Norbi TDI Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Witam. Zaczne od tego że niestety nieszczelna obudowa ECU w B5 to częsty problem który może powodować bardzo wiele przykrych zdarzen ;( 1. Dosyć częstym i bardzo kłopotliwym powodem jest przedostawanie się wody do środka auta pod wycieraczke (od strony kierowcy) co powoduje parowanie szyb,nieprzyjemny zapach. 2.Dostawanie sie wody do środka następuje miedzy obudową ECU a karoserią (czasami linką od otwierania maski) dlatego że w tym własnie miejscu zalega wszystko co wczesniej zleciało nam z szyby przy myciu i podczas jazdy czyli piasek ,ziemia, liscie, owady i cholera wie co jeszcze Dostawanie sie wody pod ECU i na kable było u kolegi 98igo własnie przyczyną wystąpienia błędu G-79(czujnik pozycji przepustniy) i auto zdechło,ale może powodowac to wszelkiego rodzaju inne zwrcia inst. elektrycznej itd . Dlatego postanowiłem dzisiaj pokazać kilka fotek jak pozbyć sie tego problemu może komuś z naszego grona się przyda. Potrzebne są 1-zaniedbane auto pod maską w okolicy ECU(jak mojego kolegi 98igo). 2-klucze nasadowe 8,10,13. 3-silikon. 4-Fajnie jak są dwie osoby bo jedna osoba trzyma kompa a druga czysci, smaruje itd. Zczynamy od odkręcenie górnej częsci obudowy ECU klucz 8. Jesli górna obudowa zdemontowana zabieramy sie do odkręcania dolnej obudowy die śruby klucz 10. Jesli już obudowy odkręcone podnosimy do góry tą dolna odudowe i ukazuje sie nam cały bałagan związany z zanieczyszczeniami przy ECU No i dalej to już łapkami wybieramy to całe dziadostwo,szmatka i czyscimy(nie zapominajac o uszczelce) można wspomagac się płynem do mycia naczyn jak czyszczenie gotowe to zostaje klejenie silikonem (najlepszy czarny) no niestety kolega 98igo posiadał biały ale ważne żeby był skuteczny Aby efekt był 100% wskazane jest posmarowanie silikonem łączena obudowy z karoseria od strony wewnetrznej I teraz zostaje składanie wszystkiego oczywiscie w odwrotnej kolejności, efekt podobny do tego jak na foto Teraz pozostaje tylko suszenie wykładzin i po sprawie czas tej roboty to około godzinki Gdybym o czymś zapomniał to na pewno sie dokresli jeszcze. Dziekuje Norbi TDI oraz 98igo
MoKrY Opublikowano 25 Sierpnia 2007 Opublikowano 25 Sierpnia 2007 silicon bardzo skutecznie przyspiesza korozję więc jeśli sa jakieśrysy na lakierze w miejscach gdzie kladziemy silicon możemy być pewni ze szybciej skoroduje... lepszy będzie chyba jakis akryl:P
Gość NUTI Opublikowano 10 Września 2007 Opublikowano 10 Września 2007 No dobrze a można zastosować cos innego niż silikon, np. uszczelniacze polimerowe ?
Doman13 Opublikowano 11 Września 2007 Opublikowano 11 Września 2007 silikon żeczywiście nie jest najlepszym uszczelniaczem dla naszych niuniek Mnie poradzono olkit i tą operację i jeszcze pare innych wcześniej wykonałem nim. OLKIT jest uszczelniaczem używanym w budownictwie, jest czarny, ma konsystencję plasteliny, strasznie brudzi, klei się do wszystkiego i nigdy nie wysycha. Cały czas jest plastyczny, jak już coś sklei to woda nie ma szans. Do takich operacji jest THE BEST
woj-o Opublikowano 12 Września 2007 Opublikowano 12 Września 2007 silkon przyśpiesz korozję bo jest oparty na occie (zapach). Ale są silkony które nie sią na tym oparte i korozji nie przyśpieszają. Motoryzacyjne (czarny/czerwony) nie powinien powodować korozji. Fajny foto-story będe musiał się temu przy okazji przyjrzeć u mnie.
Norbi TDI Opublikowano 12 Września 2007 Autor Opublikowano 12 Września 2007 Dobranie odpowiedniego uszczelniacza to już od własciciela zależy, jest wiele takich środków a celem jest uszczelnienie bo jest to bardzo kłopotliwe i potrafi namieszać
Misior Opublikowano 13 Września 2007 Opublikowano 13 Września 2007 Bardzo dobry jest silikon silnikowy VictorReinz w tubkach. Bardzo wydajny i dobrze uszczelnia łączone powierzchnie. Mozna nim zastepowac nawet uszczelki.
NORT Opublikowano 4 Października 2007 Opublikowano 4 Października 2007 ok fajnie wszystko i pieknie ale ja jezdze B6 a mam taki sam problem nieprzyjemny zapach parowanie szyby i mokry dywanik. coprawda usuniecie tych przyczyn jest proste ale nie w B6 bo zeby sie dostac to srub od ECU to trzeba wycieraczke sciagnoc sciagaczem potem i tak trzeba kombinowac ze srubokretami mi sie to udalo. a zeby podniesc dolno obudowe ECU misisz odlonczyc 4kostki od samochodu i takie jakby czerwone uzieminie"kabelek" wtedy jak to zrobisz to ta dolna oslona ECU fajnie ci wyjdzie z podszybia. a nastepnie u kolegi w b5 jest taki maly otwor do zasilikowania a w b6 jest on ogromny wiec niewsadzisz tam pistoletu z silikonem bo jest zamalo miejsca trzeba se paluszki pobrudzic. ja oczywiscie stosowalem tych rad co kolega pisal wyzej i ladnie przy ECU wytrzyscilem paluszkami i zasilikonowalem. jezdze juz tak z piec dni i niezaobserwowalem mokrego dywanika. Chcialem podzienkowac koledze za fotki przydaly sie troszeczke przynajmniej wiedzialem za co sie chwycic ale przypominam w B6 owiele ciezej sie to robi i wiecej czasu pochlania ta operacja. a silikonu uzylem czarnego do uszczelniania miski olejowej . Pozdrawiam.
Flaha Opublikowano 5 Października 2007 Opublikowano 5 Października 2007 ale nie trzeba odłączać aku ani innych kabli itp?? Zawsze jak mam dotknąć coś z elektroniki w aucie to jakoś nerwowo reaguję...
Norbi TDI Opublikowano 5 Października 2007 Autor Opublikowano 5 Października 2007 ale nie trzeba odłączać aku ani innych kabli itp?? Zawsze jak mam dotknąć coś z elektroniki w aucie to jakoś nerwowo reaguję... Nie żadnych kostek ani akumulatora nie odpinasz. Można zrobić to delikatnie bez szarpania kablami od ECU
NORT Opublikowano 5 Października 2007 Opublikowano 5 Października 2007 Kolego Norbi ale przyznasz mi racje ze w B6 niedarady tego dobrze zrobic (wyczyscic i zasilikonowac) bez odlaczenia ttych kostek. A akumulatora nietrzeba odpinac.
Norbi TDI Opublikowano 5 Października 2007 Autor Opublikowano 5 Października 2007 Kolego Norbi ale przyznasz mi racje ze w B6 niedarady tego dobrze zrobic (wyczyscic i zasilikonowac) bez odlaczenia ttych kostek. A akumulatora nietrzeba odpinac. W B6 tego nie robiłem temat dotyczy B5
Gość Murzyn Opublikowano 21 Listopada 2007 Opublikowano 21 Listopada 2007 W zwiazku z tym, ze musze to dokladnie rozebrac mam pytanko - jak odlaczyc te kostki - nie chce na sile tego pourywac. Jest jakies zabezpieczenie czy cos??
Misior Opublikowano 22 Listopada 2007 Opublikowano 22 Listopada 2007 Wciskasz dzyndzelek :> i wyciagasz.
Gość Murzyn Opublikowano 22 Listopada 2007 Opublikowano 22 Listopada 2007 na szczescie juz dziala, ale porobie foty, to pokazesz mi ktory dzyndzelek sie wciska :gwizdanie:
zebul Opublikowano 5 Lipca 2009 Opublikowano 5 Lipca 2009 Czyściłem wczoraj odpływ wg podanego sposobu. W zasadzie wszystko ok ale lepszym sposobem jest "wstrzelenie" strugi wody pod ciśnieniem np. strzykawką z rurką. Przewidywalny czas czyszczenie ok 2 min. Nie narusza się przy tym uszczelki i nie ma zabawy w silikony itp. Jedynym mankamentem jest to, ze nie widać jak czysto jest pod ecu po takim zabiegu. Ale można przetestować drożność lejąc wodę i obserwując odpływ.
gadi Opublikowano 13 Lipca 2009 Opublikowano 13 Lipca 2009 Ja kiedyś tak samo robiłem sylikonem i po 2 latach sylikon zaczął odklejać sie od karoserji (przed położeniem sylikonu przeczyściłem rozpuszczalnikiem) Postanowiłem wymienić uszczelkę na nową ( ASO 12 zł) Wyczyściłem stary sylikon, odtłuściłem rozpuszczalnikiem i wsadziłem nową uszczelkę. Było sporo zabawy z odpinaniem kostek i przewodów. Narazie po deszczach jest ok.
zelmer Opublikowano 20 Lipca 2009 Opublikowano 20 Lipca 2009 Pytanie - czy po składaniu wszystkiego do kupy, obudowe ECU (2 srubki) nalezy przykręcic na maxa czy delikatnie zeby lekko pracowala? Zastanawia mnie ta gumka od przodu która wchodzi w takie metalowe ucho - czy ona nie jest pewnego rodzaju tłumikiem drgan dla kompa? Ostatnio po 2 wypadach w góry i solidnych opadach deszczu 2 razy zalało mi furę. Po 3 dniach suszenia farelka za 1 razem nie zlokalizowałem przecieku i poskładałem wszystko do kupy miesiąc póżniej to samo - dzisiaj rozebrałem wszystko jeszcze raz (wytargałem fotele, wykładzinke) i zlokalizowałem przeciek (lewy róg od góry pod stopką). Uszczelka od otwierania maski wygladała ok wiec odkręciłem plastikową obudowę ECU i nie dosc ze był tam okrutny syf to do tego jedna sruba obudowy nie była wogóle dokręcona (jakis baran chyba to wczesniej olał). Poczyściłem wszystko dokładnie łącznie z uszczelką i solidnie dokręciłem - tylko nie wiem czy właśnie nie za mocno, bo obudowa siedzi teraz super sztywno - stad wczesniejsze pytanie. I jeszcze jedno jak teraz sprawdzic czy nie cieknie - lac tam poprostu wody ile wlezie i patrzec? To sie rozpisałem... Pozdrawiam
gadi Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Ja dokręciłem solidnie i dałem jeszcze po dodatkowej nakrętce.
krzysiek015 Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Opublikowano 2 Sierpnia 2011 A ja mam taki mały stawik pod siedzeniem pasażera z przodu, jak myślicie, jak akwariowe rybki się uchowają to mogę karpia puścić? Zaparowane szyby są ok jak z laską jesteś, szybciej z majtek wyskoczy A tak na poważnie to obejrzałem całe auto i nie widać żeby coś ciekło przez drzwi i okolice, myślałem o przedniej szybie bo ją chyba jakiś flejtuch robił. W weekend biorę się za ten syf. Jedno dla czego piszę to to, że mam wątpliwości bo to prawa strona a jak czytam to problem częściej dotyczy lewej. Pozdrawiam i życzę wszystkim cieplej wody pod nogami.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się