwora, wali się ściana i wisielec z posoką, trupim jadem, wpływa do dziury, głupi kopidoł nic sobie ze smrodu nie robi,żadnych zabezpieczeń, maseczek nie używa bo po co,po 2 tygodniach kopidoł umiera w męczarniach i gorączką 40stC z zatrucia trupim jadem takich opowieści znam więcej i nie robią na mnie wrażenia, nieraz jadłem na cmentarzu, a obok kopidoł wykopywał zwłoki i zawsze chciał mi dać jakieś kości na zupę albo fajne lakierki, tudzież jakieś fajne ubrania pośmiertne :polew:
andy_sky Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Takie rzeczy to tylko w erze . takie rzeczy to dzieją się naprawdę niestety przez zwykłą głupotę ludzką
Wilma Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 wyobrźcie sobie taką sytuację, kopidoł kopie dziurę na zwłoki, tydzień wcześniej pochował wisielca obok kopanego otwora, wali się ściana i wisielec z posoką, trupim jadem, wpływa do dziury, głupi kopidoł nic sobie ze smrodu nie robi,żadnych zabezpieczeń, maseczek nie używa bo po co,po 2 tygodniach kopidoł umiera w męczarniach i gorączką 40stC z zatrucia trupim jadem takich opowieści znam więcej i nie robią na mnie wrażenia, nieraz jadłem na cmentarzu, a obok kopidoł wykopywał zwłoki i zawsze chciał mi dać jakieś kości na zupę albo fajne lakierki, tudzież jakieś fajne ubrania pośmiertne :polew: No tak, ale jeść na cmentarzu a jeść podczas sekcji zwłok... to wg mnie jest różnica... Na cmentarzu ludzi chowa się w trumnach/urnach, nie widzisz zwłok, nie czujesz tej stęchlizny... chyba, że dla zwykłego śmiertelnika, który przychodzi na cmentarz raz na ruski rok, to są widoki "zabronione". Ale za to powiem Ci, że jak poczytałam o tym rozlewającym się trupie, to aż mi coś w żołądku zawirowało... zwłaszcza, że kończyłam jeść czytając Twojego posta... Kiedyś na Discovery.. nie wiem czy w "brudnej robocie" czy jakiś inny program to był. Opowiadali o tym jak znaleziono trupa w domu po x czasie, a wszyscy zorientowali się nie tylko po smrodzie, ale po tym, że do sąsiadów zaczęły spływać płyny ustrojowe denata...Masakra.
Arturoo Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Jestesmy z wody wiec da rade to zrozumiec :gwizdanie:
Wilma Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Jestesmy z wody wiec da rade to zrozumiec :gwizdanie: Zrozumieć tak... ale wyobrazić... tak serio... to obrzydliwe :sick3:
andy_sky Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 na cmentarzu jak najbardziej widac zwłoki, sytuacja: kopidoł kopie dziurę na 2 trupa jeden już tam leży,dokopuje się do trumny lekko uderza w wieko i truła się rozpada, moim oczom ukazują się zwłoki męszczyzny z długimi włosami, długimi paznokciami,cały porośnięty na twarzy i opleciony korzeniami z pobliskiego drzewa widok jak z horroru
Arturoo Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 na cmentarzu jak najbardziej widac zwłoki, sytuacja: kopidoł kopie dziurę na 2 trupa jeden już tam leży,dokopuje się do trumny lekko uderza w wieko i truła się rozpada, moim oczom ukazują się zwłoki męszczyzny z długimi włosami, długimi paznokciami,cały porośnięty na twarzy i opleciony korzeniami z pobliskiego drzewa widok jak z horroru Masakra Albo nas ktos zbanuje albo sie to spodoba
andy_sky Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 mamy taki cmentarz kilka wiosek dalej gdzie truposzy chowa się z góry cmentarza na dół z racji dużego nachylenia terenu, nikt nie pomyślał by robić to z dołu do góry, jest tam bardzo gliniasty teren, w związku z tym wszystkie płyny z trupów leją po zboczu, jest tam taki smród że już trzech kopidołow się przekręciło [br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 11:55_________________________________________________widziałem kiedyś zwłoki w trumnie odkopane po 7 latach, babka była zwinięta jak embrion, miała palce pogryzione, zaciśnięte żeby na dłoniach wybałuszone oczy sami się domyślcie czemu
Wilma Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 na cmentarzu jak najbardziej widac zwłoki, sytuacja: kopidoł kopie dziurę na 2 trupa jeden już tam leży,dokopuje się do trumny lekko uderza w wieko i truła się rozpada, moim oczom ukazują się zwłoki męszczyzny z długimi włosami, długimi paznokciami,cały porośnięty na twarzy i opleciony korzeniami z pobliskiego drzewa widok jak z horroru Umm... dziwne... u nas, a bynajmniej na cmentarzu dziadków, gdzie bywam najczęściej, to groby wyglądają tak, że: - najpierw masz dół, który w środku jest jakoś tam murowany lepiej czy gorzej i powstaje taka wnęka. - potem jak dochodzi do pogrzebu, to tam się spuszcza na linach trumnę, a potem nad nią tworzy się "sufit" z takich płyt betonowych. - no a jak dochodzi do kolejnego pogrzebu, to tyle co otwiera się grób i stawia następną trumnę na tych płytach betonowych i znów robi się kolejne "piętro" itd. itd. mamy taki cmentarz kilka wiosek dalej gdzie truposzy chowa się z góry cmentarza na dół z racji dużego nachylenia terenu, nikt nie pomyślał by robić to z dołu do góry, jest tam bardzo gliniasty teren, w związku z tym wszystkie płyny z trupów leją po zboczu, jest tam taki smród że już trzech kopidołow się przekręciło O matko... no to faktycznie masakra... Ale z tego co czytam zakładając maski i rękawiczki, to nie powinno być problemu, bo musiałby ten jad trupi dostać się do układu krążenia...[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:00_________________________________________________ [br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 11:55_________________________________________________widziałem kiedyś zwłoki w trumnie odkopane po 7 latach, babka była zwinięta jak embrion, miała palce pogryzione, zaciśnięte żeby na dłoniach wybałuszone oczy sami się domyślcie czemu Jak mogła mieć wybałuszone oczy, jeżeli oczy należą do tych substancji, które jako jedne z pierwszych się rozkładają? A nawet rozpływają... Pomijając już odbyt, pochwę i jamę brzuszną...
andy_sky Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 bardzo często w podmokłym terenie zwłoki się nie rozkładają są doskonale zmumifikowane,u nas nie robi się pywniczek jak w Warszawie kopie się dół głębinowy a potem na górę następny delikwent[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:07_________________________________________________co do tego trupiego jadu kopidoł pracuje czasami w takich warunkach, że ma styczność z tymi płynami wylewa wodę z dołu wiadrami to pryska na boki w efekcie kropelki tego ustrojstwa dostają sie do twarzoczaszki i pupa
Wilma Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 bardzo często w podmokłym terenie zwłoki się nie rozkładają są doskonale zmumifikowane,u nas nie robi się pywniczek jak w Warszawie kopie się dół głębinowy a potem na górę następny delikwent No też niby fakt, ale żeby oczy przetrwały mimo wszystko aż 7 lat, to aż się wierzyć nie chce... Poza tym, ta kobieta nie była pochowana w żadnej trumnie ani nic? Tylko wrzucona była w taką glebę? [br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:10_________________________________________________ [br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:07_________________________________________________co do tego trupiego jadu kopidoł pracuje czasami w takich warunkach, że ma styczność z tymi płynami wylewa wodę z dołu wiadrami to pryska na boki w efekcie kropelki tego ustrojstwa dostają sie do twarzoczaszki i pupa Wy musicie trochę zreformować te Wasze cmentarze, bo to naprawdę jest tragedia... Poza tym to wszystko dostaje się do wód powierzchniowych i w ogóle... do gleby.. fuj...
andy_sky Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 bardzo często w podmokłym terenie zwłoki się nie rozkładają są doskonale zmumifikowane,u nas nie robi się pywniczek jak w Warszawie kopie się dół głębinowy a potem na górę następny delikwent No też niby fakt, ale żeby oczy przetrwały mimo wszystko aż 7 lat, to aż się wierzyć nie chce... Poza tym, ta kobieta nie była pochowana w żadnej trumnie ani nic? Tylko wrzucona była w taką glebę? trumny są takie że podczas zakopywania denata, rozpadają się pod uderzeniem brył gliny, najczęściej gdy jest mróz, glina zamarza i uderzenie taką grudą powoduje destrukcję trumny to nie te czasy kiedy robiło się trumny dębowe,teraz są z dykty [br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:14_________________________________________________Wy musicie trochę zreformować te Wasze cmentarze, bo to naprawdę jest tragedia... Poza tym to wszystko dostaje się do wód powierzchniowych i w ogóle... do gleby.. fuj... mało tego jeden cmentarz znajduje się powyżej ujęć wody w Goczałowicach, gdzie cały region czerpie wodę
Wilma Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 bardzo często w podmokłym terenie zwłoki się nie rozkładają są doskonale zmumifikowane,u nas nie robi się pywniczek jak w Warszawie kopie się dół głębinowy a potem na górę następny delikwent No też niby fakt, ale żeby oczy przetrwały mimo wszystko aż 7 lat, to aż się wierzyć nie chce... Poza tym, ta kobieta nie była pochowana w żadnej trumnie ani nic? Tylko wrzucona była w taką glebę? trumny są takie że podczas zakopywania denata, rozpadają się pod uderzeniem brył gliny, najczęściej gdy jest mróz, glina zamarza i uderzenie taką grudą powoduje destrukcję trumny to nie te czasy kiedy robiło się trumny dębowe,teraz są z dykty No to lipa totalna Co za debil wymyślił robić trumny z dykty... Na co dzień dykta nie jest najlepszym materiałem, a co dopiero jako trumna. Tyle, że takie murowania w środku, jak są u nas, mogłyby naprawdę pomóc Wam... i w ogóle ułatwić pracę...[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 12:17_________________________________________________ mało tego jeden cmentarz znajduje się powyżej ujęć wody w Goczałowicach, gdzie cały region czerpie wodę I co na to nasz kochany Sanepid?
andy_sky Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 nikomu nie chce się tego murować a poza tym ma być tanio u nas wykopanie dziury kosztuje z zakopaniem 700pln
Arturoo Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 O matko... no to faktycznie masakra... Ale z tego co czytam zakładając maski i rękawiczki, to nie powinno być problemu, bo musiałby ten jad trupi dostać się do układu krążenia... Wystarczy chyba trochę pooddychać takim syfem :gwizdanie:, przecież powietrze filtrowane jest przez płuca ,z których krew pobiera tlen i inne dziadostwo w takim przypadku .
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się