Miałem dylemat czy wziąć 17 czy 18. Dużo osób piało , że 18 za duże. Zaryzykowałem i wziąłem 18. Jak je założyłem cieszyłem się , że nie wziąłem 17 bo by były przymałe i efekt słaby. 18 są dla mnie w sam raz bo 235/40 to według mnie komfortowy profil i jeździ się tym bardzo przyjemnie. Springi Eibach robią swoje tylko , że chce zejść jeszcze niżej. 50/45 to optimum jak dla mnie ale nie wiem jak to osiągnąć. Nie bardzo interesuje mnie gwint.
19 są ogromne i już zaczynają zaburzać proporcje w aucie. Patrząc na foty a4 b5 na 20 łapie się za łeb bo to już zaczyna wyglądać dziwnie. Druga sprawa , że mam na prawdę dużo dziur w okolicy i nie odważyłbym się na takie koło. Wszyscy patrzą się na moje 18 i łapią się za głowę jak można na tym jeździć