Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 04/20/23 uwzględniając wszystkie działy
-
WVWZZZ1KZAW094291.pdf1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
nie że gryzie, bo to twoje auto i ma się tobie podobać ale jakby znaczek wrócił srebrny to moim zdaniem byłoby lepiej (grill jest spoko tylko ten znaczek)0 punktów
-
Gwarancja którą masz to nie jest gwarancja producenta przy kupnie nowego auta tylko pewnie gwarancja firm ubezpieczeniowych na używane pojazdy. Oni określają w umowach warunki gwarancji oraz elementy podlegające gwarancji. Przeczytaj w umowie, którą dostałeś co podlega gwarancji. Poza tym jeżeli już, to poinformuj pana z serwisu, że Ty nie chcesz aby usterka została usunięta z tytułu gwarancji tylko z tytułu rękojmi. Kupiłeś auto przed 2 miesiącami więc handlarz, który Ci sprzedał auto ma obowiązek pokryć koszty naprawy ponieważ domniemywa się, że auto miało już usterkę w czasie sprzedaży https://www.link4.pl/blog/rekojmia-na-samochod-uzywany-poznaj-zapisy-prawne#:~:text=Ile trwa rękojmia na samochód używany%3F,uwzględnione w umowie kupna-sprzedaży.0 punktów
-
0 punktów
-
Szczerupa cały czas śmiga, zacząłem doświadczać na własnej skórze wydaje mi się, że "mechaników" z przypadku... ale zacznijmy od początku tzn. od klimatyzacji, z którą walczę odkąd kupiłem samochód... Po krótce, auto trzykrotnie było na sprawdzeniu klimatyzacji w pewnej firmie, zlecenie było przejrzyste, znalezienie nieszczelności, nabicie klimatyzacji i porządne odgrzybienie całego układu, serwis przez te 3 wizyty wymienił mi : chłodnica klimatyzacji, osuszacz oraz ORINGI Auto odebrane, w pierwszym momencie poczułem dziwny zapach z kratek ale stwierdziłem, że to pewnie ten preparat co użyli do odgrzybienia i przejdzie po kilku dniach, niestety przez jakoś 2/3msc czyli tyle ile wytrzymał czynnik w układzie utrzymywał się ten zapach i jedna sprawa to, że układ był dalej nieszczelny, a druga że to odgrzybienie to było odgrzybieniem tylko z nazwy. Pojechałem do tej firmy, powiedziałem jak wygląda sytuacja, że byłem tyle razy u nich, i cały czas powtarza się ta sama sytuacja, a do tego zapach się utrzymuje, dostałem informacje zwrotną na zasadzie "Proszę odstawić auto i w ramach REKLAMACJI sprawdzimy cały układ kolejny raz" po zapytaniu o koszty związane z reklamacja dostałem odpowiedź taką, że jeżeli nieszczelność jest w miejscu w którym oni sprawdzali to wezmą na siebie koszt nabicia klimatyzacji i serwisu, ale za części sam płacę, a jeżeli układ jest nieszczelny w innym miejscu no to ja muszę za wszystko zapłacić... ręce mi opadły Jakiś czas temu dostałem z polecenia namiary na inna firmę i postanowiłem zaryzykować ostatni raz, odstawiłem auto i pierwszym winowajcą okazał się kompresor, który puszczał, to mogłem zrozumieć że no dokonał swojego żywota, trzeba wymienić i koniec kropka. Inna rzecz trochę zdenerwowała, chłopakom dalej pokazywało na maszynie przy próżni że układ jest nieszczelny, zaczęli sprawdzać w pierwszej kolejności rzeczy, które wymieniła poprzednia firma i mamy bingo... ORINGI, przewód który wchodził do chłodnicy klimatyzacji zakończony był właśnie oringiem, i faktycznie był on wymieniony na nowy, z jednym ale..ten oring nie był przeznaczony do tego przewodu, z tego co zrozumiałem to był mniejszy niż ten który powinien być i dlatego też ulatniał się czynnik, dodatkowo podczas zakładania chłodnicy klimatyzacji tamci fachowcy zapomnieli go dokręcić odpowiednio ale to już swoją drogą ? Przy okazji chłopaki odgrzybili układ i od razu po wejściu poczułem świeżość, na prawdę przepaść między tym co było a co jest. Temat klimatyzacji zakończony, teraz przejdziemy do drugiego majstra, który zapomniał wspomnieć o kilku rzeczach, które są do roboty w aucie Przy oddaniu auta na sprawdzenie zawiasu, że coś skrzypi, szarpie, faktycznie mechanik powiedział, że szarpie bo poduszki, po wymianie ich faktycznie ustało to, ale skrzypienie dalej pozostało, pytałem dwukrotnie czy na pewno wszystko z zawieszeniem jest okej, bo jednak wydaje mi się, że tak nie powinno być + doszło że auto przy progach zwalniających dziwnie się zachowywało, ale dostałem odpowiedź, że jeździć i nic się nie bać, wszystko w porządku. W tym samym momencie co chłopaki doszli do ładu z klimatyzacją poprosiłem ich o sprawdzenie całego zawieszenia w aucie, bo cały czas nie dawało mi spokoju to skrzypienie i zachowywanie przy progach, po chwili dostałem takie o to zdjęcia + wylany amortyzator jakby było mało ? Szybka decyzja i takim oto sposobem Awarię dźwignią tuningu, przedstawiam nowy zestaw, który końcem maja zostanie wrzucony(Wielkie podziękowania dla @dzik za pomoc w doborze i ekspresową przesyłkę) Przy wylanym amortyzatorze podjąłem decyzję, że lecimy po całości, skoro sezon się zaczyna, dlatego wpada Nie wiem czy ktoś będzie miał siłę, żeby to wszystko przeczytać, ale życzę każdemu, żeby trafiał na porządnych mechaników, którzy zrobią wszystko zgodnie z sztuką0 punktów
-
0 punktów
-
Zaciski zamówione od forumowicza rs dziadek więc raczej pełna profeska niestety w ASO nie malują0 punktów
-
Zaciski hamulcowe jak były malowane na czerwono? Malowanie proszkowe? Jeśli nie, to marnie to będzie za niedługi czas wyglądać.0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00