Witajcie. Posiadam auto jak w profilu. Kupiłem do niego większy aku (Banner 74ah) więc pomyślałem o założeniu wydajniejszego alternatora. Fabrycznie siedział valeo 90A ale sprawiał dużo problemów więc założyłem Boscha 120A. Wszystko jest ok dopóki auto jest zimne. Jak odpalałem auto zimą i wiosną (do 10-15 stopni na plusie) ładowanie było dokładni 14.4v. Jak pojeździłem autem spadało do 13.9. Pod pełnym obciążeniem nie spadało poniżej 13.5v. Teraz jak na stały upały zaraz po odpaleniu na zimno mam ładowanie ok 14.10 a po rozgrzaniu 15.6-15.7v i spada do 13.2 pod pełnym obciążeniem. Jest to normalne w tych alternatorach? Wiem, że Boscha ma jakieś tam sterowanie napięciem ładowania zależnie od temp otoczenia. Możliwe, że nawaliło? Mimo tego, że aku jest w pełni naładowany a temp zewnętrzna to ok 25c ładowanie na poziomie 13.1-13.2 nie jest na niskie?