Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ballada o miłości...


DeeJay_Kill

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym tu opisać moją miłość, z którą prawdopodobnie przyjadę jeszcze na zlot. Nie jestem poetą, ale sytuacja, nostalgia i wolny czas zainspirowały mnie do napisania ów wiersza.

Historia jednej znajomości...

…Poznałem ją przypadkiem, na parkingu w Łodzi,

Spojrzałem w jej oczy i ujrzałem w nich swoje odbicie.

Ja już wiedziałem, ona się domyślała, o co mi chodzi,

Choć na początku miłość tliła się we mnie skrycie.

Kręcił się przy niej jakiś kolo z wąsem,

Wtedy zrozumiałem, że muszę wyrwać ją z jarzma ciemiężcy

Jak się później okazało, ów kolo był alfonsem,

Podziękowała milczeniem, a ja miną zwycięzcy.

Pojechaliśmy do mnie, była cała obita,

W jej oczach widziałem smutek, lecz w sercu nadzieję

Opatrzyłem jej rany, dałem coś do picia.

Przyszły letnie wieczory, pomyślałem, że ją rozgrzeję

Aczkolwiek w nasze pierwsze lato, była w środku chłodna.

Często pozwalała mi sobą kierować.

Mówiłem jej wtedy „Zawsze byłaś piękna i dobra”

Nigdy mnie nie rozczarowała i umiała się pohamować.

Zawsze widziałem światło w jej oczach w te letnie noce

Kiedy mówiłem jej „Zaufaj mi i daj się prowadzić”

Odpowiedziała milczeniem, ku mej przestrodze

Zrozumiałem, że nie mogę tej miłości zdradzić.

Była małomówna – czasem do mnie cicho pisnęła,

Nadmiar tej ciszy wypełniała nam muzyka

Nigdy jednak pokusa góry nie wzięła,

Zawsze jej wierny, choć czasem jak kamfora umyka.

Dla mnie była ideałem – czarne oczy, piękna linia,

Przebojowa, delikatna, wyrozumiała, czasem zbyt narwana,

Nie tak, jak jej poprzedniczka – Malwina.

Pewnego dnia, zgiąłem przed nią swe kolana.

Tyle chwil, tyle kilometrów razem przez życie,

Chciałem z nią jechać na kilka dni do Kaletki,

By wynagrodzić jej miłość obficie

Ostatnie kilka dni dla mojej kokietki…

Najpiękniejsza dla mnie była nocą, gdy jej wnętrze nabierało czerwieni,

Zawsze modna, zgrabna, zadbana i skromna,

Powtarzałem jej szeptem, że naszej miłości nic nie zmieni,

Amor Vincit Omnia!

Wszystko co dobre, ma niestety swój koniec,

Tak, jak jej miłość do mnie.

Zdradziła mnie, pojechała z innym, a list przyniósł goniec,

Zostawiła mi po sobie zapasowy klucz i trzasnęła drzwiami, wtem krzyknąłem „NIE!”

Nigdy nie zapomnę jej spojrzenia, gdy odjeżdżała z nim.

Jak w słynnej piosence, pocieszam się, że zamienię ją na lepszy model,

I pojadę z następczynią nad jezioro Gim.

Wszystko, com napisał, prawdą jest, bom człowiek szczery,

Kochałem ją nad życie, a jej imię brzmiało: Audi A4.

Tutaj wersja audio mojego poematu z podkładem muzycznym(bardziej wzruszająca). Metafor chyba nie muszę tłumaczyć;D Ściągnijcie, posłuchajcie i skomentujcie, to się Wam łezka w oku zakręci może... Przepraszam za jakość.Pzdr http://www.wrzuta.pl/audio/2oU3shCnxA/a4_history-3

--------------------------------------------------------------------------------

jeszcze się z nią nie rozstałem, ale jak sobie pomyślę, że niedługo tak może być, to łezka się w oku kręci.... Pozdro dla wszystkich wierszopisarzy amatorów z forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co...wersję audio chyba przegram i dorzuce następnemu właścicelowi...Jak będę sprzedawał, to sobie też puszczę i się rozpłaczę....(chyba) :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co...wersję audio chyba przegram i dorzuce następnemu właścicelowi...Jak będę sprzedawał, to sobie też puszczę i się rozpłaczę....(chyba) :wink4:

:polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne : ) Widzę że nie tylko ja mam do swojej Niuni tak emocjonalne podejście ... miło : )

Też kiedyś coś o swojej napisałam, ale jak to na mnie przystało bardziej w hip hopowej konwencji. Jak znajdę, to może się ośmielę wrzucić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o wy.... :disgust: czytajac to spodziewalam sie innego zakonczenia ale z drugiej strony coz innego moze sie znalezc na stronie :audi::a4fan::P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze wrażenie podczas czytania - ładne, ale co to ma wspólnego z forum :mysli:

Drugie - to chyba nie jest o aucie :chytry:

Pod koniec - :blink:

Moim zdaniem - o krok za daleko, ale nie każdy jest normalny :th:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba każdy widzi, ze dopiero ostatni wers wyjaśnia wszystko;D Tak właśnie miało być;) A tak na marginesie, to jest tam napisane o klimatyzacji, ABS-ie, silniku, sylwetce, miękkim zawieszeniu, zdartym sprzęgle, poprzednim właścicielu, czerwonym podświetleniu i jeszcze kilku innych atutach audi;] Wersja audio chyba lepsza, bo bardziej nostalgiczna i dopiero ostatnie słowo zdradza sens owej ballady;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yelo - nie sugeruj, że jestem nienormalny;P Nie bójcie się o mnie - jeszcze nie śpię w garażu i nie mówię do audi, a wiersz powstał w chwili wolnego czasu.Tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...