koper26

Gazownik robi co może za każdym razem narzeka że uboga mieszanka na pb, może to te wtryski już padają od jakiegoś czasu i stąd ten problem. A z turbem też zauważyłem ten skok, niedawno wymieniałem te wężyki od n75 może nadal coś tam kuleje. Nieszczelności w dolicie w tym silniku to chyba niekończąca się historia. Dzięki za spojrzenie w logi, zobaczymy czy nafta coś zdziała do jutra. Poinformuję o efektach.

Logi może nie są idealne ze względu na warunki drogowe, ale robiłem co mogłem 002_033 Na LPG: Log #734473 Na benzynie: Log #734474 003_020 Na LPG Log #734475 Na benzynie: Log #734476 115_118 LPG Log #734477 Benzyna Log #734478 Z racji tego, że ostatnio wyskoczyły te błędy na 3 i 4 cylindrze postanowiłem dziś zamienić parami wtryskiwacze i ku mojej uciesze, błędy pojawiły się na cylindrach 1 i 2. Z racji tego, że przez ostatnie dni często sprawdzałem te błędy, nigdy nie było ich dla cyl. 1 i cyl. 2 skłaniam się ku wymianie wtryskiwaczy, dziś jeszcze zastosuje na noc moczenie w nafcie. Bardzo proszę o analizę i czy dobrym tokiem myślenia idę, ale skoro nic nie robiłem poza zmianą miejscami wtryskiwaczy wygląda to na awarie dwóch wtryskiwaczy, mimo że przy ich sprawdzaniu pyliły dobrze to jednak dwa napryskały troche mniej tego paliwa do słoików, co mnie jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu że coś z nimi nie tak po 21 latach.

Nie mam niestety zapasowego. Odłączenie nie wystarczy do sprawdzenia?

Niby na gazie pracuje prawidłowo, instalacja ma jakieś 8 lat i 200tys za sobą i nie sprawiała problemów ale kto wie. Jak to najlepiej sprawdzić? Zakręcić gaz w butli na próbę czy szukać jakiegoś bezpiecznika, szczerze mówiąc musze dobrze poszukać gdzie jest sterownik bo firma montująca robi to dość estetycznie i nie ma prawie nic na wierzchu. Jak odłącze sterownik gazu nie pokasuje tam nic?

Okej, w takim razie najpóźniej do środy postaram się wykonać logi. Gdyby były jeszcze jakieś pomysły co na szybko jeszcze można sprawdzić to proszę o wskazówki, bujam się z tym już kilka ładnych dni a "deadline" się zbliża, potrzebuje auta sprawnego na sobotę. Myślałem jeszcze nad odpięciem przepływki na próbę, coś w ten sposób można zdiagnozować poza padniętą przepływką? Czy multimetrem jestem w stanie sprawdzić stan wiązki elektrycznej idącej do wtryskiwaczy?

Jakie kanały zrobić najlepiej?

Witam, A4 b6 1.8t AVJ z instalacją LPG, od dłuższego czasu borykałem się z dużymi korektami długoterminowymi (gazownik przy regulacji regularnie na to narzekał ale aut pracowało normalnie). Ostatnio problem nasilił się drastycznie, ponieważ auto nie chce w ogóle jechać na benzynie. Wymieniłem najpierw filtr paliwa (wersja na 4 króćce) na oryginalny Audi ponieważ niedawno na forum otrzymałem info że zamienniki nie są polecane, więc obstawiałem to, ciśnienie zwiększyło się może o margines błędu miernika, było takie 3,9 bar, problem pozostał. Auto podczas przyśpieszania szarpie niesamowicie, pracuje jakby na 3 cylindry CHECK miga. Podobnie było gdy padła mi pompa paliwa 2 lata temu, założony Pierburg 4bar. Dla próby kupiłem pompę Magneti Marelli po taniości, ale nic się nie zmieniło, ciśnienie na listwie 3,9-4 bar. Z racji tego, że ciśnienie wg mnie jest prawidłowe (mierzyłem nawet w trakcie jazdy jeszcze na pierburgu i trzyma 4 bary a gdy zaczyna szarpać wskazówka lekko wibruje ale te wibracje nie powodują mniejszych wskazań niż 3,5bar). Dolałem do paliwa dość dużą dawkę ogólnie dostępnych dodatków do czyszczenia układów paliwowych benzynowych, poza smrodem palonej nafty z wydechu brak efektów. Dziś wyciągnąłem wtryskiwacze, wsadziłem każdy do słoika i sprawdzałem jak rozpylają, pyliły wszystkie tak samo ale w dwóch słoikach była minimalnie mniejsza ilość paliwa niż w dwóch pozostałych. Wymoczyłem je chwilę w tym dodatku do paliwa, zalałem potem do listwy takie 20 ml tego dodatku tak żeby przy odpalaniu przepłukało wtryski samym tym dodatkiem. Nic się nie zmieniło. Auto odpala rano "od strzała" ale potem pracuje bardzo nierówno dopóki nie przełączy się na LPG - na gazie wszystkie problemy znikają, auto pracuje równo, przyśpiesza itd. Nie biorę pod uwagę problemów z układem zapłonowym, szczelność dolotu również sprawdzałem i dziury wielkości orzecha tam napewno nie ma, odmę jak miałem czasem nieszczelną to również nie było takich objawów, a co najważniejsze na LPG wszystko jest okej. Po tym czyszczeniu wtrysków dziś sprawdziłem dwa razy błędy i poza dwoma błędami od katalizatora (jego braku) i grzałki termostatu od razu po przegazowaniu auta powracają następujące błędy: VCDS-Lite Version: Release 1.2 Monday, 11 September 2023, 18:47:06:0 Control Module Part Number: 8E0 909 518 M Component and/or Version: 1.8L R4/5VT G 0002 Software Coding: 0011501 Work Shop Code: WSC 63351 VCID: 3A07B1EB3547 3 Faults Found: 16684 - Random/Multiple Cylinder Misfire Detected P0300 - 001 - Upper Limit Exceeded 16687 - Cylinder 3: Misfire Detected P0303 - 001 - Upper Limit Exceeded 16688 - Cylinder 4: Misfire Detected P0304 - 001 - Upper Limit Exceeded Już wyczerpują mi się pomysły, planuję najpierw wymienić miejscami te wtryskiwacze i sprawdzić czy zmienią się błędy z cylindrów 3 i 4 na 1 i 2 oraz planuję wypompować całe paliwo i zalać coś świeżego, bo może trafiłem na jakieś trefne, chociaż już dwa razy dolewałem na innej stacji niż zwykle i zmian nie było. W bloku pomiarowym 001 w okienku 3 na biegu jałowym przy pracy na benzynie wartość skacze do ponad 20%, na gazie oscyluje w okolicy 0. Jeśli ktoś ma jakieś przydatne wskazówki to poproszę, na mój chłopski rozum zostały już tylko te wtryskiwacze, ale znowu nie chciałbym wydać w ciemno kolejnych pieniędzy bo już mi wystarczy wystawa pomp paliwa na półce. Podsumowując: 1. Problem występował na starym filtrze paliwa firmy Mann oraz na aktualnie założonym OEM Audi. 2. Problem występował na pompie Piergurg, na próbę założyłem starą pompę OEM którą wymieniałem 2 lata temu, nową Magneti Marelli, zawsze bez zmian. 3. Paliwo w baku przynajmniej raz było dolane z poziomu rezerwy do 50% baku (zawsze dodawałem te specyfiki do czyszczenia układu) 4. Jeżdżąc na LPG nic się nie dzieje, nawet jakby go odpalać i nie ruszać gazem aż się przełączy na LPG to nie ma błędów w komputerze. 5. Logów dynamicznych na benzynie to praktycznie nie ma szans zrobić obecnie bo auto się nie rozpędza na benzynie, czasem strzela jeszcze w wydech.

Wężyk od N75 do sterowania gruszką był rozerwany w przegięciu, trzebabyło dopiero nim poruszać przy próbie szczelności, żeby to wychwycić.

115_118 001_003 003_020 Witam, do wymiany mam na pewno wężyk idący od turbo do N75 bo już jakiś czas temu, podczas wymiany pękniętego tipa wyglądał kiepsko ale przy teście szczelności dolotu nie było problemu (wtedy, teraz jeszcze nie sprawdzałem). Czy takie tragiczne wyniki mogą być spowodowane tymi nieszczelnościami? Pytam przed wyciagnięciem całego tipa, bo jak wiecie w A4 B6 1.8t AVJ N75 i reszta tego makaronu jest dość upchana niewygodnie. Będę te węże wymieniał na dniach ale zrobiłem jeszcze na szybko logi, wiem że są kiepskie ale na szybko zrobione, żeby było do porównania po wymianie węży. Auto w ostatnich dniach wyrzuca błąd17963 - przeładowanie i to z tego co widzą ogromne. Przy robieniu logów na Pb i na gazie ma efekt odejmowania i dodawania gazu mimo wciśniętego gazu w podłogę. Co jest pewnie efektem tych skoków doładowania. Duże korekty sygnalizuje mi już gazownik od dwóch lat ale podejrzewałem że przyczyną jest nieoryginalny filtr paliwa który zaniża lekko ciśnienie paliwa. Podsumowując, czy ktoś może podpowiedzieć co jeszcze sprawdzić lub od razu w ciemno wymieniać poza wężykami od n75 które jak wspomniałem wcześniej z dużym prawdopodobieństwem się rozszczelniły? Czy N75 można jakoś "metodą paszczową" sprawdzić? Ps. Dodam tylko, że auto podobno ma modyfikowany soft, tak przynajmniej twierdzą gazownicy podczas regulacji.

I gdzie wtedy ten przewód powrotny się wpina? Przy filtrze tam gdzie teraz "RL"?Wtedy podchodzi ten filtr z 3 króccami?

Słusznie pan prawisz, ale gdzie tu kupić na miejscu ori filtr jak auto potrzebne na już. Filtr ori pompa też pewnie by trzeba ori, póki na tych 3,5 bara odpala myślę, że nie będę drążył tematu, ale jak MANN padnie po miesiącu jak KNECHT to zamówię już ten oryginał.

Wymieniony filtr na Mann, ciśnienie wróciło do normy 3,5bar na wolnych obrotach, i się utrzymuje po zgaszeniu. Filtr Knecht jest produkcji chińskiej, więc chyba lepiej już kupić Filtrona. Knecht działał koło miesiąca. Z ciekawości zrobiłem autopsję Knechta żeby się upewnić czy się nie zapchał jakimś syfem, ale nic z tych rzeczy. Swoją drogą, ktoś miał poczucie humoru, projektując ten "regulator ciśnienia" w filtrze.

Czyli poprzedni Filtron wytrzymał trochę dłużej od Knechta ? Dodam jeszcze że po przejechaniu mimo wszystko kilku km na benzynie celem odpowietrzenia pompy przy otwartym deklu od pompy słuchać szum z pompy który się nasila w trakcie szybszej jazdy.

Witam, a4 b6 1.8t avj. Auto na codzień jeździ na LPG. Pojawiły się problemy z odpaleniem. Wymieniony filtr na knecht może miesiąc temu. Znaczna poprawa chociaż auto łapało lekka zadyszkę na benzynie (dziury w przyśpieszeniu) po miesiącu ponownie problem z odpaleniem auto praktycznie nie łapało na benzynie. Pomiar ciśnienia wskazał 1,6 bara i natychmiastowy spadek ciśnienia po zgaszeniu. Po przekręceniu kluczyka bez odpalania ciśnienie wzrasta i w 2sec spada do zera. Wymieniona pompa na pierburga 4bar. Po przekręceniu kluczyka lub zgaszeniu ciśnienie również spada do 0 w 2sec. Ciśnienie na pracującym silniku 2,4 bara, auto nie jedzie, odpala z problemami. Czy ciśnienie paliwa powinno się utrzymywać po "nabiciu go"? Czy to by wskazywało na wadliwy filtr? Jest to wersja z regulatorem ciśnienia w filtrze. Mam lekki przeciek w okolicy wtryskiwacza ale to chyba nie powodowałoby takiego spadku ciśnienia zaraz po zgaszeniu pojazdu. Nie jestem tylko pewny czy ciśnienie powinno się utrzymywać dłuższy czas. Proszę o poradę.

Pewnie zostanę zbluzgany za odgrzewanie starego kotleta, ale myślę że moja opinia jest warta uwagi: 5 lat temu padła mi sprężarka i skorzystałem z usługi zakładu w Łańcucie ( pewnie wciąż na olx). Osoby które mają problem z raz zatarta sprężarką w a4 b6 pewnie są do dzisiaj i w tak starym aucie ogólnie jest problem natury "ekonomicznej" ponieważ w większości zakładów naprawa takiej klimatyzacji tak żeby działała to koszt 3tys. +. Co do regenerowanej sprężarki z Łańcuta: sprężarka regenerowana + nowy skraplacz i osuszacz. Pan płucze układ ale nie zdradza jak napewno nie rozbiera całego ukladu. Sprężarka regenerowana wydaje dźwięk trochę wkurzający coś jak lodówka. Po zrobieniu 100tys padła ale bez fajerwerków, nic się nie zablokowało tylko przestała sprężać. Rok temu wróciłem do zakładu w Łańcucie i zdecydowałem się na kolejną sprężarkę, zapytałem co się stało z tą starą. Właściciel przyznał że jego sprężarki wytrzymują właśnie takie 70-100tys km. Za te pieniądze założyłem kolejną, jednak za propozycja zakładu zrobiliśmy przeszczep sprężarki z Golfa V która podobno jest trwalsza. Modyfikacja wymagała jedynie przekucia węża (inna końcówka) sprężarka zrobiła kolejne 30tys, chłodzi, działa i nie wydaje żadnych dźwięków. Koszt całej zabawy mieści się w granicach zakupu i montażu używanej z nieznanego źródła. Temat odgrzałem ponieważ od lat jestem tym chamskim użytkownikiem który tylko szuka pomocy, a potem nie odpowiada ? ale myślę że taka opinia po paru latach użytkowania jest bardziej wartościowa niż "założyłem tydzień temu, narazie działa". Pozdrawiam

Jednak się da źle złożyć. Końcówka drążka założona "od góry". Pośpiech nie jest dobrym doradcą ?

Proszę administratora o usunięcie tematu, znalazłem problem. ?

Witam, jestem w trakcie wymiany wahaczy górnych w audi a4 b6 2002 1.8t. wczoraj po długiej walce z legendarną śrubą wymieniłem tylko prawą stronę, dwa górne wahacze + końcówka drążka. Musiałem rozmontować całą kolumnę aby wybić śrubę spinającą wahacze. Po skręceniu okazało się że koło jest ustawione bardzo na zewnątrz w trakcie próby jazdy aż wyłączał się ABS. Po "wizualnym" ustawieniu zdziwił minie fakt konieczności strasznie dużego wykręcenia końcówki drążka żeby koło w ogóle ustawić na wprost, zwykle przy wymianie końcówek ustawiam je tak jak stare i do czasu ustawienia zbieżności nie ma problemu. Autem nie da się za bardzo jeździć, jest niestabilne a w trakcie kręcenia kołami w miejscu buja przodem z prawej strony w górę i w dół. Nie zdarzyło mi się wcześniej coś takiego, ale ze względu na pośpiech być może coś źle złożyłem, chociaż wydaje mi się, że ciężko tam coś źle złożyć. Może któryś z kolegów doradzi gdzie zerknąć na początku zanim wyjadę do garażu i wezmę się za drugie koło? Zestaw wahaczy budżetowy że tak powiem.

Witam serdecznie, odgrzeję troche temat mam nadzieje że ktoś się odezwie. Ma ktoś do polecenia dobry zakład do naprawy klimy po zatarciu w okolicy Dębica- Mielec- Rzeszów- Tarnów? W Mielcu rok temu zawołali ponad 2tys w tym roku znalazłem na olx ofertę z Łańcuta gdzie Pan podał cenę 800zł za naprawę. Troche zaskoczyła mnie ta cena bo jeśli dobrze go zrozumiałem to w tym miałaby być sprężarka po regeneracji, osuszacz, olej płukanie, dławik + chłodnica 300. Zaskoczyła mnie ta cena zwłaszcza że sama sprężarka u tego Pana 450zł i daje na to gwarancję. Ktoś korzystał z takiej usługi w Łańcucie? Dla potomnych, nie słuchajcie, ze sama wymiana sprężarki i "płukanie" wystarczy, chyba że tylko na pół roku żeby sprzedać auto. Tak wygląda sprawa po takiej naprawie po roku użytkowania u pewnego fachowca z Mielca. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć gdzie nie robić klimy w Mielcu to na priv pomogę:

Odświeżam trochę temat, bo mam małe pytanko do Was. Wymieniałem ostatnio hamulce w a4 b6 tarcze+ klocki. Po zrobieniu 100km trochę mnie zmartwiło nagrzanie przednich tarcz, gdyż po zrobieniu trasy 15km takiej troche krętej na postoju było czuć trochę hamulce. Dym z nich nie szedł ale mimo wszystko zainteresowałem się tym. Po wymianie światopoglądów ze znajomym zasugerował mi on jeden błąd: Na przednich zaciskach po wyczyszczeniu tych gumowych prowadnic przy składaniu nałożyłem smar do prowadnic na sworznie prowadzące- pozycja 16. Ponoć nie powinno się tam dawać smaru z racji tego że jest to gumowy element. Faktycznie w każdym tutorialu w internetach nie widziałem żeby ktoś tam zalecał smarowanie. Czy jest to poważny błąd, tak żeby zdejmować to i usunąć ten smar, czy raczej nie wnosi to nic do tematu. Wydaję mi się że grzanie hamulców jest raczej normalne w pewnym stopniu zwłaszcza po wymianie, tłoczki weszły całkiem dobrze przy cofaniu więc jedyne co mnie nurtuje to ten smar na prowadnicach. Proszę o info, pozdrawiam http://i1338.photobucket.com/albums/o690/jezutkp/Foto/A46-10118.png Dobra , nie było tematu już znalazłem odpowiedź

Zmieniłem program do diagnostyki, tamten coś nie bardzo działa chyba. na Vag-comie tą temperature w grupie 1 pokazuje normalnie i z 32 też są inne wskazania. Chciałem ten czujnik sprawdzić ale nie moge wejść do grupy 7 ani na vcdsie ani vagcomie, klikam "idź" i nic się nie pokazuje w okienkach. Czemu tak się dzieje? edit. już wiem, temp jest w grupie 1 i 4 w tym przypadku, znalazłem podobny temat. wynikałoby że czujnik dobrze wskazuje.

AVJ 1.8t LPG Po dłuższej trasie jadąc już na PB wyskoczył mi check i ten oto błąd: Jak doczytałem jest to problem z grzałką sondy PRZED katem. Posiłkowałem się instrukcjami na innym forum i sprawdziłem oporność na pinach 3 i 4 - 4,3Ohm oraz 2 i 6 - 103Ohm czyli wydaję mi się że doliczając margines błędy jest okej. Błąd skasowany po kilkunastu km powraca. Zacząłem sprawdzać w vcds kolejne bloki ale wg "info z internetu" nie wszystko się zgadza. Słaby jestem w te klocki więc prosiłbym o pomoc co sprawdzić ewentualnie czy robić logi dynamiczne i jakich kanałów. To są pomiary na postoju, silnik odpalony przy jakiś mniej więcej 70stopniach, przełączanie PB/LPG nie robi dużych różnic. Temperatura stoi na jakiś dziwnych -20, w 32 te procenty chyba powinny być zbliżone do 0? a niby w 1 bloku pokazuje stan sondy "ok". Jak coś pomieszałem to przepraszam. Ostatnio więcej jeżdżę na PB i błąd wyskoczył 2 razy właśnie na tym paliwie. Gdyby to było na gazie to bym był bardziej pewny że to problem z instalacją bo mam niedługo jechać na przegląd i regulację. Czytałem kilka tematów o tym błędzie i często się pojawiało stwierdzenie "po wymianie sondy błąd pozostał" dlatego proszę o poradę. Z góry dzięki, pozdrawiam!

Miło mi to słyszeć. Dzięki za odpowiedź!

Zmierzyłem ciśnienie oleju i na gorącym silniku czyli po załączeniu się wentylatora mam takie wyniki: Bieg jałowy- 1,2 bar 2000rpm - 3,1 bar 3500rpm- 4,0 bar Dobrze czy nie dobrze? Bo nie mogę znaleźć w internecie prawidłowych wskazań, może mi ktos to sprawdzić?

Panowie, odgrzewam kotleta bo to co tu jest napisane kupy się nie trzyma. Jakie powinno być to prawidłowe ciśnienie oleju dla silnika 1.8T AVJ? czy to: http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/574c9a6500e7d18e Bo jest znaczna różnica w tych danych. Zmierzyłem u siebie i na gorącym silniku czyli po załączeniu się wentylatora mam takie wyniki: Bieg jałowy- 1,2 bar 2000rpm - 3,1 bar 3500rpm- 4,0 bar Ciśnienie lekko spadło bo po złapaniu 90st ale jeszcze przed wentylatorem było jakieś 1,6/3,5/4,2 Nie mam żadnych problemów z kontrolką oleju ani z klepaniem zaworów, sprawdzam dla pewności i moje wyniki są tak pomiędzy tym co przeczytałem tu, bo w 1 wersji jest wszystko okej a wg drugiej mam ciśnienie o prawie 0,5 bara za niskie. Proszę o pomoc!