chyba wiem o kim mowisz... pani szefowa pasuje do opisu tylko ona ma biuscik raczej na 4
trzebabyło się kobietą urodzić, jak nie w pracy pracować to w domu byś zapierd**ał, a to sprzątanie na świętą, a to przy garach, przy zmywaku, itd... nie narzekałbyś na nudę :tongue4: :gwizdanie: :polew: :polew:
ja wczoraj mylem okna, pralem firany no i ogolny porzadek w chacie... masakra! baby to ale wymyslaja... trzeba sasiadom pokazac ze sie sprzata