Na moje osadzaniu się węgla na pokrywie zaworów sprzyjać może dziura w odmie, która sprawia, że pod pokrywą zaworów jest za "sucho" i syf się przez to bardziej niż powinien wytrąca na ściankach.
A co do nastawnika to wymieniałem ślizgi, i po 20k się jeszcze no name'y z allegro nie rozsypały, ale przyznam że tam nie zaglądałem i nie wiem jak się trzymają względem oryginalnych, które wytarte nie były, ale popękały w rękach.
Miałem to skontrolować w przyszłym roku przy rozrządzie, bo tak mi wypada i chciałem machnąć łańcuch od razu, ale zainteresowało mnie info z tym kanałem 93 - zloguje przed robieniem rozrządu i jak będzie spoko, to może se odpuszczę, grzebanie przy łańcuchu i napinaczu.