Mnie kiedyś podkusilo w podobnej sytuacji czyścić silnik (płukać go).
Kosztowało to sporo $$$$$.
Silnik był zgoniony (tego nie wiedziałem) jego kompresja wynikała tylko z nagarów, po zabiegu silnik stukał klekotał i swiecił olejem, silnik był do kapy albo do wymiany, postanowiłem go dorżnąć zalałem Aquila Lubro 20w/50 i dwa "doktorki" i chodził jeszcze kilka tysięcy i wyzionął ducha.
Silnik 1,6 16V Fiat Marea, żaden zabytek techniki. Koszt operacji 3 kilo złotych