Byłem wczoraj jeszcze raz w warsztacie na analizę wydruku z badania. Ustawiany był tylko przód bo tam wystąpił problem, powiedziano że tyłu niema sensu ruszać jak nic się z nim nie dzieje. Parametry z przodu wdłg nich zostały ustawione prawidłowo- mieszczą się teraz w normie powinno być dobrze. Mam jeździć obserwować, zaproponowali zrobic z 1000km i przyjechać by rzucili okiem na koła. Jak kolega wyżej pisał mogło je brać delikatnie już wcześniej, ogumienie było już mega słabe i miało iść na śmietnik po założeniu zimy. Z tymi nastawami 1be nie głupi pomysł ale z kolei tył po montażu lpg siadł mi spokojnie ponad 2cm, jeżdżę tak 3 lata i z tyłem nic się nie dzieje ?
Zdjąłem dziś koła przednie by się przyjrzeć stanu zawiechy samemu od środka i odrazu zauważyłem że amor jest mokry, puścił olej. I to ta strona co rozcięło oponę. Czy to może być winowajca całego zamieszania?