Cześć, zmieniałem koła na zimowe i się okazało, że zjadło lewą przednią oponę od wewnątrz aż wyszły druty, a na prawej też widać że ja bierze. Czy może mieć to związek z wymiana łączników stabilizatorów? W lecie wpadły także terzyki z b5 zamiast ori po czym przód siadł prawie 2cm (sanki nie były ruszane) może to być przyczyną? Dziś byłem na ustawianiu zbieżności i powiedzieli mi, że nie było tragedii.. Może ktoś mądry rzucić okiem na wyniki przed i po? Jak się mają kąty pochylenia koła? Sprawdzili stan zawiechy na trzepakach i nie mieli żadnych zastrzeżeń. Dodam że auta nie ściągało w żadna strone, nie było żadnych wibracji itp.