Arek8888

Witaj, bardzo ładna A-czwórka, fajnie że ją modzisz co do listew gumowych, wszyscy piszą, że ich się nie maluje, bo to guma, bo odlezie, bo tamto. A ja pomalowałem czarnym sprayem i (odpukać) miesiąc czasu jeżdżę, zaliczyłem w tym czasie kilka myjni bezdotykowych i listwy nadal jak świeżo po malowaniu. Będę dalej to obserwował i jeśli malowanie okaże się trwałe, to pomaluję je w kolor.

Też jestem podobnego zdania, po co dawać policji powód do zatrzymania? Mimo że folię można zdjąć w kilka sekund Dlatego będę przyciemniał jedynie tył. Skoro kolega Bartello twierdzi, że będzie to dobrze wyglądało, to super. Sam nie widywałem przyciemnionych czerwonych A-czwórek i nie wiem jak by to wyglądało. Zastanawiam się tylko, czy przyciemnić tylko szybę tylną, czy też boczne tylne, bo będą kontrastować z przednimi.

Dołączam się do tematu. W mojej B5 schowek identycznie odstaje, a na dodatek ostatnio zaczął brzęczeć podczas jazdy.

Prawdopodobnie jest taka możliwość, trzeba zerwać materiał i podkleić, ale trzeba być świadomym, że po krótkim czasie odklei się ponownie, bo pod materiałem jest 20-letnia gąbka, która z pewnością nie jest dobrym gruntem do klejenia materiału. Ja swoją podsufitkę na razie potraktowałem pinezkami i trzyma się dobrze, mimo że wygląda żałośnie, ale już szukam tapicera do wymiany materiału.

Fakt, ale wisko jest w sumie na samym wierzchu, więc ciężko go pominąć postaram się jutro podjechać do mechanika, bo zgrzyt trwa bardzo krótko, a na dodatek nie występuje przy każdym odpalaniu, więc ciężko mi go zdiagnozować sposobem na wodę.

Ok, dzięki za rady, po niedzieli będę to ogarniał.

Dzięki za zainteresowanie tematem. Ściągnąłem pasek z alternatora i sprawdziłem, że sprzęgiełko jest sprawne. Natomiast po zakręceniu alternatora ręką, słyszalny był lekki gwizd łożysk, ale to chyba nie będzie to. Zrobię tak jak mówisz, czyli poleję wodą. A mógłbyś napisać czy na tym pasku pracuje coś jeszcze poza altkiem, pompą wody i pompą wspomagania? i czy można na chwilę zdjąć cały pasek aby wyeliminować cały osprzęt i sprawdzić, czy dźwięk nie dochodzi z silnika lub rozrusznika?

Witam. Od kilku dni mam problem ze zgrzytem spod maski podczas odpalania silnika. Hałas ten pojawia się od razu po uruchomieniu silnika i trwa do kilku sekund. Po chwili hałas znika i podczas jazdy go nie ma, jedynie podczas odpalania. Nagrałem to na tym filmie: Proszę o pomoc w określeniu przyczyny tego zgrzytu.

Konkretnie napisane

Zapytam z ciekawości, na jakich obrotach jeździsz swoim dieslem? Na przykład po mieście, podczas normalnej jazdy.

Dobra robota. Szkoda, że mam do nich 200 km Też zastanawiam się nad przyciemnieniem szyb. Czy mógłbyś powiedzieć, czy do takiego zabiegu w sedanie trzeba wycinać tylną szybę lub rozbierać tylne drzwi?

Wyobrażam sobie, że w czarnym aucie efekt jest mega nie wiem na ile % zrobić w czerwonym sedanie, aby tego nie zwieśniaczyć. Przodu natomiast nie chcę tykać zanim cieszę się brakiem zainteresowania ze strony mundurowych

Witaj. Moje 1.9 TDI AFN pali 8 litrów, ale to w zimę podczas mrozu, kiedy silnik jest niedogrzany. Latem nie spala więcej jak 6 - 6,5 litra. Natomiast nie zauważyłem zależności między obrotami a spalaniem, więc trochę dziwne jest to u Ciebie. Chyba, że jeździsz non stop na takich wysokich obrotach, to myślę, że nie jest to ani ekonomiczne ani zdrowe dla tego silnika. Ponad to, czasem zmieniam biegi na wyższe nawet przy 1800 - 1900 obrotach i nie zauważyłem aby silnik się dusił. Wtedy oczywiście puszczam sprzęgło wolniej i delikatniej operuję gazem, więc nie widzę powodu aby miał się dusić. Proponuję Tobie zmienić sposób obliczania spalania, bo dystans 20 km jest stanowczo za mały aby określić ile silnik spalił. Ja robię to w taki sposób: zawsze tankuję na tej samej stacji do pierwszego odbicia (i tu pamiętam aby wlewać paliwo delikatnym strumieniem bo spiętrzenie paliwa w zbiorniku wpływa na moment odbicia). Przejeżdżam około 500 km, po czym znowu tankuję do odbicia i dzielę ilość zatankowanego paliwa przez przejechany dystans, i mam średnie spalanie.

Miałem identyczną sytuację, tylko że na tylnym słupku. Oddałem auto do detailera na one stepa i dopiero po tym zabiegu zmatowienie zeszło.

Dzięki za radę, jakby co, takiego będę szukał

Powiem szczerze, że starałem się go delikatnie popukać ale najpierw sprawdzę tą wtyczkę pod zbiorniczkiem bo to jest dobry trop, i ewentualnie potraktuję go kluczem francuskim

Dzięki Wam za odpowiedzi. Pukałem w niego, ale nic nie pomogło, może za słabo pukałem W poniedziałek będę miał dostęp do komputera to zrobię ten test. A mógłby ktoś mi napisać w którym miejscu znajdę przekaźnik i bezpiecznik do tego wiatraka?

Dołączę się do tematu z pytaniem, czy taki środek nadaje się również do starych jednostek typu A4 B5 1.9 TDI AFN na pompie? i w jaki sposób rozpoznać (o ile się da), że wtryski potrzebują przeczyszczenia?

Byłem w tym serwisie w sumie dwa razy. Co prawda miałem drobne naprawy, ale wszystko zrobili wzorowo i trwale. Minął już około rok od ostatniej naprawy i nadal wszystko działa jak należy. Polecam.

Mój stary pasek też był naciągnięty. Przynajmniej tak twierdził mechanik. Nowy pasek najwyraźniej okazał się trochę krótszy i udało się go dużo mocniej naciągnąć, po czym przestało piszczeć. Dodam, że mechanik musiał się całkiem solidnie spiąć aby go dobrze naciągnąć, a silny z niego chłop Pasek firmy Gates. Tutaj masz całkiem fajną instrukcję wymiany, mam nadzieję, że autor wątku się nie pogniewa:

Dopiero doczytałem, że Twój silnik to DI a nie TDI, ale sądzę, że może być bardzo podobnie jak u mnie. Z tego co się orientuję, to w silniku są tylko dwa paski klinowe: jeden do napędu alternatora, a drugi oddzielny do klimatyzacji, więc myślę, że nie będziesz miał problemu z jego zlokalizowaniem, zwłaszcza, że ten od klimatyzacji jest bardzo krótki. Szukaj go na samym dole silnika po stronie pasażera. Wszystko oczywiście na wyłączonym silniku, o ile jesteś przywiązany do swoich palców Napinacz klimatyzacji wygląda tak:

Wejdź pod auto i sprawdź czy możesz jeszcze naciągnąć pasek. W moim przypadku też piszczało i było tak, że według napinacza pasek był naciągnięty na maksa i już nie dało się go mocniej naciągnąć (koniec regulacji). Możliwe, że ktoś kiedyś założył za długi pasek. Po wymianie paska na nowy przestało piszczeć i na dodatek została jeszcze spora rezerwa do naciągu.

Mi w podobny sposób skrzypiał wahacz dolny prosty.

Rozumiesz, że można tylko gdybać, ale na pierwszy rzut oka proponuję na wyłączonym silniku zakręcić w miejscu energicznie kierownicą, tak z pół obrotu aby pokonać luz jałowy kierownicy, może wówczas usłyszysz jakieś stuki. Dokładniejszego sposobu nie znam i przekazuję tylko co doradził mi mechanik, gdy ja szukałem przyczyny stukania. Wtedy jednak zauważyłem, że to pływak w zbiorniku.

Często zaopatruję się w części u Sieńko i Syn i również polecam ich obsługę. Co do stuków, to warto sprawdzić też przekładnię kierowniczą.