Taniej za flaszke piwa z biedronki
Yates ciebie sie nie da czytac,pleciesz kocopoly wyjasnie ci:
Jak kogos stac na B7 to stac go i na remonty w ASO.Podajesz jakies dziwnie kwoty a sam jezdzisz na wymaniae wahacza po 20zl
Napisałem wyżej,że nie każdego stać na te cześci - niektórzy kupują auto za ostatni grosz i póżniej płaczą co robić w razie awarii. Jak kogoś stać to nie widzę problemu , auto do ASO,wymiana ,słodki rachunek i życie toczy się dalej. Nie moje pieniądze nie mój problem. Czemu dziwne kwoty - to napiszcie ile kosztuje 6 wtrysków do B7 TDI w ASO ??? Napisałem ,że 12000zł - no to mnie poprawcie jeśli to nie prawda. Może 11999zł ??
PS. Co do mojego wahacza to moja sprawa,że mam znajomości i dałem tylko 20zł za robociznę . A co miałem jechać do ASO i zapłacić za wymianę 800zł-1000zł ??? Taki głupi to nie jestem żeby sponsorować ASO - wolę za zaoszczędzoną kasę wybrać się z żoną dwa razy w roku na pożądne wczasy. A to,że w ciągu 3 lat wymieniłem w swojej B5 tylko wahacz to chyba nie powód do wstydu,a do dumy.
Wiadomo,że nie wszystkie miały wady ale pewna część miała i współczuję włascicielom tych aut ale jak to marewel napisał stać was na B7 3,0 TDI więc mogą was doić w ASO,bo was na to stać.