countryFan

Na LPG mam zrobione niecałe 100kkm, Na PB robił po tym jak przełączył z LPG i wychodziło dobre - nie pamiętam ile coś 20ppm? Po przełączeniu na LPG jeszcze spadło do 7ppm.

Pozdrowienia dla otrąbionego dziś rano ok 7:40 na wysokości "Skoda Porsche Bronowie" srebrnego Avanta B7 bodajże na podkarpackich numerach.

Witajcie, Taka sytuacja, pojechałem na badanie rejestracyjne, silnik gorący, odpalony praktycznie od razu przechodzi na LPG - badanie spalin i HC na poziomie ok 350ppm czyli 3,5x norma. Reszta parametrów w normie. Diagnosta przełączył na benzynę, pozwolił silnikowi chwilę pochodzić i znów przełączył na LPG i wynik HC=7ppm... Centralka Qbox, wtryski Barracuda 320. O czym to świadczy? Piotr

Do kogo polecacie zawieźć na diagnozę/naprawę 1.8T BFB na nieśmiertelne wypadanie zapłonów? Mam diagnozę od jednego warsztatu, że to elektronika nie głowica.

Wiem, akurat ten mechanik jest aktywnym uczestnikiem tego forum i polecanym na tymże więc raczej wie co mówi, co oczywiście nie gwarantuje, że nie może się mylić.

Nie wiem czy 90%... zobacz ile jest postów ludzi którzy poremontowali głowice i dalej jest źle. U mnie mechanik, który robił mi duży przegląd mówi, że jego zdaniem na pewno nie jest to głowica. Z tego co mi powiedział ECU widzi zwarcie w obwodzie wtryskiwacza i dlatego odcina go. Ok, jeżeli tak łatwo można to sprawdzić to tym lepiej (czytałem gdzieś tu na forum instrukcję wymiany ECU i cała procedura wydała mi się mocno pokręcona - oczywiście z programowaniem itd.). Póki co złapałem kontakt do elektronika, który (ponoć) jest dobry w mojej okolicy. Jak będę miał auto wolne to go do niego podstawię i zobaczymy co wymyśli. Ale dzięki za ofertę pomocy - w razie czego będę pisał na priv

Używane ECU od 100-1000zł + programowanie + wymiana. Pewnie do 2tys zł może się zamknąć. Ja bym wolał naprawić swoje o ile jest to jego uszkodzenie - ale zgubiłem gdzieś namiar do profesjonalnej firmy gdzieś pod Wawą, która naprawia takie rzeczy ZTCP za naprawę brali 800zł ale było to porządnie robione.

Współczuje i łączę się w bólu. Moje A4 kwitnie na parkingu bo jeżdżę służbowym. W końcu muszę go odstawić do elektronika ale z tego co piszesz wyremontowałeś wszystko i dalej jest problem to pewnie to będzie ECU. W końcu ludzie piszą, że te ECU lubią padać. Tylko do nich jest zdaje się dostęp masakryczny. Tzn. śruby zrywalne itp. Brr.

ZTCW to nikt nie znalazł rozwiązania - ja jeżdżę z tym do dzisiaj...

Sprawdź króciec za silnikiem (ten w którym jest czujnik temp. silnika) - ten pomiędzy ścianą grodziową, a silnikiem. Może cieknie po bloku i tak wygląda jak opisujesz. Ja to robiłem już dwa razy, przy ok 180-200tys km przebiegu zmieniany miałem o-ring pod tym króćcem, a teraz był zmieniany cały króciec. Dostęp tam jest tragedia - tego nawet nie widać, a co dopiero wykręcić śruby i wymienić. Mechanik mi powiedział, że wymienił to jakoś w miarę tylko dlatego, że skrzynia była wyjęta do wymiany sprzęgła.

Zastanawiałem się nad tym tylko, że nie do końca mi pasują objawy. Na 100% na wypadanie zapłonów wpływ ma temperatura. Tylko nie wiem czy silnika czy ECU? Bo jak się zagrzewa to przestaje świrować. Można by raczej podejrzewać ECU silnika bo można gaz całkiem wyłączyć i też będzie wypadało aż się zagrzeje. Wydaje się, że gdyby to była kwestia kompa gazu to musiałoby pochodzić trochę na gazie i wówczas by przestało wypadać to by była kwestia kompa gazowego. Może się mylę, może nie. W każdym razie też tej opcji nie odrzucam.

Kable muszę sprawdzać bo kiepsko to wygląda. Z ubytkami płynu - były z uwagi na rozlatujący się króciec wodny z tyłu silnika ale teraz przy dużym serwisie zostało to zmienione więc jak zrobię parę tys. km to będę wiedział czy ubywa czy nie. Raczej nie. LPG bez problemu, nie wiem kiedy się przełącza, nie odczuwam różnicy, nic się nie dzieje. Zresztą instalka założona bez druciarstwa w jednym z najlepszych zakładów w Małopolsce - wszyscy ich polecają na forach (autonagaz.net)

Na pewno mam przegrzane wiązki od wtrysków i cewek - twarde jak plastik. Też słyszałem od mechanika który diagnozował o padniętych ECU i wypadały zapłony... kurrr.. czy w tym aucie jest coś co się nie psuje? Znacznie gorzej jest po nocy - rano się rozgrzewa i wypadają zapłony prawie do osiągnięcia 90st C. W ciągu dnia po kilku godzinach jak odpalam to wypadają ale tak jakby się uspokajało dużo szybciej niż po całej nocy postoju. Te ECU się naprawia czy lepiej używkę kupić i zaprogramować? Kiedyś miałem namiar na porządną firmę gdzieś pod Wawą naprawiającą elektronikę ale już mi gdzieś zniknął do nich kontakt.

O! Widzę następną osobę na forum walczącą z tym samym problemem. Chyba dzień bez tematu o wypadających zapłonach jest dniem straconym... A zaworek odpowietrzenia skrzyni korbowej sprawdzony? Ten zielony? Ja walczę z tym samym z tym, że u mnie wypadają zapłony na zimnym, a jak się zagrzeje to jest OK. Ciśnienie sprężania sprawdzone na zimno i na ciepło wskazuje, że głowica raczej jest OK. Z VCDSa wychodzi mi wypadanie zapłonu, natomiast nie wychodzą inne błędy. Oddałem auto do warsztatu i stwierdzili, że zapłony wypadają z uwagi na to, że ECU widzi zwarcie w obwodzie wtryskiwacza do masy i odcina ten wtrysk (nie wiem czym sprawdzali). Więc albo uwalona jest wiązka - jest bardzo zgrzana - albo ECU. No chyba, że jest jeszcze inna cholera ale nie wiadomo jak to znaleźć.

Jak nigdy nie ruszałeś DV-ki to na pewno jest do wymiany. Ja u siebie jak wymieniłem to auto zaczęło jechać (stary przepuszczał). Natomiast rozmawiałem dziś z jednym z mechaników polecanych na forum i nie wygląda to dobrze jeżeli chodzi o wypadające zapłony. Człowiek mówi (rozmowy jest bardzo rzeczowy) że najprawdopodobniej - z tego co mu opisałem - mam jednak głowicę do roboty, a więc koszt ca. 3kzł...

Zawór dość lekko siedzi w trójniku więc może tam być nieszczelność. Cewki (Beru) zmieniałem niecałe 100kkm wcześniej. Na świecach (NGK V37) mam bodaj 15kkm przejechane. Z ciekawości kupiłem kolejną cewkę i podmieniłem na 2gim cyl. ale nic to oczywiście nie zmieniło.

2, 5 i 6 wymieniałem może z 70kkm temu (oryginały), teraz znów zaworek 6. Natomiast o ile dobrze czytam rysunek to opaska 7 powinna być zaciśnięta na trójniku 5 i uszczelniać zawór 6. Jeżeli tak to u mnie nie ma tej opaski... Zawór jest jedynie wsunięty w trójnik. Nic go nie blokuje. Ps. U mnie tak samo wypada na benzynie jak i na gazie.

Robiłem dziś sam pomiar (inny miernik) na zimno i jest. cylinder 1 - 9.5 Barów cylinder 2 - 9 Barów cylinder 3 - 9.5 Barów cylinder 4 - 10.5 Barów A więc to nie głowica jest przyczyną wypadających zapłonów. Wymieniony zielony zaworek (stary był sprawny) - jednak rurka od tego zaworka do kolektora jest cała zaolejona... Może tu gdzieś jest przyczyna?

OK, dzięki wielkie za namiar

Byłem dziś i na gorąco wyszło tak cylinder 1 - 11 Barów cylinder 2 - 10 Barów i wolniej rośnie niż na innych cylindrach cylinder 3 - 11 Barów cylinder 4 - 11 Barów Widać, że z cylindrem 2-gim jest coś nie tak, żeby mieć pełny obraz trzeba zrobić pomiar na zimno + próba olejowa. Będę sprzedawał to auto - pytanie czy sprzedawać z uwaloną głowicą obniżając cenę o 3 tys zł - czy może zrobić i wystawić za cenę nominalną? Co radzicie? Piotr

Dziś mechanik mnie nie przyjął bo był zawalony robotą która mu została z poprzednich dni. Mam jechać w piątek. Dam znać czego się dowiem bo auto już kuleje praktycznie do 90st C - a zaczęło się niewinnie od lekkiego szarpania tuż po odpaleniu.

Mam to samo u siebie tylko na 2 cylindrze. W ostatnim czasie zmieniany przepływomierz (Bosch), zawór DV (OE), ezektor (OE), magiczny zielony zaworek (OE - stary był dobry), jeden z zaworów jednokierunkowych podciśnienia (OE). Jutro jadę na pomiar ciśnienia sprężania...

Witajcie, Widzę, że jest sporo tematów a mało odpowiedzi... jednak spróbuję. W niedługim czasie szykuje mi się wymiana sprzęgła kpl z dwumasem (od AWXa), rozrządu z pompą wody, jakimś simeringiem, hamulców przód, cały przegląd, płyn hamulcowy etc, Komu to zlecić żeby zrobił profesjonalnie i szybko? Tzn. umawiam termin, wjeżdżam i odbieram samochód na wieczór ew. max na drugi dzień? Znacie kogoś takiego? Dzięki za wskazówki.

Witajcie, Byłem dziś do uzupełnienia czynnika i maszyna wykazała nieszczelność - musi gdzieś uciekać, choć klima działa normalnie. Pytanie gdzie są typowe miejsca nieszczelności w B7? Skraplacz zgnił po 10 latach @ 250kkm? Może jakieś węże? Macie jakieś doświadczenia? Dzięki za podpowiedzi, P.

Z tego co czytam to w podlinkowanym wątku ludzie mają problem ze zużytym silniczkiem i zastępowaniem "szczotek" oryginalnych dorobionymi. W strzelającym zamku wygląda, że problemem jest coś innego - mikrostyk rozłączający? Nie mam schematów bo bym coś wywnioskował. Póki co wnioskuję, że być może to kwestia jakiegoś mikrostyku który chwilowo tylko daje impuls, że zamek jest otwarty więc zamek znów próbuje się otwierać, stąd cykliczna praca. Ale bez schematu to tylko przypuszczenia.