Z racji tego że moc wzmacniacza nie powala, do tego nie znasz go na tyle by powiedzieć jakie ma zniekształcenia w stosunku do mocy którą generuje to w zasadzie wystarczy głośnik 250W - a tak naprawdę nie ma bezpośredniego przełożenie moc wzmacniacza - moc głośnika i nie powinno się nic zalać (określać W), najważniejsze by trzymać się zasad m.in. nie przesterowywać wzmacniacza, unikać niskich częstotliwości jeśli głosnik tego nie trawi itd . Do tego dochodzi indywidualne podejśćie do sprzętu a dokładnie do tego co chcesz uzyskać, jak zamierzasz użytkować ten sprzęt itd itd...