Mesiah

Może coś z klapami i nie przełącza ciepło/zimno jak należy?

Wiem o co chodzi i wiem na co pomoże wymiana , robiłem to w swojej A80. Nie na kulturę pracy silnika. No ale poduszki sprawdź wszystkie. Zawsze to będzie lepiej.

Swoją sprawdzałem przy wymianie rozrządu i jest w bdb stanie. Poza tym poduszka raczej nie będzie miała wpływu na prace silnika. Wibracje i trzęsawki jak najbardziej ale jak motor chodzi jak trzeba to i przy wywalonych poduszkach na jałowym biegu nic zbytnio nie czuć.

Ja nie testowałem nigdy podróbek ale mam znajomego który prowadzi wulkanizacje. Prostuje tez felgi. Jak pojechałem do niego na zmianę opon od razu złapał za koło i patrzył czy to Ronale czy może jakieś włoskie/chińskie zamienniki. Ostrzegł przed podróbami bo niby tylko na nich zarabia jeśli chodzi o spawanie/prostowanie. Twierdził tez że bardzo często pękają przy prostowaniu a porządne koła nie bardzo.

Może ten wątek pomoże http://a4-klub.pl/index.php?/topic/31256-all-b5-montaz-sterownika-centralnego-zamka-z-pilota/

To czuć od razu. Jak motor dużo oleju pali to musi śmierdzieć na słodko i ogólnie kultura pracy silnika na -. No ale fakt świece warto obejrzeć.

1000km to najczęściej zalecany dystans. Zależy to głównie od zaawansowania remontu i użytych pierścieni. Od siebie polecam Goetze. Polskie primy są tańsze ale są tez twardsze i dłużej się docierają. Częściej też pękają. No ale ogólnie mogą być. Przy wymianie pierścieni i tak trzeba wyjąc tłoki a co za tym idzie odkręcić korby. Wymusza to wymianę panewek korbowych na nowe. Nawet jeśli stare nie są mocno zużyte nie zaleca się raz odkręconych montować drugi raz. Nawet zachowując kolejność. No ale to wszystko to ostateczność. Nie ma co Cie straszyć. Najważniejsze poprawna diagnoza. Za zrobienie głowicy (planowanie docieranie zaworów , prowadnice zaworowe i uszczelniacze) zapłacisz jakieś 250-300zł. Samo planowanie w mojej okolicy 60-70zł (nie warto oszczędzać tylko robić komplet jeśli auto ma pojeździć). W razie gdybyś zwalał czapkę zalej gary jakąś breją i sprawdź czy szybko zleci. Ocenisz mniej więcej szczelność pierścieni.

Chyba prędzej powie Ci co to jest osoba która to widziała na własne oczy? Jedź do kogoś niech Ci sprawdzi wszystkie poduszki włącznie z silnikiem. Nikt tu Ci nie wywróży co jest uszkodzone.

Delikatne traktowanie na dotarciu to nie wkręcanie motoru powyżej 3-3.5 tyś obr. Ale nie to jest najważniejsze. Ważne żeby nie obciążać motoru wysokimi biegami przy niskich obrotach. To samo tyczy się nagłego przyspieszania. Motor musi się powoli wkręcać. Za spokojne jeżdżenie też nie jest wskazane bo efekt jest odwrotny do zamierzonego. Silnik po złożeniu nie ma prawa długo chodzić na jałowym biegu. Trzeba jak najszybciej odpowietrzyć układ chłodzenia i jechać w drogę. Olej do docierania powinien być jak najgorszy (minerał 15w40) żeby skrócić ten okres. Pierwsza wymiana oleju po maks 100km. Druga po 300-500km i trzecia już olej właściwy (najlepiej coś w stylu 5w40 dobrej jakości). Jest specjalny olej do docierania. Jak ktoś nie żałuję może kupić. Bodaj był to Millers CRO. Ostatnia sprawa to akcja tuż po złożeniu silnika. Auta od razu nie odpalasz tylko odpinasz wtryski żeby wachy nie lało i kręcisz rozrusznikiem aż lampka smarowania zgaśnie. Dopiero jak olej pójdzie po magistrali jak należy palisz furmanke.

Jest identyko tylko , że ma napis Hella. Obudowa i radiator to samo. Znalazłem wątek w którym koleś miał identyczny problem z moim. Auto wibrowało i ogólnie kiepsko jechało + słabe hamulce i twardy pedał. Wymienił 3 serwa i cały układ podciśnienia. Okazało się ze ciągle trafiał uszkodzone. Po wymianie na 4 serwo auto odżyło i hamulce wróciły. Wygląda na to , że prawdopodobnie postawiłem dobrą diagnozę na pałę. Jestem tego pewien tym bardziej z powodu syczenia z okolic serwa i tych przewodów od podciśnienia. Wszystko jest sprawdzone prócz samego serwa.

Nawet i 1l na 10 tyś to jest małe zużycie. Sprawdź kompresje u mechaniora jakiegoś. Więcej jak 30-40zł nie zapłacisz a będziesz miał jako taki wgląd w faktyczny stan motoru. Przy spalaniu takich ilości oleju powinno się go czuć w spalinach jak cholera. Wydaje mi się że tak czy siak będziesz musiał czapkę zwalić i zrobić jej remont. Ciesz się że masz 8 zaworów a nie 20. Na 100% totalnie zero wycieków? Może leje się z którego uszczelniacza wału. to mało prawdopodobne ale przy autach w tym wieku możliwe. Jeśli kupiłeś auto od handlarza to pewnie ze 100 tys znikło. No ale nic nie mówię może akurat trafiłeś rodzynka:) Musisz sprawdzić motor. Nikt Ci tu nic nie pomoże bez podstawowych i pewnych informacji o stanie motorowni.

Jutro wstawię. Co dokładnie chcesz sprawdzić?

Albo filmik przekłamuje albo to coś z przodu od strony rozrządu.

Może motor był przegrzany a jeśli nie to raczej nie ma tyle przebiegu ile piszesz. Jedź zmierzyć sobie kompresje albo kup manometr za stówkę z allegro i sam to zrób. Może już po prostu nie ma silnika.

Są dwie opcje. Albo go spala albo gdzieś wycieka. Może uszczelniacze zaworowe. Jeśli jesteś przekonany że nie spala to szukaj wycieków. Umyj porządnie motor i szukaj. Nikt Ci tutaj nie wywróży gdzie masz wyciek. Podpowiem Ci , że ostatnio walnęła mi uszczelka między blokiem a chłodniczką oleju przy filtrze. Ubywało go podobne ilości do Twoich.

To zupełnie inny wzór. Nie wiem do końca co to jest. Bardzo podobne do monobloka ale też nie do końca. Może to jakaś podróba włoska?

Dzięki za info Ogólnie wczoraj wyczytałem , że AP to KW które nie spełniło wymagań producenta i ma trochę gorsze parametry. Nawet zdjęcia z porównania znalazłem i wyglądają identycznie. Zmieniają tylko kolor sprężyny i nalepkę z logo na dole lagi. Bardzo interesuje mnie też firma Vogtland. Podobno bdb jakość i super spisuje się na naszych drogach bo dość miękkie. Problem tylko w tym , że gwintów 0 a ich kit;y mają za małe obniżenie jak dla mnie i jest lipa. Musze zbadać całą ofertę tej firmy. Tak samo jak K.A.W.

a to mają ze jak wsadził wieksze tarcze i zaciski żeby lepiej hamować np. 312 mm to już 15 felga nie wejdzie Kolego ten samochód cały czas stoi na 15. Chce tylko wymienić opony z 205 na 195.

Co do stabilizatora to chyba cięższy=sztywniejszy No właśnie kiedy nie przeglądam gwintów wchodzę w AP i zastanawiam się nad nim. Co to jest warte? Żeby to miało tyle opinii co MTS czy TA to bym wiedział. To ze dwie półki wyżej ale czy warto 2 tyś wywalać?

A co mają do tego tarcze? Przecież felgi 15 zostają te same tylko chce wrzucić inne opony.

Wejdzie bez problemów nawet jeśli nie znasz szerokości felgi.Możesz śmiało ładować. Zalecam zostawić te felgi już z zakupionymi zimówkami tak jak planujesz 195/65 a na lato sprawić sobie felgi 16. Pięcioramienne oryginalne ronal audi. Do tego opony 205/55 r16 Auto zyska na wyglądzie i prowadzeniu. Dodatkowo oszczędzisz bo nie będziesz musiał zmieniać opon 2x do roku.

Mam pomysł. Wyślę Ci swoją Hella i przetestujesz? Sam sobie cewki wymieniasz czy komuś zlecasz? Jeśli sam tego nie robisz to raczej odpada bo za dużo zachodu.

Myślę , że u Dzika z forum kupisz 100% oryginał. Ostatnio miał do ADR (jedna cewka) w cenie 205zł za dwa przewody + dwie fajki. Cena extra. Może warto spytać go.

A co ma się wypowiedzieć? Sam widzisz , że na allegro są w dwóch kolorach nówki. Ktoś mógł kupić leżaki magazynowe. Jeśli ktoś Ci napisze , że kupił i są brązowe to nie będzie to żaden dowód na to , że czarne są podróbkami. Nie ma polskiego oddziału Beru?

Nie o to chodzi.Chodzi o tekst kolegi , że ma 0 błędów. Miałem na myśli , że tez mam 0 ale to o niczym nie świadczy. Po prostu ni wierze w dwie uszkodzone cewki z tej półki. Nie w taki sam sposób. Jedna by przerywała na ciepłym czy zimnym albo jak jest mokro itp a druga na odwrót czy coś a tu nie było kompletnie żadnej zmiany po podmiance. Po odpaleniu zimnego auto po nocy chodzi równiutko na ssaniu przez pierwsze 5 sec dopiero po tym czasie zaczynają się wibracje itp. Brak mi już nerwów na to. Juz mi brak pomysłów i kasy na dalsze kombinacje. Musze opony na zimę kupić a tu takie jaja.