Ogólnie to Twój plan jest jak najbardziej poprawny, doboru kosmetyków nie będe poruszał, marek jest cała masa, lepsze i gorsze, sam wiesz ze K2 i Shiny szału nie robi ale swoje zadanie powinny jako tako spełnić, zabepieczenie wybrałeś bardzo fajne i posiedzi na aucie jesli zrobisz tak jak piszesz, co mógłbym doradzic to napewno lepiej użyć wode pod cisnieniem do splukania bo wąż ogrodowy może nie wymyć dobrze Irona czy Tara a lepiej żeby te produkty nie zaschły, ogólnie lepiej korzytsać z wody pod cisnieniem, więc ja na Twoim miejscu jesli masz gdzieś blisko myjkę to pojechałbym sobie na myjke poznym wieczorem, zrobił z autem tak jak piszesz, ale punkty od 1 do 10, a jak bedziesz sie streszczał to powinno Ci to zająć jakąś godzinkę, mysle że nie więcej :
Tar, owady, spłukanie,piana,spłukanie,mycie na dwa wiadra, spłukanie, iron, spłukanie i glinka, bez znaczenia jaka, ale ja Tobie bym doradził Clay Sponge od ADBL czy CarPro, bardzo fajna opcja i jak spadnie to wypłuczesz i jedziesz dalej, odkurzu nie usuniesz glinką, trzeba maszynowo podzialać..... po tym wszystkim spłucz sobie dobrze auto i wolnym krokiem jedz do domu, żeby nie usyfić auta za bardzo, w domu pod wężem spłucz auto z kurzu dokładnie, wysusz, i wtedy na spokojnie jedziesz cleaner i IPA - bez jakiś fajerwerków z fibrami, niepotrzebne ci dwie, przecież ten produkt zaraz odparuje, poprostu psikasz i wycierasz panel po panelu jak quick detailer, nie musisz tam nic docierac tylko poprostu przetrzec lakier trzeba i wtedy kladziesz zabezpiecznie, tak jak sobie wybrałes czyli Fusso, taka fibra jak np ADBL Puffy Towel jest bardzo dobra i powinna Ci starczyc