Mam problem z passatem 1.6 AHL. Problem pojawia sie i na benzynie i na LPG.
Podczas jazdy na cielpym silniku jest nastepujacy problem - silnik gaśnie i dławi się w określonych okolicznościach: jadać na biegu do przodu jest OK, w momencie kiedy mam np 2 tys obrotów i zbliżam się do skrzyżowania noga z gazu, obroty spadaja o kilkaset, sprzęgło i gaśnie jeżeli wysprzęgle go od razu bez hamowania nawet najmniejszego silnikiem niezgaśnie, jeżeli zhamuje motorem do 1000 - 900 obrotów i wysprzęgle podrzuci obroty na 1500 zafaluje ale nie zgaśnie. Podsumowując gaśnie po lekkim przyhamowaniu motorem.
Wymieniono i wykonano:
- na Vagu zero błędów
- sprawdzony VAS-em w autoryzowanej, wgrano nowy program, przyuczono przepustnice (chwilowa poprawa około 2000 km)
- wymieniony czujnik położenia wału ( bez poprawy)
- czyszczona przepływka (bez poprawy)
- Wymieniona sonda ORI BOSCH (bez najmniejszej poprawy)
- wymieniona przepustnica, zaadaptowana (chodziło idealnie około 3000 km poźniej coraz gorzej po 5000 znowu lipa)
- sprawdzono wężyki, żaden nie jest uszkodzony
- świece i kable
Z innych objawów, jadąc "na luzie" samochód często gaśnie podczas skrętu w prawo (przy niewielkich predkościach), międzygaz w momencie kiedy samochód gaśnie uspokaja sprawę i auto nie gaśnie.
POMOCY! Mechanicy rozkładają ręce, jeden z nich sugeruje wymianę ECU, ale nie daję gwarancji ani nie bierze odpowiedzialności za brak naprawy.
PO ADAPTACJI PRZEPUSTNICY NASTĘPUJE CHWILOWA POPRAWA STANU RZECZY. PO OKOŁO 2000 KM WSZYSTKO WRACA JAK BYŁO....
NA VAGU ZERO BŁĘDÓW!