Byłem u kolejnego mechnika z wydechem. Zatykali tłumiki końcowe; przegazowywałem go; zagwarantował mi, że wydech jest szczelny.
Porobiłem logi na benie: 1, 31 ; 2, 33 ; 3, 20 ; 115, 118
Grupa 32 przed kasowaniem błędów po przejechaniu na samej benie jakichś 50 km wyglądała następująco: 0.8 / 3.1 .
Auto jeździ bez najmniejszych problemów; porobiłem testy lambd i katalizatora i według systemu wszystko ok; jedynie obroty skaczą o 40, co jestem wstanie stwierdzić dopiero po zajrzeniu do vaga i na jałowym i wyrzej - co mogłem zauważyć przy testowaniu lambd i katalizatora kiedy obroty blokowały się gdzieś na 2k.
Proszę czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć czy można z tych logów jednoznacznie wywnioskować, że lambda jest sprawna, albo że może przekłmywać o te 0.2 (w sumie jakby zamiast na 1 chodziła na 1.2 to chyba silnik byłby trup po paru k km jakby było tak ubogo...). Mimo to może ciula o te 0.2 i podaje mniejsze dawki paliwa czy coś? Kurde już rozkładam ręce wiedziałem, że jak się dosapią do czegoś ze spalin to będę w czarnej d*pie